Autor: B. (---.96.194.188.ipv4.supernova.orange.pl)
Data: 2016-10-06 01:31
"czy nie trzeba jednak zakończyć ten związek"
"Nie mam siły dłużej o to walczyć, uczyć i tłumaczyć"
Marcin, co Ci chodzi po głowie? Zakończyć małżeństwo sakramentalne?! Przysięgałeś przed Bogiem i ludźmi, że nie opuścisz żony do śmierci. Pan Jezus powiedział: "5 (...) Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. 6 A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela" Mt 19,5-6
Słowo "rozwód" niech Ci nawet przez myśl nie przejdzie. Małżonkowie po rozwodzie cywilnym pozostają nadal małżeństwem sakramentalnym, tak więc ich następne związki są życiem w grzechu cudzołóstwa. Są pozbawieni wtedy możliwości odpuszczenia grzechów (!) podczas spowiedzi, są więc odcięci od sakramentu Eucharystii (Komunii Świętej). A przecież Pan Jezus powiedział "53 (...) Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie" J 6,53
Słowa Chrystusa trzeba traktować poważnie, najpoważniej.
Nie masz już siły, więc trzeba szukać pomocy. Przede wszystkim u Boga. Czy chodzisz na coniedzielne Msze Święte? Czy chodzisz regularnie do spowiedzi i Komunii Świętej? Czy odmawiasz w modlitwie porannej i wieczornej chociaż "Ojcze nasz" (modlitwy tej nauczył nas sam Pan Jezus)?
Bo z Tego co napisałeś chyba wynika, że borykasz się sam? A przecież Bóg każdemu z nas dał Anioła Stróża: "10 Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie" Mt 18,10 Jest modlitwa do Anioła Stróża.
Nie napisałeś nic o Waszym życiu religijnym, nie wiemy więc, na ile żona szanuje Boże Prawo, na ile Prawo to może być np. skutecznym argumentem. Ty wydaje się, że szanujesz chyba Boże Prawa (np. "nigdy nie spałem z kobietą - z powodów oczywistych"). A więc jako głowa rodziny masz poprowadzić swoją rodzinę - żonę i dziecko właściwą drogą, czyli drogą Bożych Przykazań, drogą nauki Jezusa. Czy znasz tę naukę, np. w kwestii małżeństwa? Na końcu wkleję Ci kilka cytatów biblijnych na temat małżeństwa.
Marcin, bardzo dobrą opinię mają tzw. spotkania małżeńskie, które odbywają się według pewnego scenariusza. Informacje znajdziesz tu: http://www.spotkaniamalzenskie.pl/
Myślę, że to by Wam pomogło.
I druga specjalistyczna strona http://sychar.org/
Skupiłabym się na razie na tej pierwszej.
Masz stuprocentową rację, że męża (żonę) należy szanować.
Dam Ci także namiar na katolicką poradnię rodzinną, Jeżeli uznasz za właściwe skorzystać z ich pomocy, to będziesz miał kontakt.
To cytat ze strony tej poradni:
"Celem działania Poradni jest prowadzenie specjalistycznej działalności doradczej w zakresie porad psychologicznych, pedagogicznych, mediacji małżeńskich, Naturalnego Planowania Rodziny, przygotowania narzeczonych do sakramentu małżeństwa, warsztatów rozwoju osobistego oraz dotyczących życia duchowego (zwłaszcza życia rodzinnego) w duchu nauczania Kościoła Katolickiego.
Za prowadzenie i działalność Poradni odpowiedzialny jest Zarząd Stowarzyszenia Apostolskiego Rodzina Rodzin i kierownik Poradni – pani mgr Romualda Korzeniowska. (...) Do Poradni można zapisywać się telefonicznie:
Pani mgr Roma Korzeniowska
poradnictwo psychologiczne małżeńskie, rodzinne, doradztwo w zakresie Naturalnego Planowania Rodziny
numer: 600-248-887 – zapisy: środa, czwartek, piątek godz. 21.00-22.00
dyżur w Poradni – środa godz. 18.00-20.00 /zamiennie w czwartek/
Pani mgr Elżbieta Wiewiórkowska
poradnictwo psychologiczne małżeńskie, rodzinne
numer: 793-225-444 – zapisy: poniedziałek, piątek godz.10-12
dyżur w Poradni – poniedziałek godz. 16.30 – 18.30
Pani mgr Bożena Pustoła
mediator pojednawczy i małżeński z dużym doświadczeniem
numer: 691 737 052 – zapisy codziennie
dyżur w Poradni – wtorek, godz. 18.00 – 20.00"
http://rodzinarodzin.pl/index.php/poradnia-rodzinna/
Serdecznie pozdrawiam. Z pomocą Bożą będzie dobrze :)
* * *
Niektóre fragmenty Pisma Świętego dotyczące małżeństwa. Może któryś z nich szczególnie umocni Cię i pomoże?
(32) A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa. (Ew. Mateusza 5,32) [Porównaj Ew. Łukasza 16:18]
(9) A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo. (Ew. Mateusza 19:9)
(3) Wtedy przystąpili do Niego faryzeusze, chcąc Go wystawić na próbę, i zadali Mu pytanie: Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu? (4) On odpowiedział: Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? (5) I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. (6) A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela. (7) Odparli Mu: Czemu więc Mojżesz polecił dać jej list rozwodowy i odprawić ją? (8) Odpowiedział im: Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony, lecz od początku tak nie było. (9) A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo. (Ew. Mateusza 19,3-9)
Ten sam temat opisany przez drugiego Ewangelistę:
(6) Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: (7) dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę (8) i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. (9) Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela! (10) W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. (11) Powiedział im: Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. (12) I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo. (Ew. Marka 10,6-12)
(2) Podobnie też i kobieta zamężna, na mocy Prawa, związana jest ze swoim mężem, jak długo on żyje. Gdy jednak mąż umrze, traci nad nią moc prawo męża. (3) Dlatego to uchodzić będzie za cudzołożną, jeśli za życia swego męża współżyje z innym mężczyzną. Jeśli jednak umrze jej mąż, wolna jest od tego prawa, tak iż nie jest cudzołożną, współżyjąc z innym mężczyzną. (List do Rzymian 7:2-3)
(4) We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg. (List do Hebrajczyków 13:4)
(...) mężowie we wspólnym pożyciu liczcie się rozumnie ze słabszym ciałem kobiecym! (...) (1 P 3,7)
(22) Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, (23) bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus - Głową Kościoła: On - Zbawca Ciała. (24) Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom - we wszystkim. (25) Mężowie miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, (26) aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo, (Ef 5,22-26)
Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. (Ef 5,28)
Gdy tak mieszkał tam dłuższy czas, pewnego razu Abimelek, król filistyński, wyglądając przez okno, dostrzegł Izaaka uśmiechającego się czule do Rebeki jako do żony. (Rdz 26:8)
Jeśli mąż dopiero co poślubi żonę, to nie pójdzie do wojska i żaden publiczny obowiązek na niego nie przypadnie, lecz pozostanie przez jeden rok w domu, aby ucieszyć żonę, którą poślubił. (Pwt 24:5)
(18) niech źródło twe świętym zostanie, znajduj radość w żonie młodości. (19) Przemiła to łania i wdzięczna kozica, jej piersią upajaj się zawsze, w miłości jej stale czuj rozkosz! (Ks. Przysłów 5:18-19)
Mąż niech oddaje powinność żonie, podobnie też żona mężowi.
(1 list do Koryntian 7:3)
żona nie rozporządza własnym ciałem, lecz jej mąż; podobnie też i mąż nie rozporządza własnym ciałem, ale żona. (1 list do Koryntian 7:4)
Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem. (List do Efezjan 5:31)
Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi! (List do Kolosan 3:19)
Podobnie mężowie we wspólnym pożyciu liczcie się rozumnie ze słabszym ciałem kobiecym! darzcie żony czcią jako te, które są razem z wami dziedzicami łaski, [to jest] życia, aby nie stawiać przeszkód waszym modlitwom. (1 List Piotra 3:7)
(4) We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg. (List do Hebrajczyków 13,4)
|
|