2015-11-09 04:00
Roman Zając
Aby wyjaśnić niewiarę Żydów Paweł porównał Lud Boży do szlachetnej oliwki, zasadzonej i pielęgnowanej przez Boga. Niespodziewanie Ogrodnik zdecydował się obciąć niektóre z gałęzi (może większość z nich, ale na pewno nie wszystkie) i na ich miejsce wszczepił gałązki odcięte z dziczki oliwnej, czyli drzewka dzikiego, rodzącego cierpkie i mało soczyste owoce. To właśnie my, chrześcijanie pogańskiego pochodzenia, jesteśmy tymi dzikimi gałązkami...