Autor: Elżbieta (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2020-02-19 02:26
Witam,
Mam otóż problem iż mój ojciec nie chodzi do kościoła.
Jest bardzo fałszywym człowiekiem, kocham go mimo że tak o nim piszę ale tak jest. Już tłumaczę o co chodzi. Żyje on w grzechach, pije, pali, mówi że nie jest alkoholikiem, bo pod sklepem nie siedzi i nie pije ale pije za to w domu. Najgorsze w tym wszystkim jest to że obgaduje nas, moje rodzeństwo, mame, mnie. W sensie nigdy o tym sami nie usłyszeliśmy, ale tak jest, widać to nawet w stosunku jaki do nas ma. Moja mama mówiła nawet że jak byliśmy mali to obgadywal ją z sasiadka, a to byla starsza babka i go skrzyczala(że przecież jak moja mama nic nie robi jak tyle dzieci w domu) że my nic nie chcemy pomagać w domu, że mama nic nie robi, ale nas w domu była 7. A ojciec byl ale tak jakby go nie bylo. To czuć że się nami nie interesuje, że jest taki chłodny. Nigdy mu nic nie pasowalo, nigdy nie zgadzał sie z nami, on zawsze wszystko wiedzial i wie najlepiej. Jako ojciec nie interesowalo i nie interesuje go co bedziemy jedli itp zawsze mama sie wszystkim interesowala, a on jak coś zrobiła do jedzenia to mu nie pasowało, a bo zupa on czegoś takiego nie bedzie jadl a to nalesniki co to za obiad. zawsze mu coś nie pasowalo, żyjemy skromnie i nie mozemy sobie pozwolić na to zeby codziennie na obiad byl schabowy i ziemniaki, bo na pewno nie każdy tak ma. Nawet pamietam jak brat starszy mi mówił, który już nie mieszka z nami, powiedział coś takiego, że ojciec ma nas wlasnie w dupie, nie dosłownie ale że się do nas nie przyznaję o cos takiego, to zabolało. A ten mój brat też nie chodzi do kościoła... Też nie jest lepszy niż ojciec i tak jak ojcjec sie zachowuje że nas obgaduje... Tak jak mówiłam mój ojciec jest fałszywy, przymila się do mojego brata bo 'cos' osiągnął ma żonę dziecko 'mieszka zaraz obok wielkiego miasta', bo nie chcę napisać nazwy miasta, a my w domu jesteśmy nieudacznicy według mojego ojca. On tego nigdy wprost nie powiedział ale czuję to że tak o nas myśli. Bardziej interesuje go zdanie obcych ludzi niż nasze, nas nie słucha, ale za ludziami by wszedzie poszedl... I jak tu żyć z takim człowiekiem??
|
|