Zostało niewiele czasu, robiłem "próby" spowiedzi i trochę to zejdzie.. z 10 min może samo wyznawanie grzechów lub więcej.. idę od razu na samą spowiedź i może uda mi się wyspowiadać szybko. Nie boję się już aż tak bardzo.. chcę się nawrócić. I uwaga - czas na zmiany. Chcę zacząć pytać w konfesjonale. Może nie o wszystko ale o pewne rzeczy. Zaczynam dziś. Życzcie mi powodzenia - głównie do moderacji, nie musicie nawet tego publikować. Ważne ze przeczytaliście. Dziękuję za każdą pomoc :)