Autor: anziza (213.199.197.---)
Data: 2005-12-17 19:36
Nie lubię całej tej atmosfery świąt, nie lubię gdy zbliżają się święta. Dla wielu święta są po to by było ładnie i by kogoś zaprosić. Nie sprawiają mi one radości. Całe te święte przeniknięte są komercjalizmem. To tradycja, folklor ludowy, strojenie choinek, szopki, karp, zjazdy rodzinne a nie ma w nich miejsca na prawdziwe przezycie religijne. Gdy chodziłam na oazę bardzo lubiłam święta, głęboko je przezywalam, tak że Jezus rodził się w moim sercu, ale doswiadczenie świąt w moi\m domu sprawilo ze odczułam ze to cos pustego, ze pomija się religijny wymiar świąt, to co najistotniejsze, tak że po 20 roku znielubiłam święta i naprawdę ich nie chcę.
|
|