Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2017-12-11 15:20
Kolego, mielenie tego na forum Ci nie pomaga. Wcale się nie dziwię, ze na sąsiednim forum (też Katolika) wszystkie takie tematy Ci zamykają, a Ciebie banują na parę dzionków. Dla Twojego dobra, moim zdaniem.
Bo z Tobą jest tak, ze gdy dostaniesz odpowiedź, która (każda niewybielająca Ciebie) oczywiście jest dla Ciebie niewygodna, to:
1) zaczynasz szukać wyjścia zminimalizowanego, usprawiedliwień, pomniejszenia, wybielenia, w stylu: a co jeśli to nie było to (tu wpisujesz typ grzechu),
2) oświadczasz, że się boisz, wstydzisz, nie dasz rady, nie masz możliwości i znowu szukasz ucieczki. Kombinujesz ewidentnie.
W związku z tym rezygnuję z dalszego szukania podpowiedzi, bo przetrenowałam kilkakrotnie: potraktujesz je jako punkt wyjścia do usprawiedliwień, uchylania się, a także - skupiania na sobie uwagi serią niby analogicznych przypadków, niby niuansów... I nie ruszysz z miejsca w realnym życiu.
Mam dla Ciebie tylko jedną odpowiedź: wyjdź z internetu, żyj w realu.
Sprawy win, grzechów, zadośćuczynień omawiaj w konfesjonale.
|
|