Autor: Verba Docent (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2005-11-27 20:19
Trudno tutaj cokolwiek radzić, bowiem to co Pani opisała jest zbyt enigmatyczne. Nie wiadomo na przykład nic o stanowisku ojca biologicznego, co on na to? Nie wiadomo nic jaki jest Państwa stosunek prawny do dziecka. Rodzina zastępcza? Pełne prawa rodzicielskie? Nie wiemy np. czy Państwa siostrzenica była ochrzona w Kościele luterańskim? Czy jest w ewidencji tego Kościoła? I tak dalej. Diabeł tkwi w szczegółach a tych brakuje.
Przyjmując założenie, że była ochrzczona w Kościele luterańskim a ojciec biologiczny nie wykazuje żadnego zainteresowania jej osobą oraz, że posiadacie Państwo pełne prawa rodzicielskie, to:
- Państwa siostrzenica ma prawo uczestnictwa w Kościele, którego jest wierną, mimo, że jest nieletnia; szczególnie ważne jest to, że wkracza ona w wiek, kiedy to wie się wszystko najlepiej i człowiek wchodzi w okres buntu przeciwko opiekunom, a pole religia jest bardzo dobrym polem walki, wiem to z autopsji;
- według obowiązującego w Polsce prawa macie Państwo możliwość zdecydować o tym, czy w szkole będzie chodzić na lekcje religii czy etyki i szkoła ma obowiązek zorganizować ku temu stosowne warunki, o nie chodzeniu nie ma mowy! Jeśli Państwo uznają, że ma chodzić na zajęcia religii w wersji luterańskiej, szkoła ma zorganizować takie zajęcia w porozumieniu ze stosowną parafią luterańską;
- macie Państwo pełne prawo przebywać w obecności Państwa siostrzenicy gdy uczestniczy ona w uroczystościach religijnych (obojętnie w jakim Kościele), bowiem odpowiadacie za to co się z nią dzieje;
- w stosunku do Państwa córki, jak rozumiem również nieletniej, macie pełne prawo decydować w jakiej wierze będzie ona wychowana; jak ja bym się przesadnie przejomował tym co moje dzieci chcą a czego nie chcą, to dawno bym oszalał ale jak rozumiem teraz takie czasy, że dzieci rządzą i decydują o tym dokąd chodzą a dokąd nie.
|
|