logo
Czwartek, 09 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Mam poczucie, że jestem przeklęty i potępiony.
Autor: Leszek (---.lightspeed.cicril.sbcglobal.net)
Data:   2016-01-20 17:42

Czasem są myśli samobójcze. Jak się ratować? Modlę się, ale chyba nie za dużo.

 Re: Mam poczucie, że jestem przeklęty i potępiony.
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2016-02-01 12:43

Wydaje mi się, że takie odczucia mogą być spowodowane określonymi wydarzeniami w życiu człowieka lub popadaniem w stan depresyjny, co też może być związane z konkretnymi zajściami życiowymi, ale nie musi. Może to też być nękanie ze strony złego ducha. Najlepiej starać się wyprostować życie (jeśli jest taka potrzeba) i zaktywizować życie sakramentalne/modlitewne. Z drugiej strony dobrze jest zadbać o zdrowie. W końcu należy otoczyć się ludźmi, którzy pociągną Cię do góry, pozwolą stanąć na nogi. Jeśli starasz się odcinać od grzechu i ufać Bogu, myśli, o których wspomniałeś, traktuj jak muchę koło talerza zupy, którą po prostu trzeba odginać. Nie dla niej jest ta zupa.

 Re: Mam poczucie, że jestem przeklęty i potępiony.
Autor: n_ (---.derkom.net.pl)
Data:   2016-02-01 18:39

Takie myśli pochodzą od złego ducha, nie od Boga. Radzę jak najprędzej udać się do spowiedzi, a nawet do egzorcysty, to nie żarty. Ponadto módl się różańcem, to najsilniejsza dana nam świeckim modlitwa oprócz koronki do miłosierdzia Bożego. Zawierz siebie Jezusowi Miłosiernemu i Matce Bożej. Kto jest pod opieką Maryi, ten jest bezpieczny. Trzeba zerwać z grzechem i pójść do spowiedzi - jakiekolwiek grzech masz, niestety bez zerwania z grzechem nie będzie z tobą lepiej. Mało piszesz co jest według ciebie przyczyną takich myśli. Niemniej jeśli się pojawiły wskazują na bardzo silne oddziaływanie szatana w twoim życiu i mocne oddalenie od Boga. Ratuj się, w Jezusie Chrystusie twoja siła, nie jesteś sam.

 Re: Mam poczucie, że jestem przeklęty i potępiony.
Autor: Estera (---.165.kosman.pl)
Data:   2016-02-01 20:00

Z myślami samobójczymi proszę udać się do psychiatry.
Panu Bogu naprawdę nie zależy na potępianiu kogokolwiek - za bardzo nas kocha.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: