Autor: m. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2017-07-16 16:31
Wiesz, rozumiem Twoje położenie. Nigdzie nie widzisz nadziei i życie jest dla Ciebie pewnie wielkim cięzarem. Ale wiesz, kiedy człowiek nie daje sam rady, wtedy może ktoś drugi mu pomóc. Co dwie głowy to nie jedna. I może Tobie się wydaje, że już jest tak źle, że nic nie pomoże, ale ktoś drugi bardziej obiektywnie spojrzy na sytuację. (Ktoś inny zawsze widzi inaczej niż my).
No bo faktycznie, czasem człowiek jest tak znużony, a nawet załamany tym życiem, że w głowie pełno czarnych myśli. Ale i w tym chorym świecie jest dobro, jest miłość i jest piękno. Trzeba tylko to odkryć. Chociaż życie jest krzyżem, z Chrystusem można je unieść. On sam pierwszy przeszedł przez nie, pokazując nam drogę.
I po wszystkich trudnych momentach, przychodzą lepsze chwile. Czasem trzeba dłużej czekac, ale mimo wszystko, po nocy dzień nastaje zawsze.
Jednak samemu czasem naprawdę ciężko dać radę to wszystko poukładać i przetrwać w najgorszych momentach. Dlatego, warto poszukać pomocy.
Czy myslałaś o uzyskaniu np. pomocy psychologa? Twój wpis może wskazywać na depresję, którą naprawdę można i trzeba leczyć.
Może masz kogoś zaufanego w rodzinie, wśród znajomych, z kim mogłabyś porozmaiwac o Twoich kłopotach?
Możesz skorzystać także z telefonu zaufania. Np.
http://www.psychologia.edu.pl/kryzysy-osobiste/telefon-kryzysowy-116123.html
http://www.jasnagora.pl/432,422,artykul,Jasnogorski_telefon_zaufania.aspx
Nie wszystko da się zrobić samemu.
„Jeden drugiego brzemiona noście i tak wypełnicie prawo Chrystusowe”. Ga 6,2
Tak więc, zachęcam, poszukaj pomocy.
Powodzenia, trzymaj się. I odezwij jeszcze do nas.
Z Bogiem i Maryją :)
|
|