Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data: 2006-05-08 01:09
E tam, wy to macie problemy. Od czasu jak wróciłem z ludzką z beznadziejnych poszukiwań ptasiej grypy, odkrywając przy okazji, że mamy nowy, ulepszony rząd (jak to dobrze, że ptaki nie biją się o stanowiska!), zdążyłem się dowiedzieć (po raz kolejny!), że jestem antysemitą. Do tej pory myślałem o pewnej pani, że to skończona idiotka, a tu się ogłosiła Żydówką i wyszedłem jak wyszedłem. Przepraszam, czy ktoś mógłby mnie uświadomić bardziej, kto jest kim w Polsce (chodzi mi o mniejszości narodowe i seksualne), bo mam brzydkie myśli na temat paru osób, które zdarza mi się wyrazić publicznie, a tu okazuje się, że jestem nieświadomie nietolerancyjnym ksenofobem (do tego ocenzurowywanym na tym hiperpoprawnym politycznie forum). Kiedy ja na prawdę uważam proszę Ks. Moderatora, że powinienem wiedzieć, czy wyśmiewając czyjąś głupotę, wyśmiewam głupotę, czy propaguję akty nienawiści wobec mniejszości. No, bo skoro taki ciemny jestem, to ktoś przecież powinien mnie oświecić? Główny bohater "Świętoszka" nie wiedział np., że mówi prozą, dopóki go ktoś nie oświecił. Ksiądz jako spowiednik powinien to rozumieć, że grzech trzeba penitentowi wytłumaczyć, inaczej cała pokuta na nic.
|
|