logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Wierzę inaczej niz Wy
Autor: Gówniara (---.tele2.pl)
Data:   2001-12-04 22:50

No cóż, po odpowiedziach na wštek "Muzyka wykonawcow: Enya, Era, Mike Oldfield" spadłam z krzesła... Słucham metalu, grunge'u, ubieram się na czarno, chodzę w glanach, jestem niewierzaca. Ludzie, zlitujcie się! Mam słuchac pslamów? Tam też można sie doszukac tresci "och" i "ach", "co to będzie". Ale uważam się za osobe wrażliwa. Dużo piszę, maluję. Staram się pomagać innym. I wierze, chociaż nie w to, co Wy. Wierzę w moc przyjazni i siłę miłosci. W magię czytania. W potrzebę pisania. I dobrze mi z tym. Cieszę się chwila, nie umartwiam się. Staram się po prostu żyć. Ta muzyka, której słucham odpowiada mi. Znam dobrze angielski, rozumiem ja. I nie zamierzam z tego rezygnować, bo jakis fanatyk religijny ja zle zakwalifikował.

Fanka Metalliki, Nirvany, Alcie in chains, Pink Floydów i oczywiście Morrisona..., nie wspominając już o Vaderze czy Black Sabbath. A Jimmie Hendrix?

 Re: Wierzę inaczej niz Wy
Autor: Andrzej Waśko SDS (---.tele2.pl)
Data:   2001-12-05 00:00

'Jestem niewierzaca'. (...) 'Wierze, chociaż nie w to, co Wy'.

Kobieto, albo - albo. Mnie nie zmanipulujesz, patrz jednak, jak siebie zmanipulowalas.

'I wierze, chociaż nie w to, co Wy. Wierzę w moc przyjazni i siłę miłosci'.

Witaj w klubie. Chrzescijanie wierza w Boga, ktory mowi o sobie, ze jest miloscia.

'Słucham metalu, grunge'u, ubieram się na czarno, chodzę w glanach, jestem niewierzaca. Ludzie, zlitujcie się! Mam słuchac pslamów?'

Jesli ktokolwiek w tym Kraju przesladuje Cie za Twoj sposob na zycie i zmusza do sluchania psalmow to jestesmy z Toba: litujemy sie i wspolczujemy Ci. BTW, ja tez ubieram sie na czarno ;)))

'Staram się pomagać innym. (...) Wierzę w moc przyjazni i siłę miłosci.'

Gówniara,
masz poważne problemy z logicznym my¶leniem.

Użyj szarych komórek i zastanów się.
Jeżeli nie wierzysz w Boga, jeżeli masz pozycję ateistyczn±, że przypadkowo istniejesz na tej ziemi jako wynik ewolucji i twoje życie kończy się z chwil± ¶mierci, to j e d y n i e i n t e l e k t u a l n i e r a c j o n a l n y m p o s t ę p o w a n i e m j e s t s k r a j n y e g o i z m, a nie pomaganie innym, przyjaĽń, miło¶ć i takie tam. Skoro przypadkowo od matki natury masz rozum i kilkadziesi±t lat życia, to spróbuj je wykorzystać maksymalnie korzystnie dla siebie - zupełnie bez zainteresowania, co się dzieje z innymi. Wręcz żyj kosztem innych, je¶li tylko potrafisz. Maksymalnie egoistycznie i maksymalnie burżuazyjnie. Oto jedynie intelektualnie uzasadniona postawa życiowa poza horyzontem wiary w Boga osobowego, który jest miło¶ci±.

Je¶li nie wierzysz w Pana Boga, to nie wierzysz w miło¶ć, bo Bóg jest miło¶ci±. Może nie wierzysz w jakiego¶ pogańskiego boga, ale nie w Boga głoszonego przez chrze¶cijaństwo, bo Bóg jest miło¶ci±. D e k l a r a c j a a t e i z m u j e s t d e k l a r a c j ± n i e w i a r y w m i ł o s c.

Gdyby Bóg się nie objawił i gdyby nie tchn±ł w nas swojego Ducha, Ducha miło¶ci, n i g d y b y ¶ m y n i e w p a d l i n a p o m y s ł, ż e m o ż n a k o c h a ć. Tam, gdzie nie ma Pana Boga, gdzie kto¶ nie wierzy w Boga, miło¶ć jest a b s u r d e m. Chor± postaw± jest miło¶ć bez kontaktu z Bogiem. Próba dojrzałego kochania kogo¶ bez Boga - nie naiwnego czy manipuluj±cego - jest absurdalna. Trzeba to traktować jako formę zaburzenia psychicznego.

Próbuj±c żyć szlachetnie, próbuj±c kochać swoich bliskich należy cię podziwiać, s k ± d bierzesz siły nie maj±c wsparcia w Panu Bogu? A po drugie trzeba się niepokoić, ponieważ bez perspektywy więzi z Panem Bogiem Twoje d±żenie do bycia uczciwym jest absurdem intelektualnym, o czym łopatologicznie było powyżej.

N i e m a m o ż l i w o ¶ c i l o g i c z n e g o u z a s a d n i e n i a s e n s u m i ł o ¶ c i i u c z c i w o ¶ c i p o z a h o r y z o n t e m w i a r y w P a n a B o g a.

pozdrawiam cieplo na zimowe dni i noce :-)

 Re: Wierzę inaczej niz Wy
Autor: Marcin (---.tnn.lublin.pl)
Data:   2001-12-06 16:38

Spokojnie,

skoro uwazasz, ze jestes inna od - powiedzmy - niektorych ludzi, ktorzy sie tutaj wypowiadaja, ale to wcale nie znaczy, ze gorsza, ale wrecz przeciwnie, ze Twoje przekonania zasluguja na szacunek...

...to jest rowniez odwrotnie. Ci, ktorzy tu pisza zastanawiajac sie czy "mozna" sluchac Enii czy powinni raczej przestawic sie na choraly gregorianskie - rowniez nie sa gorsi i zasluguja na zwykla ludzka zyczliwa tolerancje.

Po prostu jedni rozmawiaja sobie o zawilosciach postu a inni o Doorsach. Chyba o to Co chodzi w Twojej wypowiedzi.

Ale przeciez nikt nie sugerowal, ze jest inaczej.

Nawet jezeli znajdziesz na tym Forum opinie, ktore negatywnie ocenia sluchanie jakiegos rodzaju muzyki, to nie bedzie to oznaczalo potepienia ludzi, ktorzy takiej muzyki sluchaja. Na tym forum omawia sie pewne problemy z nieco innej perspektywy niz zwykle, co jednak wcale nie znaczy ze nad klawiatura sa pochyleni dewoci i fanatycy.

Ja osobiscie uwazam, ze The Doors to jeden z najciekawszych zespolow powojennych, ktory nikogo nie nasladowal i sam nie byl nasladowany, a Morrison byl wyjatkowym wokalista. Po prostu umial spiewac. Za to samo szanuje tez Osborna. Hendrix na pewno przewyzsza wielu obecnych wirtuozow pod wzgledem ekspresji, jest blizej ludowego bluesa i energii niz to, co sie slyszy teraz.

Co jednak nie przeszkadza mi zastanawiac sie nad tym, ze ci ludzi albo zafundowali sobie "zloty strzal" w zyle albo w co innego albo ledwo wyszli z nalogow.
Ja - i wiele "tutejszych" osob - rowniez wierzymy w magie czytania i sluchania. Tylko podchodzimy czasem do tego moze bardziej "na powaznie" ale mniej optymistycznie niz Ty.

Dlaczego przedstawilas sie jako "gowniara"? Wyobraz sobie, ze moga byc ludzie, ktorzy tak o Tobie nie mysla. Nie ubiegaj swojego zdania o tym, co o Tobie mysla inni, przedstawiajac sie jako "gowniara". Mam wrazenie, ze "na wszelki wypadek" zakladasz, ze ci, do ktorych piszesz na pewno beda nastwieni do Ciebie negatywnie. A wtedy Ty mozesz powiedziec - "Skoro tak, to ja Wam powiem, co o Was mysle". Wyluzuj sie.
Taka "zaoczna" przekora jest obecna w calej Twojej wypowiedzi.

Pozdrawiam

 Re: Wierzę inaczej niz Wy
Autor: Ładna (---.acn.waw.pl)
Data:   2001-12-08 11:53

Gówniaro,uważam,że masz rację!Jestem w pewnym sensie podobna do Ciebie!Ubieram się na czarno,słucham metalu.I nie uważam się za gorszą od innych,ubierających się 'grzecznie'!Ateistką nie jestem,jestem katoliczką,ale przestaje wierzyć,bo już kilka razy widziałam księdza,który kupował PIWO!A poza tym nie wierzę,że by pieniądze z tacy szły na kościół!U nas każdy ksiądz ma conajmniej jeden samochód,a większy kościół budują już ponad 10 lat i jakoś postępów nie widać!Ale naprawdę nie lubię jeśli jakiś pseudo katolik wmawia mi,że jestem satanistką!To,że ubieram się na czarno i słucham metalu,nie znaczy,że jestem satanistką!!!!!

 Re: Wierzę inaczej niz Wy
Autor: krzysztof (---.szczecin.sdi.tpnet.pl)
Data:   2001-12-09 13:03

Moj ubior okreslam

/ciach/

krzysztof, na koncu zadajesz pytanie. Formula tego forum to pytanie-odpowiedz, dlatego Twoj post umieszczam jako nowe pytanie.

Andrzej Wasko
admin

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: