Autor: Bogumiła z Krakowa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2016-10-30 03:39
No to "każdego miesiąca 28" idź do spowiedzi, przyjmij komunię świętą w intencji babci. Pomódl się za nią w tym dniu. Będziesz spokojniejsza.
Skoro babcia tak mówiła przed śmiercią, to teraz prawdopodobnie działa sugestia. Dlaczego Ciebie pierwszą "nawiedziła"? Pewnie jesteś najbardziej podatna na sugestię i podświadomie oczekujesz tego spotkania. Dlatego to właśnie Tobie się śni. Bo to jest tylko sen. A sny bywają różne, i piękne, i brzydkie, i straszne. Potem się budzisz i nie trzeba już o tym myśleć. Zmarli nie przychodzą, żeby kogoś straszyć. Żyją już innym życiem. Jeśli nawet pojawią się w w naszych snach czy myślach, to tylko z prośbą o modlitwę. Tylko to jest im potrzebne. Wszystko inne jest snem albo wymysłem. Babcia mogła różne rzeczy mówić, póki żyła, ale teraz jej nie w głowie żarty czy straszenie. Spotkała już Boga. Nie bój się jej i spokojnie śpij. To nie jest prawda.
Sama nie masz pewnie pieniędzy aby złożyć ofiarę na mszę świętą za babcię, ale możesz poprosić o to mamę/tatę. To zawsze jest piękna ofiara dla zmarłych. Teraz możesz także złożyć "wypominki" za zmarłych - to jest modlitwa szczególna na początku listopada. Ale jak nie masz pieniędzy na ofiarę, to wystarczy Twoja modlitwa. Chociaż możemy też w intencji zmarłych ofiarowywać swoje dobre czyny, mszę świętą na której jesteśmy i nasze komunie święte.
A jeżeli przez najbliższe pół roku się to nie uspokoi, to porozmawiaj jednak z rodzicami, albo w szkole (nie wiem ile masz lat i czy sama możesz iść do psychologa, pewnie nie), bo jakiś specjalista łatwiej Ci pomoże. Ale to na pewno minie, tylko nie bój się tego dnia, nie czekaj na nic złego.
|
|