logo
Wtorek, 07 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Shina (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-13 15:01

Jutro, chcialam sobie zaplanowac niedziele w inny sposob, przez co raczej nie byloby dobrego momentu zeby pojsc do kosciola. Chcialabym wiec to zrobic dzisiaj, czyli w sobote wieczorem i pojsc na Msze z homilia niedzielena po to, by nie isc jutro. Ta rzecz, ktora zamierzam zrobic juto nie jest moze jakas nieodwolalna, aczkolwiek byloby wskazane zeby zrobic to wlasnie jutro. Czy na Msze w sobote chodzi sie tylko jak sie gdzies wyjezdza i naprawde nie ma sie innej mozliwosci, czy mozna ja wybrac od czasu do czasu, gdy lepiej pasuje termin w sobote? Nie chcialabym miec wyrzutow sumienia przystepujac do Komunii dlatego pytam.

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: w_isienka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-13 17:42

Generalnie jest dla tych, którzy z waznej przyczyny nie mogą uczestniczyć we Mszy św. w niedzielę. Warunek jest taki by ta Msza sw. "sobotnio-wieczorna" miala czytania juz niedzielne. Zazwyczaj ksiadz na poczatku Mszy sw. wyraznie zaznacza iz jest to juz Msza niedzielna.
Istnieja tez w kosciele tzw. grupy specjalne, ktore maja pozwolenie na sprawowanie Mszy sw. niedzielnej zawsze w sobote wieczorem np. neokatechumenat. Dzieje sie tak za przyzwolenie ordynariusza miejsca czyli biskupa diecezjalnego.

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Beata (---.jvece300b.ipd.brasiltelecom.net.br)
Data:   2007-01-13 17:52

Obowiązek świętowania dnia Pańskiego

Do trzeciego przykazania Bożego Kościół podał wierzącym jakby dopowiedzenie, iż „w niedziele i święta nakazane należy uczestniczyć we Mszy Świętej”. Wierni spełniali ten nakaz świadomi, jaką rolę Eucharystia odgrywa w ich życiu. Jan Paweł II mówi, że „w historii Kościoła mamy wiele przykładów bohaterstwa, z jakim kapłani i wierni przestrzegali tego nakazu, poświęcając swą wolność, a czasem nawet życie”. Choć były też okresy, gdy mniej gorliwie spełniano ten nakaz” (DD 45). Kościół często przypominał wiernym ten obowiązek. Kodeks Prawa Kanonicznego (w 1917 r.) ujął go w formę przykazania kościelnego. Nowy Kodeks (1983) powtórzył, dodając jakby wyjaśnienie „…wierni powinni powstrzymać się od wykonania prac lub zajęć, które przeszkadzają w oddawaniu czci należnej Bogu, przeżywaniu radości, pełnieniu uczynków miłosierdzia i odpoczynkowi duchowemu i fizycznemu” (KPK 1247 oraz KKK 2185).

Dzisiaj – pisze Papież - „są również sytuacje utrudniające chrześcijanom życie zgodne z wiarą: jak ustawodawstwo państwowe, świętowanie innych dni tygodnia, wrogie środowisko, obojętność religijna” (DD 48). Co więcej w krajach o tradycji chrześcijańskiej zmienia się sposób świętowania niedzieli. Wprowadzanie „weekendu” i związanych z tym wyjazdów, imprez kulturalnych, społecznych, nawet służących rozwojowi człowieka, ale bez czasu na Mszę Świętą, „zatraca pierwotny sens świętowania dnia Pańskiego, staje się jedynie odpoczynkiem, rozrywką” (DD 4). Obserwuje się zanik motywacji religijnej, świadomości centralnej roli Eucharystii w dniu Pańskim, potrzeby spotkania z Bogiem. Wymaga to od człowieka wierzącego świadomej wiary i wysiłku. „By nie ulec naciskom środowiska, musi znajdować oparcie w chrześcijańskiej wspólnocie, gdy z braćmi świętuje Paschę Chrystusa” (DD 48).

Sobotnia wieczorna Msza Święta daje możliwość wypełnienia obowiązku tego przykazania. Jest wiele osób, które z przyczyn obiektywnych nie może uczestniczyć we Mszy Świętej niedzielnej, są oni tym samym zwolnieni, ale mają możliwość uczestniczenia w transmisji radiowej lub telewizyjnej, łączyć się duchowo z Najświętszą Ofiarą, przez wiarę i miłość wchodzić w komunię ze zgromadzonym Ludem Bożym i przyjąć Komunię Św. duchowo. Nie będzie jednak to Komunia sakramentalna (DD 54).

Mysle, ze nie ma co rozdzierac szat skoro tu mowa o jednej niedzieli. Pan Bóg naprawde nie jest takim skrupulantem.

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Ks. Bogdan (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-13 20:22

Kanon 1248 Kodeksu Prawa Kanonicznego w paragrafie 1 stanowi: Nakazowi uczestniczenia we Mszy św. czyni zadość ten, kto bierze w niej udział, gdziekolwiek jest odprawiana w obrządku katolickim, bądź w sam dzień świąteczny, bądź też wieczorem dnia poprzedzającego.
www.archidiecezja.lodz.pl/czytelni/prawo/k4c3t2r1.html

Tylko tyle - i aż tyle. Zauważyć należy, że prawodawca nie stawia tutaj jakichkolwiek warunków: po prostu spełnia się obowiązek zarówno uczestnicząc we Mszy św. w samym dniu świątecznym, jak i wieczorem dnia poprzedzającego. Dodawanie warunków: że ma to być Msza św. według niedzielnego formularza, z dwoma czytaniami przed Ewangelią, że ma to być sytuacja życiowej konieczności itd. - jest dodawaniem przepisów, które nie istnieją. Dodać można jedynie, że za Mszę św. odprawianą wieczorem uważa się Mszę św. odprawianą z po godz. 16.00.

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Dziadek_Muminka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-13 20:48

www.mateusz.pl/pow/011106.htm
Pozdrawiam:)

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: ks. Ireneusz (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-13 21:35

Nie chcę wchodzić w polemikę z ks. Bogdanem. Lecz odpowiedzi, komentarze zawarte w podręcznikach PRAWA KANONICZNEGO i Teologii Moralnej, wypowiedzi chociażby Jana Pawła II o uczestniczeniu w Eucharystii mają inny sens niż suche przytoczenie przez ks. Bogdana kanonu Prawa Kanonicznego. Może tak od razu powiedzmy wiernym, szkoda niedzieli na mszę we wspólnocie wiernych, zacznijmy świętować w sobotę, a i my księża sobie odpoczniemy w niedzielę, no.... może na początek zmiejszymy ilość mszy w Dzień Pański. Shinie nie odpowiem wprost na postawione pytanie, bo nie pisze o planowanych czynnościach, miejscu i czasie ich wypełniania, gdyż nie lubię udzielać pochopnych odpowiedzi, szczególnie gdy dotyczy to wiadomości w internecie dostępnych szerokiemu gronu odbiorców. Zawsze uważano wygodnictwo za coś złego. Tego autorce pytania nie przypisuję, a zalecam skonfrontowanie swego przypadku ze spowiednikiem, bo warto na przyszłość posiadać jasność sumienia.

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Ks. Bogdan (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-14 00:24

Uwagi ks. Ireneusza są słusznym uzupełnieniem mojego krótkiego wywodu. Sprawa była aktuakna w Kościele już po Vaticanum II i w roku 1967 w instrukcji Eucharisticum mysterium napisano: "pasterze winni starannie pouczyć wiernych o sensie tego zezwolenia i zatroszczyć się, by świadomość dnia niedzielnego nie zatarta się przez to żadną miarą. Pozwolenie to bowiem zmierza do tego, żeby wierni mogli w dzisiejszych warunkach łatwiej świętować dzień zmartwychwstania Pana... W takich wypadkach należy odprawić Mszę św. tak, jak wyznacza ją kalendarz na niedzielę, nie wykluczając wcale homilii i modlitwy wiernych" (co już jest wskazówką dla proboszczów czy celebransów). Też uważam, że nie należy "zachęcać" wiernych do rozpoczynania świętowania "niedzieli" w sobotę - bo nie o to chodzi, i sądzę, że nikt tego nie robi. A przecież w parafiach (w mojej też) - zgodnie z wytycznymi diecezjalnych kalendarzy liturgicznych - w sobotę wieczorem odprawiana jest Msza św. niedzielna i gdy ktoś pyta, czy spełni obowiązek udziału we Mszy św. niedzielnej już w sobotę wieczorem - odpowiadam mu krótko: TAK.

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Bogumiła (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-14 00:32

Wydaje mi się, że co innego przykazanie, a co innego rozsądne podejście do przykazania. Skoro nie ma podanych żadnych warunków, nie powinniśmy ich sami wymyślać. Ale jest w nas jakieś wewnętrzne przekonanie, że to jednak niedziela powinna być dniem poświęconym Bogu. Przy takim - zresztą absolutnie prawidłowym - przekonaniu, trudno jest wypowiedzieć: wolno iść w sobotę zamiast w niedzielę, jeśli i kiedy tylko chcesz. Takich przekonań jest więcej. Na przykład: spowiadać się tylko raz w roku? To niepoważne. Czy taka samotna spowiedź może zmieniać człowieka? A jednak takie jest przykazanie. I choćbyśmy byli najbardziej przekonani, że trzeba dać z siebie coś więcej - nie wolno nam zmieniać przykazań kościelnych. Wiemy doskonale, że to jest minimum, dla tych, których nie stać na więcej. Nie czyni źle ten, kto wypełnia przykazanie, choćby to było minimum.

Że jednak trzeba szukać więcej niż minimum, także w kwestii niedzielnej mszy św. w sobotę, przekonuje mnie list Benedykta XVI do neokatechumenatu. Jeśli w_isienka pisze, że "mają pozwolenie na sprawowanie Mszy sw. niedzielnej ZAWSZE w sobote wieczorem" (swoją drogą po co przyzwolenie ordynariusza, jeśli każdemu wolno? znów to odczucie, że jednak nie jest to naturalne), to jednak trzeba dodać fragment tego listu:
"1. Niedziela jest “Dies Domini”, jak zechciał to nakreślić Sługa Boży Papież Jan Paweł II w liście apostolskim o Dniu Pańskim. Dlatego Droga Neokatechumenalna musi wejść w dialog z biskupem diecezjalnym w celu wyjaśnienia, że wspólnota Drogi Neokatechumenalnej jest wcielona w parafię także w kontekście celebracji liturgicznych. PRZYNAJMNIEJ W JEDNĄ NIEDZIELĘ w miesiącu, wspólnoty Drogi neokatechumenalnej MUSZĄ uczestniczyć w Mszy świętej wspólnoty parafialnej." (podkr. moje).
http://www.fidelitas.pl/index2.php?id=844

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Teofil Jan S. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-14 10:18

No i znów trzeba mi sięgnąć do mojej starczej pamięci charakteryzującej się tym, że doskonale się pamięta wydarzenia z lat młodzieńczych, ale się zapomina po co się wyszło z domu. Otóż to, że coraz częściej - i to nie tylko w socjalistycznej Polsce - zmuszano w różny sposób ludzi do pracy w niedzielę (a chociażby t.zw. "czyny społeczne", o których na Śląsku mówiono, że są po to, żeby "sztaub na konski trzaskać" (dla nie obeznanych w śląskim podaję, że sztaub to to samo co pył albo miał a konsek, to taki mały kęs), to nie po to, aby miał to na celu wytworzenie jakiegoś dobra ale przede wszystkim to aby ludzi odciągnąć od Kościoła. Msza św. odprawiana w niedzielny wieczór niejako niwelowała te zabiegi komunistów.

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Teofil Jan S. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-14 10:22

Ponadto, msza św. odprawiana w godzinach wieczornych umożliwia uczestnictwo we mszy św. tym, którzy ze względów technologicznych muszą pracować w tzw. ruchu ciągłym (zmianowym). I tak to u nas na Śląsku potraktowano.

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Verba Docent (---.eranet.pl)
Data:   2007-01-14 10:26

Nie cierpię tego "arytmetycznego" punktu widzenia. Jeśli mamy "zaliczyć ilościowo" Mszę św., no to czemu nie pójść w jakąś niedzielę na pięć nabożeństw i mieć sprawę "z głowy" i to jeszcze z naddatkiem? Średniostatystycznie wszystko będzie się zgadzać, kanony też jakoś da się nagiąć (nie takie rzeczy prawnicy potrafią) ale czy oto chodzi. Niedziela (zwana po rosyjsku Woskriesienije - Zmartwychwstanie) to wspomnienie czegoś, co jest jedną osnów chrześcijaństwa. Jak czytamy Ewangelię to wszystko w niej można wyjaśnić w kategoriach rozumowych, policzalnych i logicznych. I chodzenie po wodzie (kłania się fizyka i prawa napięć powierzchniowych), i wskrzeszenie Łazarza (letarg), i rozmnożenie chleba (kula Tarskiego) i tak dalej. Zmartywchwstania Samego z Siebie po niewątpliwej śmierci nie da się wytłumaczyć w kategoriach racjonalnych. Nikt tego nie widział, w to albo się nie wierzy albo wierzy (dlatego m.in. odrzucam "Pasję" Gibsona ale to inny temat). Dotykamy tajemnicy wiary i w niedzielę spotykamy się na Uczcie Echarystycznej, w obecności Samego Zainteresowanego, aby jeszcze raz tajemnicę tę przeżyć. Robią to wszyscy chrześcijanie na całym świecie, właśnie w tym a nie innym dniu, niezależnie od tego jaką etykietę konfesyjną noszą. Koniec, kropka i nie ma co kombinować, liczyć, bawić się w rachunkowość, oglądać na kanony, teologie i filozofie.

Oczywiście, że są powody dla których chrześcijanin nie może, czasem nie powinien brać udziału w Mszy św. w Dniu Zmartwychwstania. Ale te powody muszą być zaiste ważkie, choć daleko nam od pobożnych Żydów, którzy gdy nadchodzi szabas rzucają wszystko w kąt (choć także mają wyjątki) i świętują. Nie będziemy teraz na ten temat mówić.

Sobotni wieczór nie jest po to aby "zaliczyć" niedzielę. Jest przypomnieniem teologii judeochrześcijańskiej, zwrotem w stronę Kościoła pierwszych dni po Zmartychwystaniu, gdy chrześcijanie byli jeszcze w większości żydami, gdy dzień zaczynał się dla nich po zachodzie słońca, a pora wieczorna w rejonach, w których zamieszkiwali była (i jest ciągle) najkorzystniejszym czasem działania.

Dlatego też, wbijam się za chwilę w najelegantszy garnitur, zawiązuję krawat, wkładam wełniany płaszcz i pędzę wbrew wiatrom i huraganom w stronę kościoła (i Kościoła).

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Pax (---.such.nat.hnet.pl)
Data:   2007-01-14 12:55

Zgadzam się z przedmówcami. Dodam tylko, na podstawie ks. M. Paracki " Przykazania Kościoła Katolickiego", że intencją prawodawców odnośnie mszy niedzielnej w sobotę wieczorem, było umożliwienie poszczególnym wiernym uczestnictwa w Eucharystii, którzy z racji wykonywanej pracy nie mogliby, spełnić tego obowiązku w nidzielę. Nie chodzi więc o przeniesienie świętowania niedzieli na sobotę, Kościół zachęca do pełnego świętowania niedzieli. Tak więc nie można "nadużywać soboty" z błachych powodów.

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: happy (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-15 13:28

Pytanie niby proste, a jednak - sądząc po tych wszystkich wypowiedziach - odpowiedź jest trudna. W kontekście tych wypowiedzi nasuwa mi się pytanie: a co będzie w sytuacji, gdy w konkretnym kościele jest przewidziana w rozkładzie mszy świętych na sobotni wieczór msza z niedzieli, a żaden z parafian pewnej soboty nie będzie w sytuacji, która go zmusi do pójścia na mszę w sobotę, zamiast w niedzielę? Pytanie jest trochę abstakcyjne, ale już go przemyślałam. Będę wdzięczna za odpowiedź.

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Bogumiła (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-15 15:44

Happy,
wiem że jak się człowiek nudzi, to wymyśla głupie pytania. Ale jaki tu widzisz problem? Pomijam nawet, że - może ci się to nie mieści w głowie? - wielu ludzi chodzi w sobotni wieczór na mszę św. chcąc spotkać się z Bogiem w Eucharystii także w sobotę, a nie dlatego żeby "zaliczyć" niedzielę. Sama akurat tak robię i choć (niestety dla mnie) czytania są niedzielne, ja tam wiem, że Pan Bóg też wie, że moja modlitwa i komunia święta jest sobotnia :)))). Czytania można przeczytać w domu. Ale nawet zakładając sytuację, że nikt nie przyjdzie do kościoła (bo rozumiem że w tym rzecz?), to co się stanie? Nie widziałaś nigdy kapłana odprawiającego mszę świętą bez wiernych? Oczywiście, że lepiej gdy wierni są. To dlatego m.in. są teraz msze święte koncelebrowane zamiast dziesięciu mszy przy dziesięciu ołtarzach bocznych w tym samym czasie, gdzie większość była bez udziału ludu. Ale msza święta nie "traci wartości" gdyby nikt na nią nie przyszedł. Chyba że tym, który nie przyjdzie jest kapłan...

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Teofil Jan S. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-15 15:52

"heppy", a czy ktokolwiek tu napisał, że uczestnictwo w sobotnio-niedzielnej mszy św. dla niepracujących w niedzielę jest zabronione? Na pewno znajdzie się kilka osób, które nie przymuszone zechcą uczestniczyć w tej mszy, niezależnie od tego, że w niedziełę także do kościoła na mszę pojdą.
Siedemdziesiąt przeszło lat żyję na tym świecie i jeszcze mi się nie zdarzyło, abym ja sam tylko był uczestnikiem mszy św. Zwlaszcza takiej "planowanej w parafii".

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Bogna (---.chello.pl)
Data:   2007-01-15 16:02

"Ale msza święta nie "traci wartości" gdyby nikt na nią nie przyszedł. Chyba że tym, który nie przyjdzie jest kapłan..."
:D :D :D No, no - Przedni żart Bogumiło.
Niestety bez tego, który działa In Persona Christi (w Osobie Chrystusa), czyli szafarza - ważnie wyświęconego kapłana (kan 900 - par. 1 KPK), żadna Msza św. sprawowana być nie może.
To dopowiedzenie, oczywiscie nie jest dla Ciebie, bo Ty to wiesz :), ale dla tych, którzy nie znaja się na żartach...
Po prostu zabraklo w cytowanym przeze mnie fragmencie Twojej wypowiedzi tego ;) znaczka ;))).

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Maciej (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-15 18:20

Pozwolę sobie przytoczyć w całości odpowiedż na ten temat która uakzała się w Mateuszu.pl Po Soborze Watykańskim II Kościół w pewien sposób wrócił do starożytnego sposobu liczenia czasu – od zachodu słońca do zachodu. W ten sposób w obecnym Kodeksie Prawa Kanonicznego z 1983 r. przywrócono to, co istniało w Starożytności, mianowicie możliwość sprawowania niedzielnej Eucharystii w sobotę wieczór. W ogóle w Starożytności nie znano Eucharystii w niedzielę (w naszym rozumieniu niedzieli od 12 w nocy do 12). W pierwszych wiekach Kościoła Eucharystię sprawowano zawsze w nocy z soboty na niedzielę. Było to podyktowane również względami praktycznymi. Przecież chrześcijanie byli prześladowani, niewolnicy mogli iść na Eucharystię dopiero po zakończeniu swoich codziennych zajęć itd. Drugi powód – o wiele ważniejszy – przejście Chrystusa ze śmierci do życia dokonało się w nocy z soboty na niedzielę wielkanocną. O poranku wielkanocnym Chrystusa w grobie już nie ma. Dlatego chrześcijanie sprawowali „Paschę Pana” w nocy, aby kończyć ją o poranku. Zresztą Mszy św. trwała dosyć długo – najczęściej kilka godzin. Przesunięcie Eucharystii na poranek niedzielny dokonało się dopiero po 321 roku, kiedy to Konstantyn Wielki ustanowił niedzielę dniem wolnym od pracy.
Tyle historii. Obecne przepisy dotyczące spełnienia obowiązku niedzielnej Mszy św. zawarte są w kanonie 1248 Kodeksu Prawa Kanonicznego. Kanon brzmi w ten sposób: § 1. Nakazowi uczestniczenia we Mszy świętej czyni zadość ten, kto bierze w niej udział, gdziekolwiek jest odprawiana w obrządku katolickim, bądź w sam dzień świąteczny, bądź też wieczorem dnia poprzedzającego.
Kanon nie wprowadza żadnych zastrzeżeń, że musi to być Msza św. sprawowana według formularza niedzielnego, że muszą być ku temu jakieś racje, np. niemożność uczestniczenia we Mszy św. w samą niedzielę. Niestety, dosyć często duszpasterze próbują narzucać taką interpretację, która jednak nie jest słuszna.
Tak więc wierny jest tutaj zupełnie wolny w wyborze Mszy św., w której chce uczestniczyć. Każda Msza św. w sobotę po południu spełnia wymagania postawione przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Może to być Msza św. według formularza niedzielnego, ale może to być również Msza z formularza sobotniego, ślubnego, pogrzebowego, chrzcielnego, czy jakiegokolwiek innego. Jedyny warunek, że musi to być Msza św. w sobotnie popołudnie. Również powody są tutaj nieistotne. Wierny może wybrać tę Mszę św. z czystego „lenistwa”.
Próby ograniczania tutaj wiernych wynikają niestety z niezrozumienia samej idei Mszy św. sobotniej. Nie jest to dodatkowe danie wiernym możliwości spełnienia ich obowiązku, ale powody są głęboko teologiczne.
Z poważaniem
ks. Aleksander Sobczak
doktor prawa kanonicznego,
adiunkt w Zakładzie Prawa Kanonicznego Wydziału Teologicznego UAM

