Autor: G (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2006-03-04 09:03
Raz zdarzyło się, że dostałam pokutę trwającą około miesiąc, codziennie. Ksiądz notował pokutę na odwrocie obrazka i dawał (za grzechy mniej więcej podobne, jak w innych przypadkach). Innym razem ksiądz nie dał pokuty w ogóle, zaniepokojona zapytałam - potwierdził, że nie ma pokuty. Z pokorą przyjęłam pierwszą decyzję i z wdzięcznością drugą. Miałam wtedy tyle obowiązków, że każda kropla więcej mogła kielich przelać. Skąd ksiądz wiedział? Pan Bóg czuwa.
Wszystko przed Tobą :)
|
|