logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Ból po porzuceniu.
Autor: wng (30 l.) (---.static.icpnet.pl)
Data:   2015-01-31 22:22

Mam prawie 38 lat. Niecałe 2 lata temu zostawiła mnie dziewczyna, którą bardzo kochałem, na której mocno mi zależało. Sam nie wiem jak to wtedy przeżyłem. Myślałem o samobójstwie - to był dla mnie szok. Rozpaczałem mocno, przez kilka tygodni miałem mokre oczy. Teraz, po prawie dwóch latach ból jest mały. Pozostała pustka, smutek i samotność. Nie spotkałem dziewczyny, na której by mi tak samo zależało jak na niej. Czuję się odrzucony i niekochany. Nie wiem co to znaczy czuć bliskość Jezusa. Żyję nadzieją, że po drugiej stronie spotkam prawdziwą miłość. Porzucenie przez dziewczynę, której ufałem bezgranicznie, za którą bym mógł pójść na koniec świata i z którą planowałem przyszłość pozostawiło ranę, która nie chce się zagoić. Modlitwy i wspólnota nie pomogły. Nie chce mi się już nic. Wierzyłem w Miłość i zawiodłem się...

 Re: Ból po porzuceniu.
Autor: Anna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-02-10 08:51

Cóż Ci można powiedzieć? To na pewno boli i może boleć długo. Pomyśl, że w takiej samej sytuacji jest Jezus. Kocha nas bezgranicznie, poszedł za nas na krzyż, a my często Go odrzucamy i przychodzimy obojętnie. Jego też to bardzo boli.

 Re: Ból po porzuceniu.
Autor: Elka (---.serv-net.pl)
Data:   2015-02-10 13:27

Bóg widzi dalej i być może niedługo da ci poznać, dlaczego tak się stało. Czasami dochodzi do pewnych trudnych sytuacji, w wyniku których człowiek cierpi, a po czasie okazuje się, że Bóg uchronił nas przez to od czegoś bardzo złego (np. od złego współmałżonka). Nie wiem, czy tak jest w twoim przypadku, ale jestem pewna, że Bóg potrafi zawsze wyprowadzić dobro, więc być może jeszcze w przyszłości zupełnie inaczej spojrzysz na tę sytuację. Zaufaj Jezusowi, że On naprawdę wie, co robi, On przekracza ciasnotę naszej ograniczonej percepcji. A tak w ogóle to uważam, że to Jezus musi być w twoim życiu najważniejszy, bo jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na właściwym miejscu. A może za bardzo postawiłeś na ludzką miłość i przedłożyłeś ją ponad miłość do Boga i pełnienie Jego woli?

 Re: Ból po porzuceniu.
Autor: malutka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-02-10 16:38

Jeśli ta dziewczyna Cię zostawiła, to może Ona Cię nie kochała, tak jak Ty ją? Gdyby było inaczej, to by Cię nie zostawiła, prawda? Rozumiem Twój ból i to, jak się czujesz. Pomyśl, że Jezus czuł się tak samo, odrzucony przez ludzi i połącz swoje cierpienie z Jego cierpieniem. Wtedy będzie Ci lżej. Nie wiem, czy Twoja rana kiedyś się zagoi i czy będziesz w stanie jeszcze Komuś zaufać... Pomódl się, aby tak się stało. Polecam Ci książkę "Pokonać odrzucenie" J.P. Jacksona, może ona pomoże Ci spojrzeć na siebie z innej perspektywy.

 Re: Ból po porzuceniu.
Autor: lola (92.59.65.---)
Data:   2015-02-10 20:26

Pomyśl, że gdzieś jest ONA. Jeszcze wspanialsza, piękniejsza, mądrzejsza i bardziej kochająca niż Twoja była dziewczyna. Gdzieś jest. Modli się każdego dnia. Ma smutne oczy, bo czeka na Ciebie. A Ty zamiast zacząć jej szukać jak rycerz na białym koniu zamykasz się w swojej zbroi. Dlaczego nie chcesz jej uszczęśliwić? Dlaczego każesz jej czekać? Wyjdź do niej. Zapomnij o przeszłości i ŻYJ. A Twoja była dziewczyna, no cóż, widocznie miała być tylko lekcją, a nie tą jedyną.

 Re: Ból po porzuceniu.
Autor: Asia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-02-10 21:51

No cóż, nie ty pierwszy i nie ostatni. Nic nie piszesz dlaczego cię porzuciła, co było przyczyną, że po dwóch latach się rozstaliście. Jesteś pogrążony w bólu i rozumiem, że ci ciężko, ale czasem trzeba spojrzeć też z drugiej strony.
Potrzeba czasu i jeszcze raz czasu, żeby rana przestała krwawić ,wiem, że to trudne, ale może spróbuj zająć się czymś, oderwać myśli. Np. spotkanie z dawnymi znajomymi, basen, tenis, wyjście do kina itd.. jest dużo możliwości. A co modlitwy to cierpliwości, pomoże.

 Re: Ból po porzuceniu.
Autor: Beata (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-02-11 14:59

Czemu rozpaczasz? Zdrada człowieka boli, a Bóg Cię nigdy nie zdradzi, to w Nim pokładaj swoje nadzieje. Jeśli da, żebyś miał żonę, to będziesz ją miał. Módl się o to do Boga, a o tamtej dziewczynie zapomnij, bo to Cię zniszczy. Po opuszczeniu cierpiałam 10 lat. Potem założyłam rodzinę (z kimś innym).

 Re: Ból po porzuceniu.
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2015-02-11 20:11

Wng,

Nie martw się. Jeszcze trafisz na swoją. Niech no tylko zakwitnie bez, i będzie ktoś (coś) na osuszenie łez:

Po co ten żal
(Autor: Jonasz Kofta; Kompozytor: Roman Hudaszek)

Miłość się skończyła, zdarza się...
Ale ciągle kwitną kwiaty...
Pocierp trochę serce, będzie lżej,
Musisz spisać to na straty...

Czyja była wina, gdzie był błąd?
Nie ma sensu o to pytać.
Zwykła losu kpina! Nie ma co!
Było, minęło już...

Po co ten żal? Po co te łzy?
Gdy pod popiołem żar się tli...
I twoje dni rozświetli znów
Płomień spojrzenia, ogień słow...

Miłość się skończyła, zdarza się...
Nie ma na to mądrych dotąd.
Pocierp trochę serce, przecież wiesz,
Nie na długo będziesz sierotą...

Nikt nie żyje w próżni tak już jest,
Zawsze trafi swój na swoją,
Ludzie są tak różni, szczęście twe...
Może o dzień o krok...

Po co ten żal? Po co te łzy?
Gdy pod popiołem żar się tli...
I twoje dni rozświetli znów
Płomień spojrzenia, ogień słow...

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: