logo
Wtorek, 30 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Nie wiem czego, ale się boję.
Autor: xan (20 l.) (---.multi.internet.cyfrowypolsat.pl)
Data:   2015-10-07 12:39

Dlaczego ktoś kto ma po co żyć umiera, a drugi który ma już dosyć i najchętniej odszedłby stąd musi się męczyć ? Mam dopiero 20 lat, a najchętniej zasnąłbym i już się nie obudził. Co wieczór jak się kładę mam taką nadzieję, że tak się stanie. Nie wychodzę w ogóle z domu, nie widuję się z ludźmi, nie szukam pracy. Ciągle siedzę w domu. Boję się wyjść. Nie wiem czego, ale się boję. Mam już tak dosyć tego życia, że... Totalne zero zemnie... Nie wiem co by było gdyby tak nagle zabrakło rodziców...

 Re: Nie wiem czego, ale się boję.
Autor: Tionne (78.9.6.---)
Data:   2015-10-14 21:10

Idz do psychologa, psychiatry, jesli nie dajesz rady sam juz dłuższy czas. Im wczesniej sobie pomozesz tym lepiej.

"Dlaczego ktoś kto ma po co żyć umiera, a drugi który ma już dosyć i najchętniej odszedłby stąd musi się męczyć ?"

bo Pan Bóg chce w niebie szczesliwych ludzi, w czysccu ponoc są gorsze cierpienia niz najgorsze cierpienia ziemskie. Odchodząc z ziemi do nieba, jestesmy tymi samymi ludzmi. Bóg zabiera nas w najodpowiedniejszym momencie zycia, czyli jak w szczesciu, to mozna powiedziec bez grzechu (choc nie zawsze, np. choroba).

 Re: Nie wiem czego, ale się boję.
Autor: Ilona (---.visattranr1.se)
Data:   2015-10-14 21:23

A czy wiesz czym jest spowodowany twój lęk, strach? Bo to może być jakieś fobie, które spowodował jakiś nieprzyjemny wypadek w twoim życiu, nawet jeżeli przeżyłeś coś strasznego w małym wieku, to może są skutki tego przeżycia, które były ukryte gdzieś głęboko, a dopiero teraz się wyjawiają. Radzę ci pójść do dobrego terapeuty i porozmawiać na ten temat, bo sam nie wybierzysz się z tego.
Też się boję, ale wiem czego i skąd to powstało. Mam socjalną fobię, i trudno mi jest z tym poradzić, ale dobra modlitwa, rozmowy z socjalnym robotnikiem mi pomaga, też czasami powierzam wszystkie swoje lęki Bogu i staje się o wiele łatwiej. Prowadzę również dzienniczek i wykładam tam wszystko o wiele mogę, i to też mi pomaga. Może też spróbuj?
Ale potrzebujesz lekarza to na pewno i nie trać czasu, idź do lekarza w bliższym czasie, bo potem może być gorzej, wiem to po sobie. Z Bogiem.

 Re: Nie wiem czego, ale się boję.
Autor: mm (---.warszawa.vectranet.pl)
Data:   2015-10-14 21:28

A pomocy psychiatrycznej/psychologicznej szukałeś?

 Re: Nie wiem czego, ale się boję.
Autor: Beata (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-10-15 00:09

Wydaje mi się że cierpisz na depresję. A to jest choroba którą trzeba i da się wyleczyć. Proponuję zasięgnąć pomocy psychologa. Nie wstydź się. To poważna sprawa i warto zacząć działać od razu.

 Re: Nie wiem czego, ale się boję.
Autor: xan (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-10-15 00:25

Nie chcę żeby ktoś z rodziny wiedział, że chodzę do jakieś psychologa/psychiatry. Poza tym mieszkam w małej wsi każdy wie wszystko o sobie. Zaraz by się ludzie dowiedzieli i zamiast pomóc to by mi to zaszkodziło.
W sumie to nie wiem skąd się to wzięło. Nie byłem nigdy jakoś specjalnie wyśmiewany przez rówieśników. Wiadomo, że czasem jakieś śmichy chichy były, ale nie żeby złośliwie. Nie wiem czy ja to za bardzo do siebie brałem i teraz są tego efekty?
Ciężko się wprawić w dobry nastrój tym bardziej, że już nie pamiętam kiedy spotkało mnie coś miłego. A jak sobie już przypomnę, to i tak zaraz nastrój mi się psuje, bo jeszcze nigdy się tak nie zdarzyło żeby coś miłego mi się przydarzyło beż żadnego potknięcia i automatycznie wtedy skupiam się na tym co się złego przydarzyło. Nie wiem co ze mną jest nie tak...
Jakaś depresja mnie dorwała i nie chce puścić...
Nigdy nie przypuszczałem, że w tym wieku będę się czuł jak zwykły śmieć.

 Re: Nie wiem czego, ale się boję.
Autor: Beata (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-10-15 01:46

Xan, ta "jakaś depresja", to realna choroba, sam sobie nie dasz rady. Nie muszą wiedzieć, ani rodzice (jesteś pełnoletni), ani sąsiedzi (bo przecież Twoja miejscowość na pewno nie leży na środku pustyni, tylko obok jest jakieś większe miasto) - tak że nie problem, żeby tam się udać do specjalisty - a raczej żaden sąsiad nie będzie Cię śledził :) A na początek możesz skorzystać z telefonu zaufania, np. tu: http://stopdepresji.pl/antydepresyjny

 Re: Nie wiem czego, ale się boję.
Autor: xc (---.146.5.166.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2015-10-15 17:46

stany lękowe, nerwice, depresja to są choroby. mają swoje numery statystyczne, uznane naukowe metody terapeutyczne, są dyplomowani lekarze o określonych specjaluzacjach dopuszczeni przez prawo do leczenia tych chorób, są też dopuszczone do obrotu lekarstwa. Leczenie się nie jest wstydem. Jeśli złamię nogę to idę do ortopedy, jeśli mam stan lękowy idę do psychiatry, jak nie wiem co mi jest a widzę, że coś ze mną się dzieje, idę do lekarza rodzinnego. Tak to działa.
Internet nie wyleczy Pana depresji. Wstydzi się Pan, Pana sprawa. Ja bym poszedł do lekarza a Pan jak sobie uważa. My radzimy z dobrego serca, ale skoro Pan wie lepiej...

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: