logo
Wtorek, 30 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak dogadać się z rodzicami?
Autor: Karol (16 l.) (---.sta.asta-net.com.pl)
Data:   2014-12-19 20:11

Od bardzo długiego czasu nie mogę doagadać się z rodzicami. Mam wrażenie że oni nie widza we mnie nic dobrego. Nie pamiętam kiedy ostatnio mnie za cos pochwalili cały czas tylko krytykuja. Kiedy zaczynam z nimi rozmawać tata zazwyczaj wybucha agresja a mama nie reaguje. Maja pretensję że się nie uczę może moje wyniki w szkole nie są najlepsze ale jaka ja mam mieć motywację by sie uczyć jak za każdym razem jestem do kogos porównywany badź wyśmiewany. Jak mam z nimi rozmawiać?

 Re: Jak dogadać się z rodzicami?
Autor: annakatarzyna (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2014-12-23 09:48

Karolu, bardzo Ci współczuję takiej sytuacji. Trudno jednak cokolwiek radzić, zwłaszcza, że rozmawiać i tłumaczyć to trzeba by Twoim rodzicom, nie tylko Tobie. Jedno Ci tylko napiszę. W Twoim wieku powinieneś się już uczyć dla siebie. Mieć już jakieś cele w życiu. Wiedzieć chociaż mniej więcej, co chciałbyś w życiu robić, gdzie pracować. Wtedy o motywację do nauki łatwiej.

 Re: Jak dogadać się z rodzicami?
Autor: sstaszek (---.tvkdiana.pl)
Data:   2014-12-23 14:20

Jesteś już po gimnazjum i chyba uczysz się z własnej i nieprzymuszonej woli, aby "kimś w życiu być". Jeżeli sprawisz tym jeszcze radość rodzicom, to chyba są wystarczające motywy do dobrych wyników, a pewnie masz słabsze przez zwykłe "gnojarstwo" i szukasz usprawiedliwienia.

 Re: Jak dogadać się z rodzicami?
Autor: wyszywaczek (93.175.167.---)
Data:   2014-12-23 16:18

Sstaszek, nie krzycz. Ciekawa jestem, czy w słusznym wieku lat szesnastu uczyłeś się dla siebie. :P

Karolu, kilka punktów.
1. Warto by było ustalić, dlaczego jest jak jest. Jednym z powodów jest twój wiek i to, że zaczynasz być krytyczny, myślący, samodzielny. Ale mogą być i inne. Pomyśl na przykład, jak układa się między rodzicami. Czy nie mają jakichś problemów, może po prostu są zmęczeni i drażliwi. A może jest coś w historii rodziny, co wpływa na Waszą teraźniejszość. Jeśli to zobaczysz i zrozumiesz, będzie łatwiej.
2. Spróbuj zaobserwować, kiedy i dlaczego tato reaguje agresją. Na przykład na jaki temat, jakie twoje słowa, jaki ton głosu. Albo w jakiej porze dnia. :P Może zamiast rozmawiać przed kawą wystarczy rozmawiać po kawie. :)
3. A ty sam czy widzisz w sobie coś dobrego?
4. Niektórzy rodzice tak mają, że stosują zimny wychów, nic nie jest nigdy dość dobrze zrobione, a im bardziej się starasz, tym większy masz żal, bo znowu się tylko czepiają. Nic z tym prawdopodobnie nie zrobisz. Pedagogizować rodziców nie radzę. :P Wysyłać ich do psychologa też. Można starać się obrócić krytykę w żart, na przykład po kąśliwej uwadze spokojnie zaproponować: to powiedz mi jeszcze coś miłego. Albo skomentować: lubię, jak o mnie tak dobrze mówisz. Czasem działa, czasem nie. Spróbować można. Jeśli nie zadziała, pozostanie ignorowanie tych szpil. Tak, wiem, czasem nie wytrzymasz i odszczekniesz. Po prostu próbuj jak najrzadziej.
5. Warto przemyśleć aspiracje rodziców i twoje. Czego oni od ciebie oczekują i po tobie się spodziewają, i co ty na to. Pamiętaj, że nie masz obowiązku spełniać planów mamy i taty. A życie jest twoje, i niekoniecznie musisz się uczyć, żeby żyć. Z tym że konsekwencje nieuczenia się też trzeba ponosić, jakby co. No i jeszcze jest odpowiedzialność przed Bogiem za te, no, talenty.
6. Jeśli jesteś w stanie to uczynić, poproś tatę albo mamę, żeby cię błogosławili. To wymaga wielkiej pokory obu stron. :P Ale się przydaje. Jeśli nie jesteś w stanie ich poprosić, poproś kogoś innego, jeśli ktoś starszy jest ci na tyle bliski. Może ktoś z rodziny, znajomy, ksiądz, katecheta, nie wiem.
7. I cokolwiek się dzieje, pamiętaj, że twoi rodzice najprawdopodobniej cię kochają. I ty też ich najprawdopodobniej kochasz. Tyle że ludzkie wyrażanie i rozumienie miłości są często bardzo pokręcone, tak?

 Re: Jak dogadać się z rodzicami?
Autor: sstaszek (---.tvkdiana.pl)
Data:   2014-12-23 21:55

Miły "wyszywaczku", tak w tym wieku już uczyłem sie dla siebie. Mając 15/16 lat czułem, że tylko wiedza i dobre stopnie dadzą mi, w pewnym przedziale życia, to co chcę. W wieku 17 lat zdałem maturę w zapyziałej powiatowej mieścinie, w mieście 230 km od domu (byłem w nim pierwszy raz). Zdałem egzamin z takim wynikiem, ze zostałem przyjęty na wymarzony kierunek. Przypominam, że wtedy nie zdanie egzaminu (lub słaby wynik) na studia to... od jesieni "w kamasze" i praktycznie już po studiach.

 Re: Jak dogadać się z rodzicami?
Autor: wyszywaczek (93.175.167.---)
Data:   2014-12-24 14:25

A to podziwiam. Bo ja całe życie byłam z tych, co się uczyli jak musieli. :)

 Re: Jak dogadać się z rodzicami?
Autor: MM (---.play-internet.pl)
Data:   2014-12-29 23:48

Karolu, to przykre. Czy masz siebie za co pochwalić? Ważne żeby samemu mieć o sobie dobre zdanie. Starać się być lepszym, obdarzać innych miłością. To tworzy w nas poczucie wartości, które nie jest zależne od opinii innych ludzi. Popracuj nad tym, za co chciałbyś byś chwalony, czasami nawet wysłuchaj krytyki i wyciągnij z niej wnioski dla siebie.
Powiedz im też spokojnie, że porównywanie do innych czy wyśmiewanie nie pomaga Ci w nauce.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: