logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Mam troche obawy, ze moglem zle zrobic.
Autor: Ernest (---.pools.arcor-ip.net)
Data:   2013-05-07 05:41

Mam pytanie, ktore bardzo mnie dreczy, chcialbym aby odpowiedziala na to osoba kompetentna, bylem u spowiedzi i gdy wymawialem swoje grzechy z drugiej strony podeszla inna osoba, spowiednik przestal sie interesowac mna przez ta chwile. Wtedy nadeszla mnie pokusa, aby powiedziec szybko ciezki grzech lecz minela i przez ta dluzsza chwile dalej wyczytywalem grzechy swoje nie pamietam juz jakie czy mam miec obawy, ze ta spowiedz mogla byc zla? wyszedlem z konfesjonalu z wielka radoscia i myslalem raczej podczas tej nieuwagi, ze to i tak Pan Jezus mnie slucha. Przepraszam, ze te pytania nie zadaje w konfesjonale i do tego Kaplana lecz mieszkam zagranica i nie mam blisko do Polskiego Kosciola oraz prosba do moderatora aby nie usuwal tego postu, chce miec tylko pewnosc bo mam troche obawy, ze moglem zle zrobic.

 Re: Mam troche obawy, ze moglem zle zrobic.
Autor: Bogumiła z Krakowa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-05-07 09:28

Może się zdarzyć sytuacja, gdy ksiądz w konfesjonale musi "przestać sie interesowac mna przez ta chwile". Jeśli ktoś podszedł z drugiej strony - dla Twojego dobra (tajemnica spowiedzi) trzeba było mu wytłumaczyć, że ma zaczekać. Ty oczywiście spowiadasz się Bogu, ale poprzez kapłana, który ma tę spowiedź słyszeć. Jeśli więc coś się dzieje, to trzeba przestać mówić, a z Twojego opisu wynika, że ksiądz "przestal sie interesowac mna przez ta chwile", ale Ty dalej czytałeś w tym czasie swoje grzechy. To na pewno nie było dobre. Trzeba było zaczekać, aż ksiądz znów zacznie Cię słuchać. Podobnie przestaje się mówić, gdy ksiądz ma atak kaszlu czy poprawia aparat słuchowy. Tak jak w normalnej rozmowie. Wtedy nie będzie pokus, by w bezbolesny sposób "podrzucić" grzech ciężki :))
Sama pokusa, by to zrobić, jest po prostu pokusą i tak ją trzeba traktować. Jak widać - szatan też przychodzi do konfesjonału ;)) Pokusa nie jest grzechem, dobrze sobie z nią poradziłeś, więc jest w porządku.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: