Autor: Mir (---.12.28.78.cable.dyn.petrus.com.pl)
Data: 2012-04-28 19:22
Bardzo ciekawy temat. Myślę, że nie tylko zbytnie przywiązanie (dotyczy jednej i drugiej strony) może być tu szkodliwe. Nie chciałbym pisać o "dewiacjach" jak choćby "oblężenie" jednego z domów zakonnych, o czym było głośno w mediach. Niestety takie sytuacje też mają miejsce i z pewnością jest to wynik złego kierownictwa. Św. Teresa z Avilla pisze, że złe kierownictwo duchowe było w jej życiu przyczyną wielu udręk i wręcz cofania się na drodze duchowej. Podsumowując: wiedza, doświadczenie i osobista świętość muszą być koniecznie brane pod uwagę przy wyborze kierownika duchowego. Podobnie jak obowiązkiem kierownika duchowego jest poznanie z kim ma do czynienia, tak też osoba poddana kierownictwu powinna przynajmniej w początkowej fazie robić to samo - zwłaszcza w zakresie reguł o trzymaniu z Kościołem. Bowiem wydaje się, że dziś bardzo wielu nie pozwala SIĘ PROWADZIĆ DUCHOWI ŚWIĘTEMU i nieomylnej nauce Kościoła, lecz sami wprowadzają w życie swoje wizje czy idealizmy u siebie i u innych.
Tyle na temat szytych grubą dratwą szkód. Jeśli chodzi o szkody subtelne, na pewnym poziomie życia wewnętrznego po prostu nie można pójść do przodu bez światłego kierownictwa. Zachodzi zatem pytanie: czy kierownictwo duchowe jest dla mnie konieczne?
Jeśli nie - zatem po co kusić "los". Zwłaszcza dotyczy to mężatek, gdzie złe kierownictwo duchowe może czasem prowadzić wręcz do rozkładu małżeństwa. "A jeśli pragną się czego nauczyć, niech zapytają w domu swoich mężów!" (1 Kor 14,35a) Mam tu na myśli takie kierownictwo duchowe, gdzie kierownik przejmuje niejako część "obowiązków" małżonka - a małżeństwo nie przejawia cech patologicznych itp. Warto zatem poszukać alternatywy i zastanowić się nad tym czy bardziej jest mi potrzebny stały spowiednik (jeden i ten sam), czy też bez kierownika duchowego nie jestem w stanie się obejść, bo snobizm nie dotyczy tylko osób zaglądających nieustannie do "pudelka". Bardzo polecam także:
http://www.katolik.pl/kierownictwo-duchowe,635,416,cz.html
|
|