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Calina (---.mis.prserv.net)
Data:   2007-01-16 07:24

"Właśnie pamiątka zmartwychwstania Chrystusa była powodem gromadzenia się chrześcijan na modlitwę w dniu niedzielnym. Księgi Nowego Testamentu i pisma wczesnochrześcijańskich mówią o gromadzeniu się chrześcijan "pierwszego dnia tygodnia", to jest w niedzielę; świętowanie niedzieli należało już od początku II w. do znaków, po których rozpoznawano chrześcijan. Już wcześniej nazwano niedzielę "dniem Pańskim" (Ap1,10), ponieważ Kościół sprawował tego dnia misterium paschalne. Zasadniczym pozostał fakt objawień się w niedzielę zmartwychwstałego Pana: Marii Magdalenie i uczniom. Dlatego nie brano w rachubę innych dni z wydarzeniami zbawczymi lecz niedzielę - dzień zmartwychwstania Pana. Cesarz Konstantyn w 321 r. wydał dekret zezwalający na gromadzenie się chrześcijan w niedzielę o godzinie dziewiątej na nabożeństwo (..)
Gromadzenie się chrześcijan na Mszę św. jest znakiem żywej wiary i jej świadectwem. Kościół, który się nie gromadzi, zamiera. (..)
Wraz z przekształceniem się dzisiejszej struktury kulturowej nastąpił kryzys dnia świątecznego. Skrócenie tygodnia pracy do pięciu dni ustawiło niedzielę w grupie wolnych dni końca tygodnia, jako ich zakończenie. Wyjazdy, sport, przemysł rozrywkowy wywierają niszczący wpływ na nabożeństwa niedzielne i na samo chrześcijańskie pojęcie dnia świątecznego.
W pewnym sensie należy ujemnie ocenić także pozwolenie na sprawowanie niedzielnej Eucharystii w sobotnie popołudnia. Wprawdzie rozwiązuje się w ten sposób obowiązek uczestnictwa w niedzielnej Mszy świętej, ale pozostaje nierozwiązany problem świątecznego odpoczynku i jego chrześcijańskiego rozumienia. Sobotnie Msze św. powinniśmy traktować jako możliwość dla tych, którzy rzeczywiście nie mogliby przybyć na Mszę św. Jest to tym bardziej potrzebne, że wielu ludzi, zwałszcza młodszej generacji, zatraciło sens świętowania i duchowego odpoczynku. (..) /ks.bp. Wł. Miziołek/

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Marek (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-18 03:08

Kodeks mówi jak mówi i koniec.
Wprowadzając dodatkowe "swoje" ograniczenia (nie wątpię że z dobrych powodów, w dobrej wierze i ze słuszną argumentacją) wprowadzacie jednocześnie piekło dla skrupulantów.
Po co ?
Wszyscy wiemy że należy zachować wyjątkowość "pierwszego dnia po szabacie" kiedy chrześcijanie zbierali się na Łamanie CHleba już w Dziejach Apostolskich (Dz. Ap. 20,7) ale Kościół nie narzuca obowiązkiem żadnych warunków dodatkowych - więc i my nie bawmy się w starożytnych Żydów i tego nie róbmy (w końcu żydowska "droga szabatowa" może być uzasadniana identycznie - a wiemy że wypaczała sens Szabatu czyniąc z dnia świętowania nieznośny Dzień Unikania Problemów z Prawem Mojżeszowym).
pozdrawiam
Marek

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Calina (---.mis.prserv.net)
Data:   2007-01-20 03:48

Marek,
kodeks mówi o "minimum". Najlepszy przykład z chrzestnymi. A tradycja rodzinna robi swoje i dobrze na tym wychodzi. Jak byś się czuł mając dwóch ojców chrzestnych? A przecież kodeks to dopuszcza.
Nie wiem komu tak zarzucasz "wprowadzanie piekła dla skrupulantów", biskupowi? A może jego troska o pobożne świętowanie święta jest uzasadniona?, żeby było to inaczej niż dzień powszedni, że jest to coś ważnego, bo i ubiór i agapa w tym dniu odświętna. Dlaczego dzisiaj "spełnia się obowiązek" uczestnictwa w niedzielnej Mszy w sobotę? Czy nie po to, aby niedziela była wolna od myślenia o Panu Bogu? Bo już coraz mniej tego święta - tylko godzinka w sobotę i załatwione. Nie ma już Niedzieli - tylko dodatkowy wolny dzień w którym ma się nareszcie czas kosić trawę.

A dla skrupulantów (i nie) rada: - najlepiej chodzić codziennie na Mszę św. Kodeks nie zabrania, a pożytku nawet nie możemy sobie wyobrazić.

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Bogumiła (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-20 12:09

Calina, ja w sprawie "twoich" dwóch ojców chrzestnych (piszesz że kodeks dopuszcza), cytuję:

Autor: Piotr (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2006-10-12 01:20

Interpretując treść kanonu (tu: kan. 873) trzebaby bazować na tekście łacińskim Kodeksu Prawa Kanonicznego, stanowiącym podstawę tłumaczeń na inne języki. Po łacinie przywoływany już wyżej kan. 873 brzmi "Patrinus unus tantum vel matrina una vel etiam unus et una assumantur", czyli należy wybrać:
- patrinus unus tantum - jedego tylko ojca chrzestnego
lub
- matrina una - jedną matkę chrzestną
lub
- unus et una - jego i ją (tzn. chrzestnego i chrzestną).

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: Calina (---.mis.prserv.net)
Data:   2007-01-20 17:54

Droga Bogumiło,
bardzo ci dziękuję za to wyjaśnienie :) Nawet nie wiesz jak pomogłaś i dlaczego :) Naprawdę.
Co do tematu wątku, oprócz nieudanego przykładu z chrzestnymi, (ew. można zamienić na jednego chrzestnego ;), nadal twierdzę, że katolik, który ogranicza się do minimum: - tylko do "spełniania obowiązku", to katolik przed którym jeszcze dużo do zrobienia. Prowadzenie życia religijnego w/g tylko ustalonych kanonów, to właśnie taka "żydowska droga szabatowa", o której wspomniał Marek.
(No, chyba, że ktoś ten obowiązek traktuje z miłością..)

 Re: Dla kogo jest niedzielna Eucharystia w sobotni wieczór?
Autor: happy (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2007-01-29 13:30

Dziękuję wszystkim, którzy odpowiedzieli na moje pytanie, zwłaszcza Maciejowi, który bardzo kompetentnie to wytłumaczył. Słyszałam już dobrych parę lat temu, że jest ten przepis i tak właśnie go interpretowałam.
Jednak po przeczytaniu tych wszystkich wypowiedzi zrodziły się moje wątpliwości. Nie byłam pewna, czy nie mam grzechu, bo kiedyś byłam na mszy świętej w sobotnie popołudnie "przypadkiem", nie tylko z pobożności i już "odpuściłam" sobie pójście na mszę w niedzielę. Teraz uspokoiłam się, że prawidłowo rozumiałam ten przepis.
Oczywiście z pobożności można było pójść na mszę w niedzielę.
Uważam, że każda Msza Święta jest jednakowa, bo to jest zawsze bezkrwawa ofiara Jezusa Chrystusa. Wprowadzanie dodatkowych przepisów, np. z określaniem powodów, dla których lepiej uczestniczyć we mszy w niedzielę zamiast w sobotnie popołudnie, jest błędne.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: