logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: basia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-01-30 12:13

Zmarł moj tata najukochańszy. Pomórzcie mi sie z tego cieszyc i wytłumaczyc co ludzie robią w niebie

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: groszko (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-01-30 14:13

Myślę, że ciężko tak po ludzku cieszyć się ze śmierci bliskiej nam osoby. To normalne, że czujemy smutek, ból... I nie należy tego ukrywać, ale pozwolić sobie na płacz i odczuwanie tego smutku... To jest potrzebne.
A co robią nasi bliscy w niebie? Ja sobie wyobrażam, że są tak bardzo bliziutko Boga, rozmawiają z Nim... Mają tam spokój i prawdziwą radość - takie, jakich nie da się zaznać tu na ziemi. Patrzą na nas takimi łagodnymi, kochającymi oczyma, i mówią: nie martw się, mi tu jest naprawdę dobrze. Patrzę na Ciebie tu z góry i zawsze możesz na mnie liczyć. Tak jak do tej pory. I puszczają oczko albo przytulają...
Trzymaj się ciepło.

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: rita (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-01-30 14:47

Pamiętam, jak na rekolekcjach jeden ksiądz opowiadał nam, że jako dziecko nie chciał iść do nieba. Nie wiedział, co sie z nim dzieje, no bo jak to nie chcieć isć do nieba? Powód był taki - jego babcia dała mu kiedyś obrazek, na którym były namalowane pucołowate aniołki wśród różowych obłoczków. Jak sam opowiada swoje uczucia z tego okresu: "takie niebo? Nuda. Boże, nie chcę tam iść. Nie chcę iść do nieba". Potem mówił, jak dochodził do zrozumienia tego, że wieczność to nieustanne poznawanie Boga, którego i tak nigdy nie poznamy do końca, i życie w Jego miłości. Ale wtedy pojawiło sie pytanie, czy takie poznawanie Boga kiedyś się człowiekowi nie "znudzi"? Wtedy ten ksiądz (pasjonat wspinaczki wysokogórskiej) zapytał, czy lubimy chodzić po górach. Ja bardzo lubię, więc jego obraz zapadł mi w sercu. Powiedział bowie: "poznawanie Boga w wiecznosci, to taka wspinaczka po paśmie gór, które nie ma końca. Zdobywasz szczyt, i wydaje ci sie, że tam już nic nie ma dalej, a tymczasem przed tobą odsłaniają się widoki jeszcze piękniejsze, jeszcze bardziej fascynujace, z każdym kolejnym szczytem odkrywasz coś wspanialszego. A najlepsza jest w tym świadomośc własnie tego, że nigdy nie dojdziesz do końca. Kto kocha góry, zrozumie to porównanie". Wiadomo, że każde porównanie jest niedoskonałe, ale mi osobiście ten obraz dał wiele do myślenia i kiedy zastanawiam się nad śmiercią, wiecznością, to te "pasma gór" staja mi przed oczami. Wieczność to pasja poznawania Boga.
Śmierć tych, których kochamy, jest zawsze trudna, szczególnie, jeśli jest niespodziewana. Tyle słów niewypowiedzianych, tyle gestów, których nie będziemy już mogli obdarzyć kochanej osoby, tyle chwil spędzonych razem, które teraz pozostają juz tylko wspomnieniami... Ale Jezus swoją śmiercią i zmartwychwstaniem dał mam nowe spojrzenie na śmierć, która nie jest końcem wszystkiego, ale początkiem nowego życia.
Wiara nasza jest też wiarą w obcowanie świetych, więc Twój Tatuś, Basiu, może być przy Tobie teraz tak blisko, jak nigdy przedtem, bo miłość silniejsza jest od śmierci.

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: ...a taka tam:-) (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-01-30 14:59

Są tak szczęśliwi... a zarazem tak bardzo pragną pomóc swoim przyjaciołom, tym ,którzy zostali na Ziemi, że z tego wielkiego pragnienia modlą sie za nich... pomagaja, jak tylko potrafią, sa tuż, tuż... obok nas.

Twój Tatuś pewnie teraz siedzi obok Ciebie i wykrada Twe smutki składając je Bogu w ofierze.

Ufaj i rozmawiaj z nim często... :-) W ciszy serca usłyszysz Jego głos.

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: agata (---.tpnet.pl)
Data:   2006-01-30 20:14

Myśle ,że troche za nami tęsknią, czekają....ale ich to ju nie boli, bo wiedzą, że i czekanie ma sens...
Ale przede wszystkim ich serca są radosne, łagodne, bezpieczne, bo nie skażone grzechem. Nawet jeśli ich droga jeszcze jest nieco trudna i oczyszczająca, to jej kierunek jest napewno właściwy i już nie ma siły , ktora by to mogłą zmienić czy zaburzyć. Odkrywają sens i przyczynę , dla której zostali powołani do ZYCIA, czyli MIŁOŚĆ.

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: Verba Docent (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-01-30 21:02

Proszę przyjąć wyrazy współczucia!
Jeśli zechce Pani do mnie napisać, to postaram się przedstawić mój pogląd w tej sprawie.

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: Patrycja (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-01-30 21:11

Kochanie, niedawno zmarła moja ukochana Mama. Wklejam Ci kawałek z tego, co wtedy napisałam "na gorąco".

"Zmarła moja Mama. Wczoraj (w piątek) był pogrzeb. Jestem już spokojniejsza, Mama leży już ze swoją ukochana Matką, jak nazywała Babcię. Modlę się o zbawienie duszy Mamy i o pokój dla jej duszy. ... Wierzę, że wkrótce się spotkamy, ufam w Bożą pomoc i miłosierdzie, a nasze ciała zmartwychwstaną. Jedyne, co jest teraz Mamie potrzebne, to modlitwa.
Będę wdzięczna za Zdrowaś Mario za Jej duszę."

Moja Mama na pewno sporo już modlitw dostała w darze (ale ciągle za mało...)
Myślę, że Twojemu Tatusiowi też jest teraz to najpotrzebniejsze. Ty też już niedługo (co to jest wobec wieczności kilkadziesiąt człowieczych lat) spotkasz się ze swoim Tatusiem... Musimy starać się zasłużyć z pomocą Bożą na niebo :) Jesteś teraz w żałobie. Jak będą Ci łzy leciały, to płacz... Masz prawo... Rozstanie z najbliższą osobą boli, choć wierzymy, że to tylko na pewien czas... Obiecuję modlitwę za Twojego Tatę.

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: X. (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-01-30 21:15

Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują.
1 Kor 2,9

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: Już nie Y (---.bochnia.pl)
Data:   2006-01-31 18:43

Myślę że w niebie jest po prostu człowiekowi dobrze.Wie że jest tam gdzie powinien, w domu.Niebo to taki DOM.
"Wszędzie dobrze ale najlepiej w domu"

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: Z (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-01-31 19:00

"W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem." J 14,2-3
Wiesz co mi jeszcze sie przypomniało? Pamiętasz opis Przemienienia Pana Jezusa na górze Tabor?
Zwróć uwagę - podczas Przemienienia Pan Jezus rozmawiał z tymi, którzy już odeszli... Z Eliaszem i Mojżeszem... To jest przyszłość wszystkich, którzy zasłużyli albo zasłużą na niebo... Eliasz został wzięty do nieba żywy, ale Mojżesz zmarł, jak każdy człowiek. I żyje i rozmawia z Bogiem. Nawet nie spoczywa, tylko rozmawia...

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: adzia (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2009-09-15 17:14

Mój tatuś zmarł przeszło 2 lata temu, do tej pory nie mogę pogodzić sie z jego śmiercią mam wrażenie ze wszyscy o nim zapomnieli tylko ja dzień w dzień o nim myślę :( nie zdążyłam mu powiedzieć jak bardzo go kocham i jak bardzo był potrzebny, myślę ze w niebie on po prostu odpoczywa i spogląda na mnie.

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: izabela (---.182.49.95.nat.umts.dynamic.eranet.pl)
Data:   2010-04-22 23:01

Współczuje wszystkim co przeżyli to rozdarcie duchowe, to zagubienie i niezwykłą niemoc w robieniu czegokolwiek co i tak nie przyniesie nigdy więcej radości, takiej jaką była radość w oczach tego człowieka.

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: jolcia 81 (---.opera-mini.net)
Data:   2013-12-08 08:45

Moj tatuś zmarł prawie dwa lata temu i myśle ze jest mu tam dobrze. Kiedys przyśnił mi sie Mòj Kochany Tatuś i powiedział: Zobacz Ja przecież cały czas jestem i szczęśliwy. Myśle ze są obok nas i chcą naszego szczęścia. Bardzo brakuje mi Mojego Kochanego Taty który kochał mnie całym sercem a Ja Jego.

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: Joanna (---.16-2.cable.virginm.net)
Data:   2015-01-03 16:03

Moj Tatko odszedl 5 listopada 2014r. Tak bardzo bym chciala by przyszedl, dal znac ze jest Mu dobrze. Czuje jak bym miala zwariowac. Nie radze sobie z niczym. Nie mam sily gotowac, sprzatac, unikam ludzi. Nie mam sily zyc. Tak bardzo tesknie... Bardzo prosze o modlitwe za mojego ukochanego Tatka.

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: Rafał (---.internetia.net.pl)
Data:   2015-08-29 17:18

Mój Tato zmarł wczoraj, 28 sierpnia 2015 r. Nie zdążyłem powiedzieć, jak bardzo Go kocham. Tato, kocham Cię.... Czuję, że Jesteś z nami.

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: Grzesiek (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2016-07-03 03:23

Dziś w nocy zmarł mój tata. Jak spojrzeć na to wszystko? No się dużo zmienia.

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: corka Krzysia (---.centertel.pl)
Data:   2019-09-08 23:08

Miną trzeci miesiąc a ja nie jestem w stanie opanować łez jeśli pozwolę sobie na chwile słabości. Na co dzień ukrywam wszystkie emocje, funkcjonuje, wstaje, pracuje, jem, mam wymuszony uśmiech na twarzy by nikt nie zapytał jak sie czuje.
Głowa jest pełna wspomnień, codziennych wspólnych chwil z tatą. Słyszę jego ulubione żarty, widzę jego uśmiech. Pamiętam dotyk jego dłoni, sposób w jaki chodził, jak się denerwował gdy Polska reprezentacja w piłce nożnej przegrywała, jak lubił jeść ciasto. Jak obiecał być na moim ślubie.
I nagle widzę jego w trumnie, w garniturze w którym miała mnie prowadzić do ołtarza. Czuje te emocje gdy z narzeczonym reanimowaliśmy sami tatę czekając na karetę, widzę jego puste oczy i bezwładne ciało, walczę ale już wiem co się stało. Smutek jest tak ogromny że hamuje wszelkie ludzkie reakcje, Nie płaczę nie krzyczę, całkowity spokój, czuje jak serce mi pękło.

Zawsze będziesz w moim sercu, nie pozwól Tato by wspomnienia o Tobie zanikły. Bym straciła obraz tylu wspaniałych lat. Dziękuje że jestem Twoją córką.

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: kh (---.9-3.cable.virginm.net)
Data:   2019-11-10 13:35

Tatusiu, zmarles w czerwcu, jest listopad, a ja wciaz placze. Kocham Cie.

 Re: Zmarł moj tata. Co ludzie robią w niebie?
Autor: Marta (---.dynamic.mm.pl)
Data:   2020-07-03 19:12

Mój tatuś zmarł 5 lat temu. Umarł na raka. Odchodził cichutko, z dnia na dzień gasł w nim płomień życia. Był dla mnie najukochańszą, najdrogocenniejszą istotą. Tak chciałam ochronić go od wszelkiego zła, a jednak nie zdołałam, Taty nie ma ale moja miłość do niego nadal jest we mnie. Pamiętam jak przed śmiercią mówił o jakiejś dróżce w lesie, myślę, że może widział już niebo. Żyję nadzieją, że kiedyś spotkamy się, że będzie czekał na mnie na tej dróżce. Tatusiu kocham cię - Marta

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: