Autor: n_ (---.derkom.net.pl)
Data: 2015-08-31 17:59
Mam problem ze złorzeczeniem ludziom, którzy mnie skrzywdzili, W przeszłości też mi się to zdarzało, wyspowiadałam się, ale to znowu wróciło. Bardzo często, żeby nie powiedzieć zawsze, kiedy ktoś mi zrobi wielka przykrość, zaszkodzi, zrani itp. proszę Boga żeby pokarał taką osobę a w przypływie bólu, smutku czy rozpaczy złorzeczę takiej osobie, czasami przeklinam ją. Źle mi z tym, w sensie wiem,że to złe, ale taka osoba też powinna dostać za swoje. Opamiętałam się dopiero przypominając sobie słowa: "Król im odpowie: "Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili"
(Mt 25, 40). Jak zmienić myślenie, reagowanie na krzywdę, jak zadośćuczynić za wypowiedziane już złe słowa i myśli?
|
|