logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Mąż zaczął interesować się innymi kobietami.
Autor: Anonimowa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-05-30 14:35

Szczęść Boże,

piszę w sprawie dość nie typowej. Nie ma ona za wiele wspólnego z wiarą, bo z Bogiem układa mi się bardzo dobrze. Niestety, tak dobrze nie jestem między mną a mężem. Choruję od kilku lat na przewlekłą, ciężką chorobę.Diagnoza była trudna. Od roku leczę się, bardzo agresywną terapią. Zmieniło mnie to psychicznie i fizycznie. Nie jestem tą samą atrakcyjną kobietą, straciłam wszystkich przyjaciół - traktowali mnie jak trędowatą . Część rodziny również się od nas odwróciła. W mężu miałam wsparcie. W najgorszych chwilach choroby z powodu niskiej samooceny, oskarżałam go o zdradę. Wyraźnie zaczął interesować się innymi kobietami. Po wielu upadkach w naszym związku dziś mu ufam, nie dopuszczam nawet złych myśli a i on nie daje mi powodów do zazdrości. Problem tkwi w tym,że nagle wymyślił sobie,że chce wychodzić do baru na piwo, z kolegą. Moje życie wygląda teraz tak: piorę, prasuję, gotuję, sprzątam, robię zakupy, piekę ciasta - robię wszystko by dom i moja kuchnia była idealna. Dogadzam mężowi jak tylko mogę. Nie wtrącam się w jego sprawy, staram się być wsparciem. Choroba i zamknięcie w czterech ścianach wypala mnie. Jak mam wytłumaczyć mężowi, że mu ufam; że chcę żeby wychodził z domu, ale chciałabym wychodzić z nim. Żeby zabrał mnie ze sobą, bym mogła też się wyrwać, popatrzeć na ludzi. Nie czuć się samotna w domu, kiedy on będzie popijał piwo w doborowym towarzystwie. Co więcej, ufam mu,ale wiem jak wyglądają tutejsze bary. Zaglądają tam pijane i pół nagie studentki - przykro mi, bo mam świadomość ,że on idzie właśnie w takie miejsce. Proponowałam,żeby zaprosił kolegów do domu, zrobiłabym im jedzenie i pojechała na tą noc do teściów. Mąż oburzył się i stwierdził,że to nie to samo. Do baru nie chce mnie zabrać ponieważ, chce sam na sam pogadać z kumplem, nie przy mnie. Czuję się odepchnięta, tak jakby chciał coś zataić. Przesadzam czy mam powody do obaw? Dodam,że mąż i ten kolega kiedyś przez długi czas robili zdjęcia nagim kobietom lub w strojach erotycznych. Interesował się również miss, wyjeżdżał na castingi i zjazdy. Boję się,że odnowił jakąś znajomość z kobietą z dawnych lat lub spotyka się z tym kolegom w tych sprawach,że wróci ta przeszłość. Mam wiele obaw. Mąż zarzuca mi, że mu nie ufam i grozi rozwodem; że jeśli nie zmieni się moja postawa do tego w najbliższym czasie to rozstaniemy się. Nie wiem co robić. Czuję ogromną presję, ale to wszystko wyszło nagle i tak szybko. Skoro mnie kocha,to dlaczego chce odejść z powodu głupiego wyjścia do baru? Dlaczego chociaż raz nie chce mnie zabrać? Dlaczego tak denerwuje się, kiedy ja chcę spokojnie porozmawiać na ten temat?

Pozdrawiam i proszę o radę.

 Re: Mąż zaczął interesować się innymi kobietami.
Autor: nieco doswiadczona (---.range31-51.btcentralplus.com)
Data:   2015-06-08 15:40

Anonimowa,
rozumiem Cie, ze bardzo cierpisz, obwiniasz siebie z jednej strony. Trudno dac Tobie rade aby uleczyla wszelkie bolaczki. Mam wrazenie, ze czujesz sie bardzo uzalezniona od meza i nie wyobrazasz sobie zycia bez niego. Kazdy z nas potrzebuje odrobine poczucia, ze jest potrzebny i chce miec chociaz namiastke, ze jesli potrzebuje czegos to najblizsza osoba pomoze...
Mam pytanie, czy Twoj maz pomaga w domowych obowiazkach? czy zrobi cos jak go poprosisz, czy znajduje tylko wymowki?

Wiesz, ja mysle, ze na Twoim miejscu ubrala bym sie odswietnie i wybrala sie na spacer, aby popatrzec na swiat poza domem. Ubior, makijaz doda Ci dobrego samopoczucia. Obojetnie czy mieszkasz na wsi czy w miescie, jestem pewna ze znajdziesz jakis cel aby cos zobaczyc, odkryc. Wazne aby przelamac wlasna niechec i wypuscic sie na "wolnosc" i usmiechac do kazdego kogo spotkasz, powiedziec "dzien dobry". Uwierz, ze i Ty mozesz odmienic kogos dzien swoim usmiechem. Moze nie bedzie Ci latwo na poczatku, ale wyjscie na spacer "do ludzi", nawet samemu moze byc przyjemne. W zyciu kazdego jak Ty z calych sil staralabym sie doradzic aby wychodzic z domu kazdego dnia, nawet na chwilke.

Z pewnoscia czulabys sie lepiej w towarzystwie meza, ale "jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma". Czas pokaze jak ma sie Twoj maz i moze zdecyduje dolaczyc sie do Ciebie na spacery. Slonce dodaje energii, ktorej potrzebujemy do zycia i zycie moze stac sie latwiejsze.

Nie zapominaj o modlitwie, to najlepsze na wszystkie bolaczki lekarstwo.
serdecznie pozdrawiam i zycze pozytywnej odmiany w Twoim zyciu.

Z Panem Bogiem

 Re: Mąż zaczął interesować się innymi kobietami.
Autor: krysia (---.zamosc.mm.pl)
Data:   2015-06-08 15:43

Czy nie jesteś jeszcze na tyle zdrowa, by sama wyjść z domu?
Czy masz już znajomych? Może znajdź sobie jakieś zainteresowania, jeśli nie masz.
Podziwiam swoich sąsiadów. Są zgodnym małżeństwem, choć on lubi taniec i chodzi na tańce. Ona nie, zaś kocha turystykę i tam ma znajomych. Kiedy wracają do domu, są szczęśliwi. Ponadto wcale nie mają w domu super porządku, o taki sobie zwyczajny.

 Re: Mąż zaczął interesować się innymi kobietami.
Autor: helena (---.tvk.torun.pl)
Data:   2015-06-08 17:51

Droga Anonimowa,

współczuję Ci choroby i tego co przeszłaś. Nie wiem czy moja rada na coś Ci się przyda, ale moim zdaniem za bardzo przenosisz ciężar utrzymania związku na siebie. Jeśli faktycznie mąż zaczął interesować się innymi kobietami, to wysprzątana kuchnia nic tu nie zmieni. Ani tym bardziej dogadzanie mu "jak tylko możesz". Może wręcz pogorszyć sprawę. Zastanów się, czy po tym cierpieniu, które Cię spotkało, nie przelałaś wszystkich swoich uczuć, nadziei i lęków na męża. Nawet dojrzała osoba zaczyna się wtedy dusić i irytować, bo chyba większość ludzi odsuwa się od osoby, która próbuje zrobić z nich bożka, ze strachu, że tego nie udźwignie. Nie można trzymać bliskich ludzi w złotej klatce na łańcuchu, bo się zbuntują. Zwłaszcza chyba faceci są szczególnie drażliwi na tym punkcie.
Natomiast rzeczywiście niepokojące jest to co napisałaś o tym, co robił Twój mąż i o jego koledze. Ja też miałabym obawy. Czy Twój mąż pracuje? Ma dużo wolnego czasu? Może zamiast dogadzać mu i sprzątać, zaproponuj nowy podział obowiązków? Powiedz, żeby Ci pomógł, bo Ty też chcesz mieć czas dla siebie, żeby ładnie się ubrać, umalować i wyjść z domu - skoro tak mu zależy na wyjściach powinien taką potrzebę też zrozumieć u Ciebie:) Nie wiem czy to podziała, bo nie znam Twojego męża. Nie wiem też, czy zakaz coś da. Jedno co Ci poradzę - postaraj się, żeby Twój świat nie kręcił się tak bardzo wokół niego, nie nadskakuj mu, nie przesadzaj z tym pieczeniem ciast. Zamiast tego pomyśl o swojej kobiecości, pomyśl czy jest ktoś, z kim mogłabyś odnowić więzi, jakaś koleżanka, ktokolwiek, albo jakieś dzieło, w które mogłabyś - i miałabyś w Twoim stanie siły żeby się zaangażować, tak żeby nie oczekiwać od męża zaspokojenia wszystkich Twoich potrzeb. Skup się na tym, żeby być prawdziwą. Nie podlizuj mu się ze strachu, że Cię zostawi. Proś Ducha Świętego, żeby Cię prowadził. Ja też się o to pomodlę. Pozdrawiam Cię serdecznie, niech Pan błogosławi Tobie i Twojemu małżeństwu.

 Re: Mąż zaczął interesować się innymi kobietami.
Autor: Anonimowa (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2015-06-09 12:21

Witam,
dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi, dały mi wiele do myślenia. Niestety, nie jestem w stanie wyjść sama z domu. Mieszkam w mieście, ale nie jest moim rodzinnym. Nikogo tu nie znam. Być może, jak stanę na nogi, wyjdę do ludzi i mąż nie będzie moim centrum zainteresowań. Na moje pasje, z powodu leczenia, nie stać mnie. Również ciało odmawia często posłuszeństwa. Mąż pracuje, ale zazwyczaj jedzie po pracy 'załatwiać swoje sprawy'. Czasami jak pytałam co załatwiał, wymieniał jak z wiersza: bank, poczta, księgowa itp. Mimo to ma sporo czasu dla siebie. Rozwija się, zajmuje elektryką, ma swoje ulubione gry. Nie pomaga mi w niczym, uważa, że przesadzam. Że jeszcze tydzień lub dwa moglibyśmy nic nie sprzątać. Jak proszę go o pomoc robi to z wielką łaską i miną godną pożałowania. Mimo choroby staram się o siebie dbać, ale mąż rzadko mówi mi coś miłego. Ostatnio w ogóle nie mówi, że mnie kocha.Macie Panie racje, mąż może nie udźwignąć tego, dlatego tak boję się, że każdego dnia mogę go stracić. Zostać sama z chorobą, bez pracy i domu. Bardzo wygodnie mu ze mną mieszkać, ale wiem, że jestem dla niego już tylko tą starą, w dodatku schorowaną żoną. Jak pytam, dlaczego tak jest, odpowiada, że po chorobie wszystko wróci do normy. Jak zakończę leczenie. Ale co przez ten czas? Mąż żyje swoim życiem, co więcej jak pisałam wymyślna nowe rzeczy - jak te spotkania w barze. Nie wiem co o tym myśleć. Jak wychodzi z domu to jest taki szczęśliwy jakby frunął, jak jest tu ze mną, ma nos na kwintę i o niczym nie rozmawiamy. Czy ma ze mną źle? Co chce to ma, zawsze z ciekawością go słucham, doradzam. Nie czepiam się niczego. Nie wiem już na czym polega to małżeństwo i czy ma jakąś przyszłość. Kochane, dziękuję jeszcze raz za rady, odpowiedzi i modlitwę. Jak tylko będę mieć siłę wyjdę, pospaceruję i odpocznę od tego wszystkiego. Mam pytanie, co mam postanowić z tymi jego wyjściami do baru? Rozmawiać o tym? Dopytywać o coś? Czy milczeć jak grób i powiedzieć, że ma robić co chce? Niby pyta się mnie o zdanie, ale kiedy mówię, że mam mieszane uczucia ten się oburza i unosi głos.
Pozdrawiam ciepło, z Bogiem.

 Re: Mąż zaczął interesować się innymi kobietami.
Autor: Bea (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-06-10 00:11

Czy macie dzieci? Może one by Ci pomogły, odwiedziły. A może zaprosisz rodzinę w gościnę do siebie?
Zaniepokoiło mnie, co napisałaś, że mąż powiedział - "Jak pytam, dlaczego tak jest, odpowiada, że po chorobie wszystko wróci do normy. Jak zakończę leczenie."
A przecież przysięgał Ci miłość i w zdrowiu i w chorobie...
Bardzo mi Ciebie żal, że ten Twój mąż taki nieludzki, zdegustowany i apatyczny.
Czy on jest wierzący, czy jest pobożny? Może zaproponujesz wspólną modlitwę wieczorną? Jeśli nie zechce, sama módl się dużo za Was, np. za wstawiennictwem św. Rity - ona miała w życiu bardzo ciężko ze swoim mężem, a za jej sprawą w końcu się nawrócił i zmienił.
Pozdrawiam

 Re: Mąż zaczął interesować się innymi kobietami.
Autor: Anonimowa (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2015-06-10 19:09

Nie, nie mamy dzieci. Dopóty trwa leczenie nie możemy mieć dzieci. Rodzina wpada, prawie co niedziele. Moja rodzina jest mieszka daleko i widzimy się raz na kilka miesięcy. Tu przyjeżdżają bliscy od strony męża. Jest to przykre, bo mam wrażenie, że mąż wziął sobie urlop od małżeństwa na czas mojej choroby. Przysięgał, że ze mną będzie - i jakoby jest. Jaki by nie był. A co robi za moimi plecami to nie wiem, nie wiem czy jest w 100% szczery. Jest osobą podobno bardzo wierzącą, co niedziele w kościele. Nie wiem, nie przychodzi mi nic do głowy, jedynie modlitwa i powierzenie sprawy Bogu. Czas pokaże jak to między nami będzie. Dziękuję bardzo za odpowiedź, również za polecenie Św. Rity, na pewno zwrócę się do niej o pomoc.

Pozdrawiam ciepło,
z Panem Bogiem

 Re: Mąż zaczął interesować się innymi kobietami.
Autor: Ј (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2015-06-10 21:37

Odpuść sobie trochę ten idealny dom. Tym bardziej że mężowi najwyraźniej na nim nie zależy. Nie nalegaj, żeby Ci pomagał w tym, co rzekomo robisz dla niego, a czego on nie potrzebuje. A zaoszczędzony w ten sposób czas i siły wykorzystaj na coś, co Tobie sprawi przyjemność. Może zyskacie na tym oboje. Bo nie da się wykluczyć, że w domu mu brakuje zadowolonej żony.

Pisałaś, że robisz zakupy, ale nie jesteś w stanie wyjść sama z domu. Czy mąż Cię regularnie na te zakupy zabiera, bo samodzielnie nie możesz przekroczyć progu? O co w tym chodzi? Czy to Twoje zamknięcie w czterech ścianach należy brać dosłownie? Czy kryje się za tym tylko brak pełnej swobody?

Naprawdę chciałabyś, żeby mąż zabierał Cię ze sobą do baru, gdzie można natknąć się na półnagie kobiety? Miło by Ci było spędzać czas w takim miejscu? Co byś tam miała robić oprócz pilnowania męża? Gdyby postanowił Cię zdradzać, to i tak go nie powstrzymasz, próbując chodzić za nim krok w krok.

Nie wiem, czy te jego spotkania z kumplem, z których tak się cieszy, powinny budzić Twoje obawy. Może nie we wszystkim natychmiast trzeba wietrzyć podstęp. Zastanów się, czy Ty byś się nie cieszyła ze spotkania z lubianą koleżanką. Czy nigdy nie miałaś ochoty na rozmowę z przyjaciółką sam na sam. Czy żadna koleżanka nigdy nie chciała pogadać z Tobą tylko w cztery oczy.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: