logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: Beata (---.free.aero2.net.pl)
Data:   2015-03-28 05:46

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Chciałabym zapytać czy można pobłogosławić syna i jego narzeczoną przed ślubem cywilnym? Zależy mi na radzie księdza katolickiego. Zadałam już takie pytanie księdzu na spowiedzi, ale on powiedział, że nie można błogosławić na grzech, ja zapytałam czy np. mogłabym pobłogosławić tak, jak zawsze to robię, nie na nową drogę życia tylko jako człowieka. Ksiądz powiedział, że powinnam postąpić zgodnie ze swoim sumieniem. Niedługo, 18.04.15r. jest ten ślub, mam wielkie rozterki co zrobić. Syn był bardzo wierzący, twierdzi, że odszedł od wiary katolickiej, ale wierzy w Boga. Nie wiem, czy przyczyną była przeprowadzona długotrwała terapia DDA czy dziewczyna, która jest niewierząca. Nie wiem też czy dając prezent pieniężny, kwiaty, nie utwierdzam ich, że dobrze postępują.
Proszę bardzo o radę i dziękuję za wszystkie, które są zgodne z Bożą Wolą.

 Re: Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: Esterka (---.165.kosman.pl)
Data:   2015-03-28 14:23

Błogosławieństwo to prośba Boga o to, żeby był w danej sytuacji. Ślub cywilny z kolei oznacza życie w permanentnym grzechu (seks pozamałżeński). Te dwie sytuacje wykluczają się: nie można żyć jednocześnie z Bogiem i bez Boga, tak jak nie można być tylko trochę w ciąży.
Nie zwalaj winy na terapię DDA, bo ona jest tylko skutkiem tego, co działo się w życiu syna. Przyczyną jest to, co było wcześniej, a przez co trafił na tę terapię.
Życie w rodzinie z alkoholem to życie w stałym zakłamaniu, które chcesz dalej ciągnąć. Tobie też by się przydała terapia, bo jak rozumiem osoba z problemem alkoholowym to Twój mąż.

 Re: Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: Iza (ta wredna) (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-03-28 15:47

Blogoslawienstwo jest modlitwa o Boza pomoc, nie magicznym obrzedem przynoszacym szczescie. Bez Bozej pomocy jak maja sie nawrocic? Moim zdaniem mozesz tak do tego podejsc, nie jako "ja ten zwiazek blogoslawie moim rodzicielskim autorytetem" (podejscie tradycyjne), ale jako modlitwe nad nimi (kiedy znowu pozwola sobie polozyc rece na glowie i pomodlic sie za ich zwiazek?). Niech to bedzie wolanie do Boga o to doprowadzil ich do oltarza i do nieba.

 Re: Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: B. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-03-28 16:32

Syn "odszedł od wiary katolickiej, ale wierzy w Boga." Skoro wierzy w Boga, to zakładam że ma na myśli Boga w którego wierzył dotąd, coś jakby "Bóg tak, kościół nie".

Syn jest zatem na rozdrożu. Trzeba umacniać go w kieruku dobra a nie zła. Skoro wierzy w Boga, uznaje Dziesięć Przykazań (Dekalog), w tym szóste "nie cudzołóż". Jak zatem wyobraża sobie wypełnienie warunków tego Przykazania?

Twoim Beato jak Matki obowiązkiem jest wskazywać synowi drogę do Boga, a nie błogosławić na drogę grzechu i odrzucenia Praw Boga.
Dlaczego odrzucasz naukę spowiednika?
Jeżeli mimo wszystko syn weźmie tylko ślub cywilny, powinnaś wyraźnie powiedzieć (mówić), że jesteś bezsilna wobec decyzji syna, ale z powodu jego życia w grzechu c i e r p i s z. I że masz nadzieję na jego powrót do Boga i Kościoła i na ślub kościelny, sakramentalny, dozgonny, na powrót z drogi grzechu na drogę Bożego błogosławieństwa.
Możesz nawet płakać z powodu syna, masz powody. Możesz zamawiać Msze Świete w intencji jego miłości do Boga i wierności Chrystusowi oraz założonemu przez Niego Kościołowi.
Bo to sam Chrystus założył Kościół i jest głową Kościoła. Popatrz, Bóg powierzył Piotrowi zadanie: „Paś owce moje”, „Paś baranki moje” (J 21:15-17), nazwał Piotra „skałą” „(...) Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale ZBUDUJĘ KOŚCIÓŁ MÓJ (...)” Mt 16:18

Kościół jest CIAŁEM Chrystusa, a Chrystus GŁOWĄ Kościoła:
My - członkami tego Ciała. Tu daję Ci fragmenty Biblii na potwierdzenie tego, może pomoże Ci to w rozmowach z synem?

"22 I wszystko poddał pod Jego stopy, a Jego samego ustanowił nade wszystko GŁOWĄ dla Kościoła, 23 który jest Jego CIAŁEM, Pełnią Tego, który napełnia wszystko wszelkimi sposobami. Ef 1,22-23

"Wy przeto jesteście CIAŁEM Chrystusa i poszczególnymi członkami". 1 Kor 12:27

"I On jest GŁOWĄ CIAŁA - Kościoła. On jest Początkiem, Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim." Kol 1:18

"Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego CIAŁA, którym jest Kościół". Kol 1:24

"29 Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała, lecz [każdy] je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus - Kościół, (30) bo jesteśmy członkami Jego CIAŁA." Ef 5,29-30

"I wszystko poddał pod Jego stopy, a Jego samego ustanowił nade wszystko GŁOWĄ dla Kościoła," Ef 1:22

------------

Mało tego... Jeżeli Kościół coś ustali - Bóg to respektuje w Niebie (!) (oczywiście Kościół nie może ustalić np. nowego Dekalogu). Kościół coś zmieni - Bóg respektuje tę zmianę w Niebie... Patrz:
(18) /.../ Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Mt 18:18

Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał. Łk 10:16

Pan Bóg w historii ludzkości respektował różne rozwiązania w tej samej kwestii, np. jednożeństwo i wielożeństwo (Stary Testament) ;)

Kościół ma obietnice Boga: „bramy piekielne go nie przemogą” Mt 16:18, ma Matkę (kochającą i czułą) każdy ma Anioła Stróża, mamy świętych orędowników w niebie, mamy Ciało Chrystusa (konsekrowany Chleb), które daje życie.
Sporo...

Pan Jezus obiecał także: „(...) A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.” Mt 28:20

Sednem, podstawowym zadaniem Kościoła jest dawanie pokarmu, który „daje życie”:
„Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. J 6,53

Kościół to NIE TYLKO BARDZIEJ LUB MNIEJ DOSKONALI LUDZIE. W kościele jest także i działa Duch Święty:

Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! J 20:22

„bo nasze głoszenie Ewangelii wśród was nie dokonało się przez samo tylko słowo, lecz przez moc i przez DUCHA ŚWIĘTEGO, z wielką siłą przekonania. Wiecie bowiem, jacy byliśmy dla was, przebywając wśród was.” 1 Tes 1:5

Wtedy więc wkładali /Apostołowie/ na nich ręce, a oni otrzymywali DUCHA ŚWIĘTEGO. Dz 8:17)

---------------------

„Tajemnica to wielka, a ja mówię: w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła.” Ef 5:32
Co to za tajemnica? Tajemnica MIŁOŚCI, Boga do nas, nas do Boga

-------------

„STARSI” w KOŚCIELE:

Kiedy w każdym Kościele wśród modlitw i postów ustanowili im starszych, polecili ich Panu, w którego uwierzyli. Dz 14:23

I tak ustanowił Bóg w Kościele najprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają dar czynienia cudów, wspierania pomocą, rządzenia oraz przemawiania rozmaitymi językami. 1 Kor 12:28

Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. Mt 16:18

A to dla Ciebie:
A Bóg, [dawca] nadziei, niech wam udzieli pełni radości i pokoju w wierze, abyście przez moc Ducha Świętego byli bogaci w nadzieję. Rz 15:13

Ufaj, że Twoja widoczna i wytrwała, stanowcza i konsekwentna wierność Bogu (bez odchodzenia na prawo lub lewo) przyniesie błogosławione owoce w życiu Syna.

 Re: Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: Magda (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2015-03-28 17:22

Ślub cywilny to coś więcej, niż życie bez ślubu. Dla osób niewierzących jest wiążący tak, jak dla osób wierzących ślub religijny.
Mój brat jest zadeklarowanym ateistą i gdyby zdecydował się na ślub kościelny, widziałabym w tym zakłamanie. Może gdyby związał się z wierzącą dziewczyną miałoby to sens, ale związał się z praktycznie niewierzącą. W ich wypadku nie wyobrażam sobie namawiania na ślub kościelny, bo to byłoby namawianie na profanację. Bardziej boli, że w obecnym związku ma mniejsze szanse na nawrócenie. Mam wrażenie, że osoba deklarująca się jako wierząca i zachowująca pozory typu wizyty w kościele w wielkie święta, może bardziej utrudniać nawrócenie, niż rzeczywiście niewierząca, nie udająca nigdy wierzącej a szczerze szukająca. Trochę mi przykro, że mój brat nie związał się z kimś, kto zachęcałby go do wiary, ale to jego decyzje, już założył rodzinę i nie miejsce na gdybanie. Może właśnie wzmożona modlitwa za nawrócenie obojga? Ślub kościelny powinien być konsekwencją życia w wierze, a nie pustym rytuałem i marnowaniem sakramentu.

 Re: Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: xc (---.181.225.249.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2015-03-28 19:52

nie jestem co prawda duchownym ale jestem ojcem i synem, radzę więc: proszę zrobić tak jak Pani instynkt matczyny radzi. Nie zawsze zgadzamy się z tym co robią nasze dzieci ale to zawsze i w każdej okoliczności są nasze dzieci, aż do ostatniego naszego tchnienia nasza myśl będzie biegła ku nim i będziemy chcieli aby im szło jak najlepiej, będziemy polecać ich Bog, bez względu jaki jest ich stosunek do Niego. Czyli de facto będziemy im błogosławić. Bo taki jest sens błogosławieństwa a nie jakieś gesty, znaki czy mniej lub bardziej uroczyste formuły. Każdy chrześcijanin, wzorem Jezusa, życzy jak najlepiej każdemu człowiekowi dobrej woli, jakże więc nie własnemu dziecku?
Jeszcze jedno: proszę uznać wybór Pani syna. Ta kobieta to jego miłość i matka in spe Pani wnuków. Nie można uznać, że ktoś taki nie istnieje, że nie zasługuje na Pani ciepłe uczucie, przynajmniej na próbę miłości.

 Re: Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: Barbara (---.siedlce.vectranet.pl)
Data:   2015-03-30 09:54

Uważam, że przed ślubem cywilnym, czyli na grzech, nie powinno się błogosławić młodych. Poza wymienianymi tu argumentami, moim zdaniem dochodzi jeszcze inny. Mianowicie, może to być zgorszeniem dla innym, jeśli czyni się to w sposób publiczny.

 Re: Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: xc (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2015-03-30 13:40

W języku greckim funkcjonują dwa pojęcia:
MAKARIOI
EULOGOI
które tłumaczymy na polski jako "błogosławieni".

To pierwsze pojęcie oznacza także "szczęśliwi", tacy którym przynależy szczęście. Jest takie imię Makary.
To drugie to tyle co "dobre słowa", czyli ktoś, komu należy się po prostu życzenie dobrego.
Na łacinę przekłada się to jako felix (nasz poczciwy Feliks lub Szczęsny) lub benedictus (stąd Benedykt) albo beatus (stąd nasza Beata).
W greckim tekście Mt 5,3-12, gdzie podana jest treść Ośmiu Błogosławieństw, pada określenie "makarioi".

Błogosławieństwo nie musi kojarzyć się z uroczystym obrzędem, zarezerwowanym dla kapłanów. Nie musi wcale mieć publicznego wymiaru.
Proszę się po prostu zastanowić, czy życzy Pani synowi szczęścia, czy ma Pani dla niego dobre słowo i czy chce Pani temu dać wyraz.
Jeżeli ma Pani jakieś dalsze wątpliwości, zawsze może Pani skonsultować sprawę ze swoim proboszczem.

Ostrożny byłbym publicznym rzucaniem słowem "grzech" w stosunku do sytuacji, którą znamy tylko z pobieżnego, skrótowego opisu. Nie wiemy jakie są okoliczności. Naprawdę zostawmy nazywania zachowania obcych nam, anonimowych ludzi w sytuacji, o które mamy blade pojęcie, ich sumieniom i ich spowiednikom. Bądźmy ostrożni, bo zranić można łatwo zrobić krzywdę ludziom a nie o to chodzi.

 Re: Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: Iza (ta wredna) (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-03-30 16:35

Czym bylby slub koscielny wziety przez dwoje niewierzacych ludzi, jesli nie swietokradztwem? Sakramenty przysluguja tylko osobom wierzacym. Czy ksiadz powinien udzielic sakramentow osobie, ktora nie wierzy, ale domaga sie chrztu, komunii, bierzmowania, namaszczenia chorych - bo tak wypada, bo mamie zalezy? Przeciez slub koscielny wyjęczany przez matkę bedzie pod przymusem, czyli i tak niewazny. Co maja odpowiedziec na pytanie "Czy chcecie DOBROWOLNIE i BEZ ZADNEGO PRZYMUSU zawrzec zwiazek malzenski?" "- Nie, prosze ksiedza, matka spokoju nie daje". "Czy chcecie wytrwac w tym zwiazku w zdrowiu i chorobie, w dobrej i zlej doli, dopoki smierc was nie rozlaczy?" "- Nie prosze ksiedza, tylko tak dlugo, dopoki bedzie sie nam jakos ukladac". "-Czy chcecie przyjac i po katolicku wychowac potomstwo, ktorym was Bog obdarzy?" "- Bog nie istnieje, a dzieci biora sie z seksu; do kosciola i sami nie chodzimy, wiec i dziecka prowadzac nie bedziemy". No przeciez to jest szopka i drwina z sakramentu. Ksiedza moga oklamac, ale Boga sie nie da.

Ateizm dziecka to na pewno jest dla wierzacego rodzica dramat. Ale ostentacyjne odmowienie blogostawienstwa, zyczen, kwiatow etc. nie wywola zalu za grzechy, tylko zal do matki, a wtedy utraci ona jakikolwiek wplyw na mlodych, a moze nawet na wychowanie wnukow. Takich rzeczy sie nie zapomina. Syn powinien wiedziec, ze matka cierpi, ale wystarczy to powiedziec raz, a potem juz tylko sie modlic, dbajac o poprawne relacje z synowa, zeby nie odciela babci od wnukow. Bo jesli to zrobi, to mozna zapomniec o katolickim wychowaniu dzieci.

 Re: Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: Barbara (---.siedlce.vectranet.pl)
Data:   2015-03-31 08:33

Tak Iza, nie można odmówić życzeń i kwiatów, i przytulenia, ale bez wspominania Boga i Jego błogosławieństwa. Modlitwę za nich trzeba zawsze mieć w sercu, ale niekoniecznie w widoczny publicznie sposób.

 Re: Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: orelka (---.merinet.pl)
Data:   2015-03-31 13:28

O ile mi wiadomo, ksiądz spowiadając kogoś, komu nie może udzielić rozgrzeszenia, na koniec takiej spowiedzi go błogosławi. A więc - błogosławi grzesznika i to w dodatku takiego, który w danej chwili znajduje się w sytuacji cokolwiek beznadziejnej.

I ma to głęboki sens. Nie tylko taki, żeby ktoś stojący z boku nie zdziwił się, ze nie ma charakterystycznego znaku krzyża na koniec spowiedzi. Ale także dlatego, żeby pokazać, że Pan Bóg nie z takich tarapatów ludzi wyprowadzał. Nie takich grzeszników do siebie przyciągnął. Ba - nie z takich grzeszników potem świętych zrobił.

Owszem - ślub cywilny, to dla wierzącego za mało.
Ale lepszy ślub cywilny niż życie razem bez jakiegokolwiek ślubu.
A nigdy nie wiadomo, czy po kilku latach życia w związku cywilnym, ktoś nie dojdzie do wniosku, że jednak chce sakramentu.

 Re: Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: Iza (ta wredna) (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-03-31 14:00

Barbaro,

czy Tobie sie wydaje, ze rodzic ma wladze nad Bogiem? Ze slowami blogoslawienstwa jest w stanie zmusic Pana Boga do udzielenia mlodym nienaleznej im pomyslnosci, wymuszajac na Bogu wspoluczestnictwo w grzechu? Że takimi wstrętnymi grzesznikami to Pan Bóg się nie interesuje i będzie obrazą uroczysta modlitwa o to, by w tej niewątpliwie po ludzku trudnej sytuacji poprowadził ich sobie znanym sposobem do nieba? Pan Bog jest wszedzie. W Nim zyjemy, poruszamy sie, jestesmy. Będzie w momencie blogoslawienstwa, bedzie w Urzedzie Stanu Cywilnego, bedzie przy nich, gdy beda wspolzyc, prowadzic dom, odpoczywac, wychowywac dzieci. Myslisz, ze sie zgorszy, oburzy, obrazi? Odwroci tylem, zeby nie widziec zla? Grzech jest zly, bo rani Boga i rani czlowieka, ale grzech nie jest czyms, co Boga mogloby powstrzymac przed walką o każdego jednego człowieka. Pan Bóg ma na ludzi różne metody wychowawcze, czasami niezbyt dla czlowieka przyjemne. Trzeba sie tylko modlic o to, by mlodzi otworzyli swoje serca, a moment uroczystego blogoslawienstwa jest chwila, kiedy te serca beda najbardziej otwarte.

 Re: Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: można inaczej (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2015-03-31 14:46

a czy matka nie może pobłogosławić syna tak po prostu?
coś w stylu jesteś moim synem, kocham cię i życzę wszystkiego co najlepsze pomimo Twojego wyboru + krzyżyk na czoło? tak, jak się błogosławi dzieci przed snem, dorosłe dzieci przed odjazdem itd. Mój spowiednik nie szczędzi mi błogosławieństw choć bardzo dobrze wie, że daleko mi do potulnego i bezgrzesznego baranka Bożego. Dlaczego matka nie miałaby zrobić tego samego dziecku? nie rozumiem.

 Re: Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: baranek (62.244.129.---)
Data:   2015-03-31 20:43

Jako matka dorosłych dzieci myślę, że rodzice powinni ZAWSZE błogosławić swoim dzieciom. Bo błogosławieństwo nie jest niczym innym, jak życzeniem wszelkiego Bożego Dobra dla dziecka. W tym przypadku dobro od Boga jest szczególnie synowi potrzebne. Błogosławieństwo jest odwrotnością przekleństwa. A nie chcesz przecież, by Twój syn był przeklęty, lecz aby się zbawił.
Nie należy jednak czynić z tego konkretnego błogosławieństwa uroczystej ceremonii, jaką praktykują chrześcijańscy rodzice przed katolickim ślubem dzieci.

 Re: Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: marcin (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2015-04-02 12:03

Pobłogosław ich na osobności, tylko wasza trójka. Odmów nad nimi krotka modlitwę: Panie miej w opiece te dzieci, błogosław im i prowadź do siebie, jako matka pelna troski o najdrosze jej osoby proszę o łaskę nawrócenia i życia w Twojej światłości Panie."
I tyle, krzyżyk na drogę. Wymawiając te słowa mocno wierz, ze Bóg ich wyslucha.
A oprócz tego codzienna modlitwa o nawrócenie syna i synowej.
Będzie dobrze, Bóg znajdzie do nich dojście ;)

 Re: Czy pobłogosławić syna przed jego ślubem cywilnym?
Autor: Beata (---.free.aero2.net.pl)
Data:   2015-04-06 07:34

Bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Najbardziej podoba mi się i jest bliska mojemu sercu odpowiedź "Marcina", tak właśnie zrobię :-) Niech Pan Bóg Błogosławi wszystkim, którzy wzięli udział w tej dyskusji.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: