Autor: zagubiona (80.51.246.---)
Data: 2004-08-03 12:50
Szukam pomocy...
Jesteśmy sześć lat po ślubie.Jakiś czas temu w moim małżeństwie pojawiły się poważne problemy, dokładnie w kwietniu.Mąż zaczął pić,doszło do tego,że mnie uderzył.A później pod wpływem alkoholu zaczął mówić, że jest poważnie chory,że czeka go operacja,że ma krwiaka na mózgu.Na początku nie uwierzyłam.Ale gdy zaczął mówić o tym bez alkoholu,zaczęłam się martwić.Nigdy nie zabrał mnie do lekarza na badania,wszystko załatwia sam.Gdy chciałam dowiedzieć się coś sama,to powiedział,że lekarz nie ma prawa mnie informować o jego stanie zdrowia,że zabronił.Na początku myślałam,że to nic poważnego,ale w minionym tygodniu po powrocie z badań powiedział pod wpływem alkoholu,że to nowotwór i chcą mu dać już chemię.Gdy chcę z nim o tym rozmawiać to wychodzi z domu.Gdy pytam dlaczego pije,to mówi,że mniej boli,ale rani mnie przy byle okazji.A ja już nie mam siły.Ciągle jestem zdenerwowana,a do tego,nie wiem,jaka jest prawda.Czego mogę się spodziewać.Nie wiem,jak mu pomóc,bo on mnie odtrąca.Mówi,że nie chce mnie martwić,ale to jeszcze gorzej.On ma dopiero 26 lat i boi się z każdym dniem coraz bardziej,a ja nie potrafię mu pomóc....
|
|