Autor: anna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2009-08-22 22:52
Zgadzam się częściowo z Anią, ja też jako jeszcze dziewczyna lub narzeczona wolałabym wiedzieć. a jeśli bym za niego wyszła nieświadoma jego zdrady i pewna wierności a po ślubie okazałoby się, że tamta kobieta nosi w sobie jego dziecko? Może się wyda to co napisałam historyjką z telenoweli, ale wolałabym wiedzieć o zdradzie mojego chłopaka lub narzeczonego, bo w życiu bywa różnie.
Jednak jeśli już bylibyśmy mężem i żoną i mąż by mnie zdradził wolałabym nie znać prawdy. Jeśli usłyszałabym jego wyznanie o zdradzie i wybaczyłabym, być może dałoby to mężowi sposobność, aby następnym razem to powtórzył, taka pokusa, że "skoro nic się nie stało i wybaczyła to nie mam się czego bać dalej mogę się zabawiać."
Ale to tylko moje zdanie.
Sebastianie,
To, co się wydarzyło może Cię czegoś nauczyć, pytaj Jezusa w modlitwie jak możesz to naprawić, jak teraz żyć. Przede wszystkim pójdź do spowiedzi i powiedz wszystko szczerze. Daj Jezusowi wyleczyć Twoje rany związane ze zdradą, z jej przyczynami i następstwami.
Polecam Ci mszę świętą o uzdrowienie.
Jeśli mi samej na tę mszę uda się pójść we wrześniu, to zaniosę Jezusowi Twoją sprawę, Ciebie, Osobę zdradzoną i tą, z którą zdradzałeś, niech On to wszystko leczy i pomaga Wam znowu Mu zaufać i żyć zgodnie z Jego Wolą.
Zaufaj Panu. Szukaj Jego Odpowiedzi w Sakramentach Świętych, jeśli jesteś mężem, pamiętaj że z żoną łączy Was Łaska Sakramentu Małżeństwa :)
pomodle się dziś za Ciebie Koronką do Miłosierdzia Bożego
|
|