logo
Czwartek, 02 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Litania do Wszystkich Świętych.
Autor: Ananiasz (---.net.lannet.org)
Data:   2015-08-01 14:18

Witam serdecznie, od jakiegoś czasu zastanawiam się nad dobrze znaną modlitwą, a mianowicie Litanie do wszystkich świętych, na końcu tej modlitwy znalazłem przykład intencji modlitewnej "Prosimy Cię, abyś w tym roku dał obfite urodzaje, Prosimy Cię, abyś Kościół swój ubogacił w liczne i święte powołania, Prosimy Cię, Jezu, Synu Boga żywego, Chryste usłysz nas, Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas, Chryste wysłuchaj nas", mam do was kilka pytań co do tej modlitwy
1. Czy jeśli nie znam na pamięć Litania do wszystkich świętych to mogę czytać z książeczki?
2. Chce się niedługo wyspowiadać i chcę dodać swoją intencję podobną do tej, aby Pan Jezus przebaczył mi i pomógł mi wzbudzić szczery żal za grzechy, proszę o jakieś propozycje
3. Czy w każdych Litaniach trzeba wypowiadać słowo "Módlmy się"?

Przepraszam za takie pytania, ale nigdy nie modliłem się taką modlitwą. Pozdrawiam :)

 Re: Litania do Wszystkich Świętych.
Autor: Bogumiła z Krakowa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-08-01 16:01

Nie przepraszaj, bo każdy ma prawo pytać o to czego nie wie. To prawda, że wszystkie Twoje pytania są bardzo 'początkujące', ale konkretne. I widać, że naprawdę chciałbyś iść ku Bogu najlepiej jak potrafisz.

Ale żebyś umiał na pewne pytania odpowiedzieć sobie sam, postaraj się zapamiętać, że:

1. W osobistej modlitwie (gdy sam modlisz się przed Bogiem, w myślach lub na głos) możesz się modlić tak jak chcesz. Możesz odmówić (odczytać z kartki, z książki, z czytnika, z telefonu, komputera) albo całą modlitwę, albo połowę, albo nawet tylko jedno zdanie. Tyle ile chcesz. Bo czasem po pierwszym zdaniu modlitwy (czy psalmu, albo czytanej piosenki ewangelicznej, albo wersetu z Pisma Świętego) zapragniesz od razu Bogu odpowiedzieć jak to rozumiesz, jak to chcesz wprowadzić w życie, albo podziękować za tę myśl, cokolwiek. I pamiętaj, że to natchnienie jest ważniejsze niż doczytanie do końca całości modlitwy. Na odmawiane lub czytane słowa dobre jest zapragnąć jakoś odpowiedzieć, albo coś dodać. Ale nie jest to także obowiązek. Możesz w osobistej modlitwie czytać, mówić, śpiewać - cokolwiek.

2. Jeśli natomiast otrzymasz jakąś modlitwę za pokutę albo chcesz odmówić ją, ponieważ jest do niej przywiązany odpust zupełny lub cząstkowy, to wtedy powinieneś odmówić ją (można odczytać) naraz i w całości. Bo wtedy możemy mówić o spełnionym obowiązku lub warunku.

3. Jeśli modlisz się wspólnie z żoną, dziećmi, przyjaciółmi, to najlepiej odmawiać bardziej znane modlitwy w całości i bez zmian. Bo inni mogą się wtedy włączyć, albo poznać w całości jakąś modlitwę i ją pokochać. Swoimi słowami lepiej się wtedy modlić w jakimś wyznaczonym czasie, zachęcając wtedy wszystkich do modlitwy (aby i oni podali swoje intencje modlitewne), ale nie zmuszając nikogo. Lepiej zostawić chwilę milczenia, bo ktoś może mieć bardzo osobiste sprawy do powiedzenia Bogu, mogą nie chcieć wypowiadać tego na głos. Nie należy wtedy długo modlić się swoimi słowami w swojej intencji, jeśli modlitwa jest wspólna. Jeśli już chcę własne słowa, to niech będą to słowa rozważania (tajemnicy, słów biblijnych) ale bez dłuższego odniesienia do siebie, chyba że inni też tak potem zrobią).

4. W kościele podczas wspólnotowej modlitwy (msza święta, nabożeństwo) modlisz się tak jak inni i tak, jak nakazują przepisy liturgiczne. Tutaj nic nie zmieniamy, możemy najwyżej w myślach powiedzieć coś Bogu dodatkowo, gdy jest chwila milczenia. Nie powinno się podczas wspólnotowej modlitwy robić coś innego niż wszyscy, np. odmawiać różańca czy koronki podczas mszy świętej.

Pytasz o litanię i raczej wygląda, że ma to być modlitwa prywatna, osobista. Możesz ją czytać z książeczki, z wydrukowanej kartki, z obrazeczka, z komputera, z czegokolwiek. Możesz ją czytać na siedząco, na stojąco lub na klęcząco. Nie musisz czytać końcowej modlitwy, albo możesz sobie dodać własną. W prywatnej modlitwie możesz ominąć i całe wezwania litanijne, i jakąś część litanii, albo "Módlmy się". To Twoja osobista modlitwa i nikomu nic do tego. Ciesz się, że mówisz do samego Boga - to jest najważniejsze.

 Re: Litania do Wszystkich Świętych.
Autor: Ananiasz (---.net.lannet.org)
Data:   2015-08-01 17:42

Dziękuję za odpowiedź. W litanii do Wszystkich Świętych dodałem następującą intencje "Prosze Cię, abyś pomógł mi wzbudzić szczery żal za grzechy, Prosze Cię o przebaczenie przez Twoją mękę i śmierć na krzyżu, Prosze Cię, Jezu, Synu Boga żywego, Chryste usłysz mnie, Chryste usłysz mnie, Chryste wysłuchaj mnie, Chryste wysłuchaj mnie". Czy taka intencja jest dobra czy może powinienem ją zmienić? proszę o pomoc

 Re: Litania do Wszystkich Świętych.
Autor: Bogumiła z Krakowa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-08-01 21:19

Proponuję, żebyś jeszcze raz od początku przeczytał mój post. :))

 Re: Litania do Wszystkich Świętych.
Autor: Ananiasz (---.net.lannet.org)
Data:   2015-08-01 21:47

Przeczytałem i nic nie jest napisane czy moja intencja jest dobra i dlatego pytam się kogoś doświadczonego

 Re: Litania do Wszystkich Świętych.
Autor: nieistotne (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-08-01 22:01

Tak. Twoja intencja jest dobra. Ale niekoniecznie musisz "dokładać" ją do litanii, o której wspominasz. Może być tylko Twoją modlitwą.

 Re: Litania do Wszystkich Świętych.
Autor: Ananiasz (---.net.lannet.org)
Data:   2015-08-01 22:44

Na internecie znalazłem inne wersje, a w książeczce mam inną wersje, więc którą wybrać?

 Re: Litania do Wszystkich Świętych.
Autor: Bogumiła z Krakowa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-08-01 22:45

Ananiaszu, jest napisane i to kilkakrotnie :)) Przeczytaj jeszcze raz:

- W osobistej modlitwie (gdy sam modlisz się przed Bogiem, w myślach lub na głos) możesz się modlić tak jak chcesz.
- Możesz w osobistej modlitwie czytać, mówić, śpiewać - cokolwiek.
- Nie musisz czytać końcowej modlitwy, albo możesz sobie dodać własną.

Ananiaszu, musisz na podstawie naszych odpowiedzi sam zacząć sobie odpowiadać. Bo jutro ułożysz inną modlitwę (bardziej aktualną) i znów będziesz chciał nas spytać, czy jest dobra. To nie o to chodzi, że nie chcemy odpowiadać na takie pytania, tylko o to, że Ty musisz być bardziej samodzielny. Musisz zacząć myśleć. Jeśli napisałam, że możesz się modlić jak chcesz, mówić cokolwiek, dodać własną modlitwę, to właśnie to oznacza, że cokolwiek sobie ułożysz - jest dobre, bo jest kierowane z serca do Boga.

Pan Bóg nie jest nauczycielem, który wystawia oceny za prawidłowe ułożenie zdań modlitewnych. Dopóki będziesz się bał, że modlitwa może być źle sformułowana, to ciągle będziesz się modlił z lękiem. Ty musisz uwierzyć, że Bóg Cię kocha. On chce, abyś się po prostu modlił. Nie ma dla Niego źle sformułowanej modlitwy. To ludzie mogą tak ocenić przy publicznej modlitwie, bo nie znają Twojego serca i nie wiedzą z góry o co Ci chodzi. Bóg to wie. Wszyscy modlimy się swoimi słowami do Boga i nie dajemy ich wcześniej nikomu do sprawdzenia. Modlitwa jest sprawą intymną, zbyt osobistą, żeby za każdym razem pytać, czy te słowa są dobre.

Naucz się nasze odpowiedzi "przymierzać" do różnych sytuacji. Jeśli napiszemy, że każda prywatna modlitwa jest dobra, to znaczy, że gdy ułożysz jeszcze inne trzy zdania, to one też będą dobre. Każda intencja Twoja będzie dobra. Chyba że chciałbyś się modlić o zło dla drugiego człowieka. Ale przecież to Ci chyba nie przyjdzie do głowy, prawda?

Więc jeszcze raz: jeśli tylko nie życzysz innym zła, to KAŻDA Twoja modlitwa jest dobra. WSZYSTKIE słowa skierowana do Boga są dobre. Nie musisz o to pytać nikogo: ani nas, ani spowiednika w konfesjonale. Za jakiś czas wszystko będzie dla Ciebie łatwiejsze. Na razie uwierz mi, że KAŻDA modlitwa jest dobra. I jak będzie Cię kusiło zadać podobne pytanie, to przypomnij sobie to zdanie. KAŻDA modlitwa jest dobra. Nie bój się Boga. Nie bój się do Niego mówić swoimi słowami. On Cię kocha.

 Re: Litania do Wszystkich Świętych.
Autor: Azariasz (---.szczecin.mm.pl)
Data:   2015-08-02 02:49

Niech wam Bóg wszechmogący błogosławi.

Witaj Ananiaszu,
Pomyślałem, że pewna historia. opowieść jaką usłyszałem kiedyś w kościele, w czasie mszy przyda się Tobie oraz osobom, które mają podobne obawy co do tego czy modlą się prawidłowo. Z góry ostrzegam, że nie pamiętam dokładnie całej opowieści, nie pamiętam dokładnie miejsca akcji ani dokładnego czasu. Podejrzewam okres pierwszych odkryć kolonialnych a więc wiek XVI-XVII. Albo później, no nieważne, to nieistotne. Ksiądz kiedyś w czasie mszy do kazania dodał opowieść.
Na pewnej wyspie żyli mieszkańcy, którzy już od jakiegoś czasu wierzyli w Jezusa. Nie znali "oficjalnych" modlitw, ale wierzyli i modlili sie na swój sposób. Pewnego razu na wyspę przybyli misjonarze. Zaczęli oni nauczać jak się ci tubylcy powinni modlić. Uczyli ich modlitw. W końcu nadszedł dzień, w którym misjonarze musieli ruszyć w drogę powrotną (lub dalszą podróż). Jeden z księży, który uczył niektórych ludzi m.in. modlitwy "Ojcze nasz" stał na pokładzie odpływającego statku. Z wyspy wybiegł na brzeg jeden z mieszkańców. zaczął on wołać do kapłana i reszty by nie odpływali. Człowiek krzyczał "Nie odpływajcie. Zapomnieliśmy jak się mamy modlić" na co ksiądz uśmiechnął się i odpowiedział "Módlcie się tak jak zawsze. po swojemu."
Mam nadzieję Ananiaszu że Ty oraz reszta osób zrozumiała sens tej opowieści.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: