Autor: B. (---.pl)
Data: 2012-09-21 10:52
"mieszkają prawie w willi, (...) a ja będę się poniewierać po wynajmowanym pokoju i żyć na skraju nędzy i depresji"
jkk, głowa do góry. Rodzice Cię kochają, na swój sposób, jak umieją. Nie wiem ile masz lat? Jeżeli jesteś dorosła, rzeczywiście wynajmij pokój (mieszkanie). Zderzenie z właścicielką mieszkania może pokazać, że ma większe wymagania niż mieli rodzice :) Uśmiecham się, ale taka bywa prawda, choć można trafić na dobrą i wyrozumiałą osobę. jkk, czy zwracałaś się do Boga, do Jezusa?
Mimo wszystko kochaj rodziców, nawet zaborczych, nawet po uniezależnieniu się. Oni na pewno zawsze Ci pomogą. Dali Ci życie i będziesz ich dzieckiem na zawsze, tak to uczynił nam Pan Bóg, że każdy ma matkę i ojca - ludzi, którzy nie brzydzą się naszych dziecięcych kupek, dają nam jeść i ubierają nas (choć bywają wyjątki, są domy małego dziecka). U każdego przychodzi czas usamodzielniania się, oby przebiegał łagodnie i z miłością. Jesteś bardzo zdenerwowana, życzę pokoju serca. Czy masz rodzeństwo?
"całkowicie bezbronna przed wrogim światem" - świat nie jest taki całkiem wrogi :) Owszem, trzeba uważać, bo są wśród nas "wilki", ale wielu stara się żyć według Bożych Przykazań, a to przemienia człowieka na lepszego (choć do końca życia grzeszy i musi chodzić do spowiedzi, ale jest o wiele, wiele lepszy). Może poszukaj w okolicznych kościołach wspólnoty młodzieżowej? Np. Duszpasterstwa Akademiskiego czy Oazy. Rodzice mogą być sami pogubieni i mogą potrzebować pomocy (np. modlitewnej). Nie piszesz, jak wyglądało życie religijne w domu, może rodzice zbłądzili? Twoi rodzice będą żyli jeszcze jakiś czas, a potem niestety umrą. Wydaje Ci się to tak odległe, że aż nierealne :). Ile lat żyli Twoi przodkowie? Po śmierci rodziców będziesz po nich dziedziczyć. Mimo trudności życzę Ci Bożej pomocy w usamodzielnieniu się i w ułożeniu dobrych relacji z rodzicami.
Wklejam Ci trochę cytatów na temat stosunków dzieci - rodzice, może pomogą Ci uporządkować swoje myśli? Życzę dobrego życia, niech będzie dobre dla Ciebie, a Ty żebyś była "aniołem dobroci" dla innych :)
* * *
"Noe był rolnikiem i on to pierwszy zasadził winnicę. Gdy potem napił się wina, odurzył się [nim] i leżał nagi w swym namiocie. Cham, ojciec Kanaana, ujrzawszy nagość swego ojca, powiedział o tym dwu swym braciom, którzy byli poza namiotem. Wtedy Sem i Jafet wzięli płaszcz i trzymając go na ramionach weszli tyłem do namiotu i przykryli nagość swego ojca; twarzy zaś swych nie odwracali, aby nie widzieć nagości swego ojca." Rdz 9,20-23
"Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie." Wj 20:12
"Kto by uderzył swego ojca albo matkę, winien być ukarany śmiercią." Wj 21:15
[takie prawo otrzymali Żydzi od Mojżesza, patrz też Mt15:4 oraz Mk7:10]
"Każdy z was będzie szanował matkę i ojca i będzie zachowywał moje szabaty. Ja jestem Pan, Bóg wasz!" Kpł19:3
"Czcij swego ojca i swoją matkę, jak ci nakazał Pan, Bóg twój, abyś długo żył i aby ci się dobrze powodziło na ziemi, którą ci daje Pan, Bóg twój." (Pwt 5:16)
"Przeklęty, kto gardzi swoim ojcem lub matką. (...)" (Pwt 27:16)
"I zawołał swego syna Tobiasza, który przyszedł do niego. I rzekł mu: Spraw mi piękny pogrzeb! Szanuj swoją matkę i nie zapomnij o niej przez wszystkie dni jej życia! Czyń to, co jej się będzie podobać, i nie zasmucaj jej duszy żadnym twoim uczynkiem!" (Tb4:3)
Ty mnie zaiste wydobyłeś z matczynego łona; Ty mnie czyniłeś bezpiecznym u piersi mej matki. (Ps 22:10)
Synu mój, słuchaj napomnień ojca i nie odrzucaj nauk swej matki, (Prz1:8)
Strzeż, synu, nakazów ojca, nie gardź nauką matki, (Prz 6:20)
Głupi pogardza napomnieniem ojca, kto rad przestrzega - mądrzeje. (Prz 15:5)
Mądry syn radością ojca, a matką gardzi syn głupi. (Prz 15:20)
Kto zrodził głupca, wiele ma zmartwień, nie cieszy się ojciec nicponia. (Prz 17:21)
Zmartwieniem ojca syn niemądry, goryczą - swej rodzicielki. (Prz 17:25)
Strapieniem dla ojca - syn głupi, a rynną wciąż cieknącą - kłótliwa kobieta. (Prz 19:13)
Kto ojca znieważa, a matkę wypędza, jest synem bezecnym, zhańbionym. (Prz19:26)
Temu, kto ojcu i matce złorzeczy, w noc ciemną lampa zagaśnie. (Prz 20:20)
Słuchaj ojca, który cię zrodził, i nie gardź twą matką, staruszką! (Prz 23:22)
Raduje się ojciec prawego, kto zrodził mądrego, się cieszy; (Prz 23:24)
niech się weselą twój ojciec i matka, twa rodzicielka niech będzie szczęśliwa. (Prz 23:25)
Kto Prawa się trzyma, ten mądrym jest synem, przyjaciel rozwiązłych hańbi swego ojca. (Prz 28:7)
Rózga i karcenie udziela mądrości; chłopiec pozostawiony sobie jest wstydem dla matki. (Prz 29:15)
Jest plemię, co ojcu złorzeczy i matce nie chce błogosławić. (Prz 30:11)
Oko, co ojca wyśmiewa, gardzi posłuchem dla matki - niech kruki nad rzeką wydziobią lub niech je zjedzą orlęta! (Prz 30:17)
Albowiem Pan uczcił ojca przez dzieci, a prawa matki nad synami utwierdził. (Syr3,2)
Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów, a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził. (Syr3,3-4)
Kto czci ojca, radość mieć będzie z dzieci, a w czasie modlitwy swej będzie wysłuchany. (Syr3,5)
Kto szanuje ojca, długo żyć będzie, a kto posłuszny jest Panu, da wytchnienie swej matce: jak panom służy tym, co go zrodzili. (Syr3,6-7)
Czynem i słowem czcij ojca swego, aby spoczęło na tobie jego błogosławieństwo. (Syr3,8)
Albowiem błogosławieństwo ojca podpiera domy dzieci, a przekleństwo matki wywraca fundamenty. (Syr 3,9)
Nie przechwalaj się niesławą ojca, albowiem hańba ojca nie jest dla ciebie chwałą. (Syr 3:10)
Chwała dla każdego człowieka płynie ze czci ojca, a matka w niesławie jest ujmą dla dzieci. (Syr 3:11)
Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu. a jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił. (Syr 3:12-13)
Miłosierdzie względem ojca nie pójdzie w zapomnienie, w miejsce grzechów zamieszka u ciebie. W dzień utrapienia wspomni się o tobie, jak szron w piękną pogodę, tak rozpłyną się twoje grzechy. (Syr 3:14-15)
Kto porzuca ojca swego, jest jak bluźnierca, a przeklęty przez Pana, kto pobudza do gniewu swą matkę. (Syr 3:16)
Z całego serca czcij swego ojca, a boleści rodzicielki nie zapominaj! (Syr 7:27)
Hańba dla ojca, jeśli ma syna źle wychowanego, a jeśli córkę, to wstyd mu ona przyniesie. Córka roztropna jest bogactwem dla swego męża, a córka, która wstyd przynosi, zgryzotą dla swego ojca. Nieobyczajna córka zawstydza ojca i męża i przez obydwóch będzie wzgardzona. (Syr 22:3-5)
Córka dla ojca to skryte czuwanie nocne, a troska o nią oddala sen: w młodości, aby przypadkiem nie przekwitła [jako niezamężna], a gdy wyjdzie za mąż, by przypadkiem nie została znienawidzona, gdy jest dziewicą, by nie była zbezczeszczona, stając się w domu ojcowskim brzemienną - będąc z mężem, aby przypadkiem nie wykroczyła [niewiernością] i zamieszkawszy z nim, nie była niepłodna. (Syr 42:9-10)
Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. (Mt10:37)
Bóg przecież powiedział: Czcij ojca i matkę oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie. (Mt 15:4)
I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. (Mt19:5)
czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego! (Mt 19:19)
Mojżesz tak powiedział: Czcij ojca swego i matkę swoją oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmiercią zginie. (Mk 7:10)
Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem. (Ef 5:31)
Dzieci, bądźcie posłuszne w Panu waszym rodzicom, bo to jest sprawiedliwe. Czcij ojca twego i matkę - jest to pierwsze przykazanie z obietnicą - aby ci było dobrze i abyś był długowieczny na ziemi. (Ef 6:1-3)
Czcij ojca twego i matkę - jest to pierwsze przykazanie z obietnicą - (Ef 6:2)
A [wy], ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci, lecz wychowujcie je stosując karcenie i napominanie Pańskie! (Ef 6:4)
Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha. (Kol 3:21)
Starszego wiekiem nie strofuj, lecz nakłaniaj prośbą jak ojca, młodszych - jak braci, (1Tm 5:1)
Trwajcież w karności! Bóg obchodzi się z wami jak z dziećmi. Jakiż to bowiem syn, którego by ojciec nie karcił? (Hbr 12:7
|
|