Autor: baranek (---.adsl.inetia.pl)
Data: 2015-09-04 14:24
Szatan potrafi przybrać postać anioła swiatłości. Po co? By sprawić, żeby człowiek oddalił sie od Boga. By to osiągnąć, niekoniecznie musi nakłonic do popełnienia grzechu ciężkiego. Wystarczy, że zasiewa niepokój, zwątpienie, niepewność.
Wiara moze przybierać różne formy. Są ludzie wierzacy w horoskopy albo magiczne amulety. Mogą nawet w telewizji, czy internecie składać świadectwa, lub pisać je w gazetach, czy ksiażkach. Czy ich świadectwo uznasz za prawdziwe? Czy czytanie o nich w środkach przekazu sprawia, że stają się wiarygodne?
Do pewnego stopnia - tak. Bo ten amulet zadziałał, czy horoskop się spełnił MOCĄ SZATAŃSKĄ W CELU JESZCZE WIĘKSZEGO ZWIEDZNIA tego kogoś i tych, którzy tego słuchają/czytają.
Tobie, jako chrześcijance wiara w horoskopy, czy amulety od razu będzie sie wydawać absurdem. Wiesz o źródle mocy tych rzeczy. Masz swoje lata, wiesz co nieco. Dlatego szatan podsuwa inne zwiedzenia - już nie amulety i horoskopy, ale oszustwa i wierzenia zwiedzionych ludzi - takie z "wyższej półki". Lecz czy tym zwiedzionym musisz wierzyć, bo występują w bardziej "inteligentnym" i kolorowym opakowaniu?
Pamiętaj, że zwiedzenie ma różne formy, a jeden cel: oderwanie wierzącego od Chrystusa. Nie oderwie nas od Chrystusa nic, jesli zaufamy Mu i będziemy opierać się na Jego Słowie, które ma SPRAWCZĄ moc. Jeżeli na słowo Jezusa ucichła burz na jeziorze, tak i terach to samo słowo przyjęte sercem ma moc uciszyć burzę w Twoim sercu i usunąć wszelką wątpliwosć. I nie tylko w sensie odczuć innych niż przedtem. Słowo Boże może sprawiac cuda, poprzez wydarzenia aktualnie dziejące się a przepowiedziane w Biblii. I to nie tylko w sensie proroctwa dotyczącego dziejów ludzkości. Ufam Słowu, bo przepowiada mi co mam czynic, lub co się wydarzy konkretnie w moim zyciu.
Przykład?
Dostałam krwotoku, wylądowałam w szpitalu. Po operacji czułam sie bardzo niedobrze. Przyszedł kapłan z Panem Jezusem i samopoczucie poprawiło się całkowicie. Mówie sobie; ciekawe, jakie było czytanie na Mszy św na ten dzień. Biorę Ewangelię, a tam wypadał fragment o... uzdrowieniu kobiety cierpiącej na krwotok, bo dotknęła się jego płaszcza. No i jak tu nie wierzyc Słowu?
Rz 8:
35 Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? (...)
37 Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. 38 I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, 39 ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
Jezus, który nas umiłował, jest Słowem Ojca. Dzieki Niemu odniesiemy zwycięstwo nad kazdą pokusą. Trzeba się zwracać do Niego o pomoc. ON ZAWSZE POMAGA OCALIĆ WIARĘ. Czy to nie dziwne, ze taka modlitwa działa, ze jest na nią odpowiedz? Zadziwwia, bo Jezus działa. Bo to dowod, że istnieje.
|
|