logo
Czwartek, 16 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Klękanie przy wejściu do Kościoła.
Autor: Espen (---.aster.pl)
Data:   2005-08-22 20:52

Od jakiegoś czasu w mojej parafii częśc wiernych (prawdopodobnie świeccy członkiowie kościelnych organizacji) zachowuje się podczas mszy w odrobinę njiekonwencjonalny sposób. Na przykład regularnie pozostają w pozycji klęczącej (albo wręcz półsiedzącej na sposób Japoński) w róznych momentach nabożeństwa. Z ciekawości poszukałem w Internecie i wśród niektórych informacji na temat „znaków liturgicznych” znalazłem między innymi coś takiego:
„Wiele osób wchodząc do kościoła klęka i w czasie przyklękania czyni znak krzyża. Nie jest to dobry zwyczaj. Czynności te należy wykonać oddzielnie, gdyż każda wyraża inną treść.” To z Dokumentu Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski.
Czy przytoczony ustęp oznacza, że powinienem przyklęknąć i wstać bez uczynienia znaku Krzyża, albo przeżegnać się nie klękając? I to samo przy wyjściu? I tak samo przechodząc przed ołtarzem? Chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej na ten temat.
Zabawne, ale od dzieciństwa uczono mnie, żeby po wejściu do kościoła uklęknąć i przeżegnać się -raz jako małe dziecko dostałem nawet od siostry zakonnej obrazek za tak poprawne zachowanie. Robiło tak 99% wiernych, jakich w życiu spotkałem, być może tylko za wyjątkiem członków tych organizacji (wspólnot?).
Kiedyś słyszałem, że podczas rozdawania komunii księża rozpoznają wiernych „zrzeszonych” po szczególnym sposobie składania rąk. Mój brat śmieje się, że podobnie rozpoznają się członkowie Loży Masońskiej ;)
A tak na poważnie, bardzo żałuję, że nikt nie informuje ani nie poucza o takich drobiazgach zwykłych wiernych. Po trzynastu latach pobierania lekcji religii powinienem coś na ten temat usłyszeć :(
Przy okazji: Modlitwa przed Komunią - czy wierni przed przystąpieniem do Najświętszego Sakramentu odmawiają (w ciszy) tę samą modlitwę, co Kapłan („Panie jezu Chryste Niech Przyjęcia Ciała i Krwi...”)?
Po 25 latach praktykowania znajduję się całkowitym ignorantem w kwestii uczestnictwa w Liturgii :(
Pozdrawiam
Espen

 Re: Klękanie przy wejściu do Kościoła.
Autor: krolewna (---.icpnet.pl)
Data:   2005-08-23 15:14

Mnie nie uczono, bym przyklękając robiła znak krzyża - wręcz przeciwnie, podkreślano, by nie robić znaku krzyża kiedy popadnie. Ja wchodząc do kościoła, wkładam dłoń do wody święconej i robię znak krzyża. Jeżeli przechodzę przez nawę główną, czyli przed panem Jezusem, to klękam, bez tegoż znaku. Msza święta rozpoczyna się znakiem krzyża i takim też się kończy. Pozdrawiam<><

 Re: Klękanie przy wejściu do Kościoła.
Autor: zielona_mrowka (---.chello.pl)
Data:   2005-08-23 20:56

Espen spokojnie nie od razu Rzym, Kraków, Gdańsk i wiele wiele innych miast zbudowano ;)

Znak krzyża, który robisz wodą święcono po wejściu do kościoła rozgranicza, że się tak wyrazę dwa światy, ten zewnętrzny głośny zabiegany i straszny ;) od tego wewnętrznego panującego w Domie Bożym, ciszy i modlitwy. On ma Cię oczyścić, abyś czysty wszedł do świątyni.

Klękasz, przyklękasz czy jak tam chcesz to nazwać przed tabernakulum, w geście szacunku i przyzywanie tutaj Trójcy św przez znak krzyża nie jest konieczne - bo niby po co? Jeśli trwa msza św. to głównym miejscem w kościele staje się ołtarz, na którym sprawowana jest najświętrza ofiara i to przed nim wypadałoby zgiąć kolana, jesli akurat grzeiś się przemieszczasz.

Wychodząc z kościoła, po mszy jeśli znów tuptasz na linii tabernakulum przyklękasz, nie w drzwiach - drzwi święte w kościele nie są, nie ma powodu :) No i wychodząc również nie masz powodu czynić znaku krzyża, bo już przecież bardziej uświęcić się nie dasz, ani wodą święconą też nie masz co się moczyć bo niczego z siebie nie musisz (i nie masz) zmywać.

hmm to chyba odp. na wszystkie Twoje pytania :) mam nadzieję, że moderator na mnie się nie zdenerwuje.
Pozdrawiam :)

 Re: Klękanie przy wejściu do Kościoła.
Autor: Renata (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2005-08-23 21:58

Nie należy czynić znaku krzyża w czasie Mszy Św. gdyż nak ten otwiera Eucharystię i konczy. Jestem ministrantką od prawie 10 lat. Przy ołtarzu klękamy na jedno kolano przed Najs. Sakramentem na dwa (nigdy jednoczesnie) nie czyniąc znaku krzyża. W czasie Komunii Św. nie czynimy znaku krzyża. Przed Komunią odmawiamy modlitwę jaką chcemy, ja praktykuje przed Mszą Św przygotowanie do Mszy jako spotkanie z żywym Panem. Ja tez żałuję że jest takie rozpręzenie jesli chodzi o symbole w liturgii. Niestety kapłani zamiast mówić o tym prawią czasem kazania, które kierują sie ku innym sprawom-nie myślę ze mało ważnym, ale nie s yszałam kazania o liturgii- jak sie zachowac itp.a ludzie po prostu nie sa świadomi ze tak sie nie powinno czynić a tak powinno. Pozdrawiam i polecam książki: "Symbole w liturgi" lub popytać ministrantów oni mają:"Przy ołtarzu Pana" itp lekture. Z Bogiem;)

 Re: Klękanie przy wejściu do Kościoła.
Autor: ona (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2005-08-24 10:19

Przyklękanie jest zawsze na jedno kolano,a postawa klęcząca na dwa (wbrew temu, co robi wielu mężczyzn, a co pewnie liturgista OP nazwał "na łyżwiarza", albo jakieś kucanie kobiet). Wchodząc do kościołą żegnamy się wodą święconą i ten gest ma przypomnieć o naszym chrzcie. Przyklekamy przed Najś. Sakramentem (przed oltarezm w ktorym nie ma tabernakulum czynimy sklon,), można np. przy lawce, w ktorej mamy zamiar usiąść. Nie czynimy wtedy znaku krzyża, bo gesty te oznaczają diwe rożne rzeczy, poza tym żaden z nich przeważnie nie jest zrobiony należycie. Wychodząc z kościola także żegnamy się wodą święconą . "Jest to modlitwa, aby łaska Chrztu, umacniała człowieka w dawaniu świadectwa o Chrystusie wobec braci" (dokumenty Episkopatu).

 Re: Klękanie przy wejściu do Kościoła.
Autor: katechetka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2005-08-24 11:39

a ja sie zastanawialam, czy wlasciwie jest mówienie dzieciom tego wszystkiego - a wiec samo przyklekanie, wchodzenie do koscioła, przechodzenie przed Najświetszym Sakramentem, sposób podchodzenia do Komunii św. itd bo tego nie ma w programie nauczania [!] - zawsze od 1 klasy im uświadamiam poprawną postawę liturgiczną i .... widać dobrze robię! Szkoda, ze nas tego nie uczono ... W wielu kosciołach naprawde widać braki,ale dobrze,z e sa tacy ludzie jak Ty Espen i sami próbują do czegoś dojść. Pozdrawiam :-)

 Re: Klękanie przy wejściu do Kościoła.
Autor: brat (---.ci.uw.edu.pl)
Data:   2005-08-24 16:21

Moim zdaniem najważniejszy jest żywy kontakt z Bogiem, a nie przepisy, formułki. Pod pewnymi względami zaczynacie przypominać mi naszych "starszych braci w wierze", którzy swoją religijność sprowadzili do przestrzegania przepisów. Mnie zawsze uczono, że w pewnych sytuacjach w czasie mszy należy czynic znak krzyża. Zresztą takie rzeczy są ważne, jeśli nasze relacje z Bogiem przypominają relacje "Pan-sługa". Tymczasem lepiej chyba jest, gdy Boga traktujemy jako swego Przyjaciela? A może się mylę...
---------------------------------
Znaki, gesty w naszej liturgii nie wziely sie z powietrza. Kazdy co innego symbolizuje co innego wyraza. Jesli nie wiemy kiedy i dlaczego kleknac, a to robimy czesto staje sie to czystym legalizmem. Potrzeba zatem wiary i wiedzy, ktorej nam czesto brakuje. Trzeba szukac i doczytywac, choc ksieza i katecheci nie sa bez winy jesli o tym nie mowia.
moderator.

 Re: Klękanie przy wejściu do Kościoła.
Autor: Bogna (---.chello.pl)
Data:   2005-08-24 16:53

Polecam jako lekturę wprowadzająco - wyjasniającą wszystko, no niemal wszystko, co dotyczy Liturgii szeroko pojętej. Są to dwie niewielkie, formatu kieszonkowego, książeczki.
1 Ks. Tarsycjusz Sinka CM - "Symbole liturgiczne" - Inst. Teol. Ks. Misjonarzy Kraków 1991r
2. Romano Guardini - "Znaki Święte" - Wyd. Wrocł. Ksieg. Archidiec. Wrocław 1991r.
Pozdrawiam, szczęść Boże.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: