logo
Czwartek, 02 maja 2024 r.
imieniny:
Atanazego, Longiny, Toli, Zygmunta – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
anonim
Od kilku lat pracuję w szpitalu. Kiedy chodzę po długich korytarzach i odwiedzam chorych, spotykam również tych, którzy zbliżają się do kresu swoich dni. Ostatnie dni życia są takimi chwilami, kiedy człowiek ściąga maski, jakie bardziej lub mniej świadomie nosił do tej pory. Wtedy - niezależnie od światopoglądu - zadawane są najbardziej egzystencjalne pytania, dzieje się coś, co można nazwać "wychylaniem się w przyszłość", mimo iż biologiczne życie dobiega końca.
 
Marek Piasecki
W wieku 15 lat skoczyłem na głowę do zbyt płytkiej wody. Znalazłem się pod wodą i nagle uświadomiłem sobie, że nie mogę poruszyć ani nogą, ani ręką. Ciało przestało odbierać sygnały z mózgu, zostałem całkowicie sparaliżowany. Nie odczuwałem żadnego bólu. Pomyślałem zdumiony: "Co się dzieje?!". W płucach miałem powietrze, woda uniosła mnie tuż pod swoją powierzchnię...
 
Fr. Justyn
Pobożność chrześcijańska sformułowała napomnienie: Memento mori! Pamiętaj o śmierci! Czy to upomnienie nie jest wezwaniem do ucieczki od świata i wyrazem strachu przed śmiercią?
 
Perła wytrącona z rąk
2020-02-06 04:00
Damian Jankowski
– Czy nie będziesz miał problemu ze wstąpieniem do zakonu? Wiesz, komuś może przeszkadzać twoja niepełnosprawność – usłyszałem od cioci, której zwierzyłem się ze swoich planów. – To niemożliwe! – odpowiedziałem z pełnym przekonaniem. Miałem osiemnaście lat i nieco naiwnie wierzyłem, że „co rano dla mnie wschodzi słońce”, że świat stoi przede mną otworem, a ja właśnie znalazłem swoją drogę życiową. Świat może i stał otworem. 
 
Pierwszopiątkowa wizyta
2022-10-29 04:00
kl. Karol Szlezinger SCJ
Bóg pragnie towarzyszyć swoim dzieciom do końca w ich życiowej wędrówce do nieba. Jednak do tego planu miłości pragnie włączyć swoich wybranych, którzy będą z Nim współpracować w dziele zbawienia. Jedną z takich form jest pierwszopiątkowa wizyta duszpasterska u chorych. Ludzie będący w podeszłym wieku i cierpiący są podmiotem szczególnej troski Kościoła. Poprzez swoje cierpienie złączone z cierpieniem Jezusa są najbliżsi Chrystusowi, gdyż odzwierciedlają Jego ofiarę krzyżową...
 
Piękno zaklęte w chorobie
2020-10-15 04:00
kl. Mateusz Zawiłowicz SCJ
Przemierzając wypełnione dorobkiem ludzkości biblioteki i muzea czy śledząc z zapartym tchem dzieje bohaterów sztuk teatralnych oraz akcji filmowych, przystając w zachwycie i pokorze przed potęgą i urokiem malowniczych pejzaży, dochodzimy do przeświadczenia, że piękno jest doskonałością często nieosiągalną, dla oczu utkwionych w codzienności. Nic bardziej mylnego, bowiem to nie piękno czyni świat, lecz świat pozwala sobie na piękno.
 
Po nocy nadchodzi dzień
2014-05-15 04:00
Zbigniew Łuczyński
Oczywiście, człowiekowi cierpiącemu na depresję nie można zadać pytania, dlaczego w nią wpadł, ale trzeba je zadać (czy też cierpiący na depresję powinien je sam sobie zadać), gdy czuje się lepiej. To naprawdę nie jest przypadek, że jedni wpadają w depresję, a drudzy nie.  Rozmowa poświęcona depresji. Z Anną Potoczek - psychiatrą, Ryszardem Stachem - psychoterapeutą, Bogdanem Białkiem - redaktorem naczelnym "Charakterów" oraz Józefem Augustynem SJ rozmawia Zbigniew Łuczyński
 
Pokonać depresję
2017-05-12 04:00
Stanisław Morgalla SJ
Depresja – jak wszystko na tym świecie – też kiedyś mija! Marna to pociecha, zwłaszcza dla kogoś, kto stracił zmysł czasu, a nie osiągnął szczęścia wiecznego. Mimo to kryje się w tym głęboka prawda: nawet najgłębsza, najstraszniejsza depresja kiedyś minie! Dlatego przede wszystkim trzeba wytrwać. Warto wytrwać!
 
Posługa w miejscu cierpienia i śmierci
2008-11-02 11:00
O. Jacek Pleskaczyński SJ
W śmierci przegląda się kultura całego życia człowieka. Jego dotychczasowe życie, w pewien sposób, w doświadczeniu granicznym odsłania wewnętrzną prawdę człowieka, tego czym żył. Już nie ma miejsca na grę pozorów. Są osoby, które umierają z niezwykłą godnością, która ogromnie porusza i dla stojącego obok świadka, jest jakimś wielkim przeżyciem. Ja to nazywam pańska śmierć...
 
Potęga wiary
2018-07-01 04:00
ks. Edward Staniek
Dwanaście lat cierpienia. Szereg spotkań z różnymi lekarzami i całe mienie wydane na lekarstwa. Wszystkie zabiegi okazały się bezowocne. Lekarze nie pomogli. Pacjentka czuła się coraz gorzej. Jakże łatwo w tej nieszczęśliwej kobiecie z Ewangelii może rozpoznać siebie każdy, kto został dotknięty nieuleczalną chorobą...
 
 
1  
...
7  
8  
9  
10  
11  
12  
13  
14  
15  
...