logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Znajoma jest wielką grzesznica, lecz Bog obdarza ją laska.
Autor: Marysia (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-11-08 12:14

Mam bliską znajomą. Jest bardzo wierzaca katoliczka. Kocha ludzi i pomaga im, ma duze poczucie sprawiedliwości. Oprocz tego ma takze i wiele slabosci. Zdarza jej sie np. opuszczac Msze Sw- i to wcale nie z powodu choroby, czesto sie zlosci i wygaduje wtedy okropne rzeczy. Mozna powiedziec ze kiedys byla na dnie. Do spowiedzi rowniez chodzi rzadko bo twierdzi, ze tego nie lubi. Pomimo to ma kontakt z Bogiem taki jakiego ja nigdy nie mialam. Czesto ze mna o Nim rozmawia. Jest wtedy taka przejeta i rozradowana. Opowiada, ze rozmawia z Bogiem przez prawie caly czas w myslach, zawierza mu wszystkie swoje sprawy, a gdy zrobi cos zlego, zamyka sie w pokoju i w szczerej modlitwie prosi o wybaczenie. Co dziwne Bog jej chyba wybacza, bo potem jak prosi go o cos w modlitwie, to On ja wysluchuje. I nie sa to jakies blahe sprawy- sama bylam swadkiem. Jak to jest? Podobno grzesznik zrywa wiez z Bogiem (po niej tego nie widac). A jesli tak, to skad ta cala laska? Przeciez nie od diabla?? Diabel nie czyni dobra. Dlaczego wiec ja jej nie mam choc co tydzien przystępuję do Komunii????
P.S. Nie chce byc posadzona o zazdrosc. Bardzo kocham moja przyjaciolke. Tylko na nia moge naprawde liczyc.

 Re: Znajoma jest wielką grzesznica, lecz Bog obdarza ją laska.
Autor: Marcin (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-11-08 14:41

Pokój Tobie
Na pewno nie jesteś zazdrosna ?
Rozważ fragment Ewangelii Mt 20,1-16 lub Łk 15,11-32 lub Łk 18,9-14
Zwroć uwagę na Słowa: Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się"ť.
Szczególnie fragment "Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie..."
Pamiętaj Bóg jest Miłosierny i Sprawiedliwy, On daje łaskę każdemu człowiekowi inaczej w sposób i okolocznościach najlepszych dla każdego oddzielnie :)
Nie ma co się "obruszać" :)
Przypominam. Nie oznacza to, że można zacząć specjalnie grzeszyć, a potem prosić o wybaczenie, wyobrażając sobie, że Bóg da nam jakąś niesamowitą łaskę, i najważniejsze - wszystkie grzechy śmiertelne nie mogą być w normalnych warunkach przebaczone inaczej niż w Spowiedzi Świętej !!!
Wszelkie wątpliwości co do rodzaju grzechu należy konsultować ze spowiednikiem.
Marcin

 Re: Znajoma jest wielką grzesznica, lecz Bog obdarza ją laska.
Autor: Marcin (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-11-08 14:54

Pokój Tobie
Jak to nie masz łaski? A Komunia Święta, którą przyjmujesz, wiesz jaka to Łaska, jest to Łaska najwyższa i największa z mozliwych, nie ma większej Łaski tu na tym świecie dla człowieka. Dziękowałaś kiedyś za tą Łaskę Bogu ?
Tak jak napisałem w poprzedniej wypowiedzi. Gdy przystępujesz do Komunii to Bóg mówi "wszystko co Moje jest Twoje", bo daje Tobie Samego Siebie.
Marcin

 Re: Znajoma jest wielką grzesznica, lecz Bog obdarza ją laska.
Autor: Hana (---.aster.pl)
Data:   2006-11-08 16:22

Mówisz, że twoja przyjaciółka jest WIELKĄ grzesznicą - no ale z tego co mówisz wcale nie jest STRASZNĄ grzesznicą tylko normalnym człowiekiem, który popełnia grzechy powszednie. A z twojego postu jak na dłoni widać (choć się zarzekasz, że nie) jesteś zazdrosna i to bardzo. A to jest grzech i to poważny - zazdrościć komuś jakiś łask. Czy byłaś z tym twoim grzechem u spowiedzi? Widzisz tylko "przyjaciółki" relacje z Bogiem, a ja ci radziłabym zająć swoimi relacjami a nie patrzeć na innych. Ty o wielu rzeczach możesz nie wiedzieć i nie musisz.
To że ktoś przystępuje do Komuni raz na tydzień nie oznacza, że będzie miał z automatu deszcz łask. "Co dziwne Bog jej chyba wybacza" - to takie naprawdę dziwne dla ciebie, że Bóg wybacza? A chciałabyś pewnie, aby ją ukarał i zesłał plagi egipskie za to że nie poszła do Kościoła?
Powtarzam ty nie musisz wiedzieć o wszystkim, widzi Bóg twoją koleżankę i to wystarcza.

 Re: Znajoma jest wielką grzesznica, lecz Bog obdarza ją laska.
Autor: asia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-11-08 16:37

Napisze najdelikatniej. Nikt z nas nie ma prawa osądzać innego twierdząc, że jest wielkim grzesznikiem. To wie tylko Bóg. Równiez swoich łask udziela nie za nasze zasługi, ale dlatego, ze jest dobrym.hojnym Ojcem. No i najwazniejsza jest MIŁOŚĆ. Jestem przekonana, że BÓg nie liczy naszych pacierzy, komunii i ilości Mszy św. Na szczęście to Stwórca, a nie księgowy. Koleżanka może sama siebie pozbawia daru łaski,przynajmniej w ludzkim rozumieniu, ale to nie musi wpływać na jej miłośc do Boga i odwrotnie.Prosze popatrz szerzej na świat przez pryzmat Miłości Boga i jego planu wobec każdego z nas i ciesz się z tej relacji z Bogiem, którą TY czujesz, bo tylko za nia jakoś jestes odpowiedzialna.
Z Bogiem

 Re: Znajoma jest wielką grzesznica, lecz Bog obdarza ją laska.
Autor: Ewa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-11-08 17:31

Nie można ocieniać błędów i grzechów innych ludzi, nawet przyjaciółki. A może ona naprawdę chciałaby być jeszcze lepsza niż jest, ale z różnych powodów nie potrafi wyeliminować od razu wszystkich słabości i kiedy je zauważy, to naprawdę bardzo żałuje. Pan Bóg patrzy na serce człowieka, na wysiłki, intencje, a nie tylko na to, co widać na zewnątrz. Nieraz ten, kto na zewnątrz wydaje się gorszy, może o wiele bardziej się starać, niż ten "lepszy", ale ma ciężki charakter i nie zawsze mu to wychodzi. Pan Bóg widzi szczerość intencji takich ludzi i wynagradza ich za nie już tu na ziemi.

 Re: Znajoma jest wielką grzesznica, lecz Bog obdarza ją laska.
Autor: Robert (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-11-08 17:41

Była na dnie, jest wielką grzesznicą .... czy na pewno? To osąd Twój- ludzki, ale nie Boski, może dla Boga nie jest taką grzesznicą, jak Ty myślisz

 Re: Znajoma jest wielką grzesznica, lecz Bog obdarza ją laska.
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2006-11-08 18:55

No i co masz zamiar z tym fantem zrobić? J 21,21

 Re: Znajoma jest wielką grzesznica, lecz Bog obdarza ją laska.
Autor: E. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-11-08 19:56

Jesteś zazdrosna. Na dodatek, żądasz aby Bóg patrzył jak ty chcesz! i jesteś obruszona, że tego nie robi. On, który wie co jest w sercu każdego człowieka i zna go zanim się urodził. I popatrz na siebie, na swoje zachowanie, na swoją hipokryzje: nazywasz przyjaciółkę grzesznicą. Piszesz "Dlaczego wiec ja jej nie mam choc co tydzien przystępuję do Komunii?" A gdzie miłość Boga i bliźniego? Gdzie dobre uczynki? Gdzie kontakt z Bogiem? Czyśbyś uważała, że odbębnianie swoich obowiązków wystarczy? Jeśli tak to popatrz na faryzeuszy: oni również uważali, że są pobożni, wspaniali ect. a jakie zdanie miał o nich Bóg? Zupełnie przeciwne. Polecam poczytanie Ewangelii.

 Re: Znajoma jest wielką grzesznica, lecz Bog obdarza ją laska.
Autor: Jola41 (---.aster.pl)
Data:   2006-11-08 22:44

Skoro nie jesteś zazdrosna, to co chcesz nam udowodnić:
ze Bóg jest niesprawiedliwy czy niepoczytalny?

 Re: Znajoma jest wielką grzesznica, lecz Bog obdarza ją laska.
Autor: Bogumiła (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-11-08 23:33

Marysiu, Marysiu,
czy rzeczywiście "bardzo kochasz swoją przyjaciółkę"? Cieszę się, że możesz na nią liczyć, ale to świadczy, że to ona jest dobrym przyjacielem i ciebie kocha. Ale czy ona może liczyć na ciebie? Na twoją lojalność, twoją pomoc, twoje dobre słowo, na podanie ręki, gdy zdarzy jej się upaść, i serdeczne dźwiganie z tych upadków, na wspólną radość, gdy spotka ją coś dobrego? Przyjaciel to ktoś, kto chce przychylić nieba, a nie wypatrywać za czyimiś plecami diabła.
Piszesz: "Tylko na nią mogę naprawdę liczyć". No to powiedz, Marysiu: czy tak powinna wyglądać wdzięczność? Pokazałabyś jej ten swój post?

A Boża łaska? "ma kontakt z Bogiem taki jakiego ja nigdy nie mialam". A może - pominąwszy grzechy - rób to, co ona? Rozmawiaj z Bogiem cały czas w myślach, zawierzaj Mu swoje sprawy, a gdy zrobisz coś złego, zamknij się w pokoju i w szczerej rozmowie proś o wybaczenie. Kochaj ludzi i pomagaj im. Sprawdź, może i w tobie ta metoda "zadziała"?

Grzesznik zrywa więź z Bogiem. No niby tak. Oczywiście, że tak. Problem w tym, że wszyscy grzeszymy. Zauważ, że tobie też Bóg wybacza. Mniej? Ja tam nie wiem, co wybacza jej, co tobie. Ale na pewno lepiej, gdy każdy zajmie się własnym sumieniem, a nie cudzym, bo w każdym z nas Marysiu jest mnóstwo brudu, którego jeszcze nie zauważamy. A "ta cała łaska" na pewno pochodzi od Boga. Bo Bóg - chociaż ciągle grzeszymy - dalej nas kocha. Jest Przyjacielem. Dźwiga z upadku.
Jeśli co niedzielę przystępujesz godnie do Komunii świętej, to ty też masz w sobie tę Bożą łaskę. Może jej jeszcze nie umiesz dobrze wykorzystać? Może częściej trzeba o niej pomyśleć? Podziękować?

A za swoją przyjaciółkę na pewno bardzo gorąco się modlisz, kiedy widzisz grzech, prawda? I bardzo pragniesz, żeby była lepsza. Tak trzeba. I trzeba bardzo cieszyć się, gdy przyjaciel jest szczęśliwy. Choćby tobie chwilowo szczęścia zabrakło.

 Re: Znajoma jest wielką grzesznica, lecz Bog obdarza ją laska.
Autor: Jurek (---.perm.iinet.net.au)
Data:   2006-11-09 01:59

Droga Marysiu,
Dlaczego mamy Cie posadzac (choc latwo) o zazdrosc.
J8, '5...A Ty co mówisz?» 6 Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć*. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. 7 A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień». 8 I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. 9 Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. 10 Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» 11 A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz!».
Mysle, ze "Nieraz ten, kto na zewnątrz wydaje się gorszy, może o wiele bardziej się starać, niż ten "lepszy", ale ma ciężki charakter i nie zawsze mu to wychodzi. Pan Bóg widzi szczerość intencji takich ludzi i wynagradza ich za nie już tu na ziemi."
Moze mysli o sobie tak jak Szawel, ktory zostal Sw. Pawel: Flp 3,'12 Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam zostałem zdobyty* przez Chrystusa Jezusa.
13 Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, 14 pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie. 15 Wszyscy więc my, doskonali*, tak to odczuwajmy: a jeśli odczuwacie coś inaczej, i to Bóg wam objawi. 16 W każdym razie: dokąd doszliśmy, w tę samą stronę zgodnie postępujmy!
3,15 Najprawdopodobniej sens ironiczny: ci, którzy chcą się uważać za doskonałych. Albo są to pełni chrześcijanie, jak i w 1 Kor 2,6 (w przeciwieństwie do nierozwiniętych, ganionych w 1 Kor 14,20; Ef 4,14; Hbr 5,13n), niekoniecznie będący już u kresu doskonałości (por. Flp 3,12'
Jurek

 Re: Znajoma jest wielką grzesznica, lecz Bog obdarza ją laska.
Autor: Calina (---.mis.prserv.net)
Data:   2006-11-09 15:16

Marysia, patrz w górę :)
to tak już jest, gdy ktoś zaczyna mówić coś na kogoś, to zaraz pytanie: zobacz wpierw - jaki ty jesteś? Zapewne chyba nie potrafisz zrozumieć czyjejś relacji z Bogiem, widzisz to co widzisz i oceniasz po swojemu. Jeśli twoja znajoma np. jawnie opuszcza Mszę św., i nie kwapi się do spowiedzi, jak wynika z twojego postu, to trochę nie tak, rzeczywiście i możesz jej o tym powiedzieć. Ale nie wiesz tego na pewno. I nie wiesz, czy jest "wielką", czy "małą" grzesznicą. To osądza Bóg, a nie my, grzesznicy. Chyba też musi ci dużo opowiadać, że Pan Bóg wysłuchuje jej modlitw, bo mówisz, że jesteś tego świadkiem. I znowu, czy rzeczywiście tak jest? Czy to są jej tylko egzaltacje, aby ci zainponować, bo po co ci opowiada? Też - ty tego nie wiesz. Człowiek w gębokiej relacji z Bogiem nie będzie tego rozgłaszał niepotrzebnie. Dochodzimy do momentu, że należy być ostrożnym we wnikanie w duchowe sprawy innych. I zająć się swoimi i lepiej je powierzać ocenie kierownikowi duchowemu, który wiele może pomóc i poprowadzić.

 Re: Znajoma jest wielką grzesznica, lecz Bog obdarza ją laska.
Autor: Iwona (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-11-10 13:42

czy ty się czujesz mniej kochana przez Boga? tak naprawdę to jest najważniejsze pytanie, które sama sobie musisz postawić. Czasem chcielibyśmy żeby Bóg okazywał nam miłość tak jak okazuje to innym. Przecież jesteś inna niż przyjaciółka. Tobie musi okazywać miłość inaczej. Bóg Ciebie kocha dokładnie taką jaka Ty jesteś. Nie naśladuj przyjaciółki po to, żeby Bóg Cię pokochał. Szukaj własnej drogi do Boga. Niewątpliwie ona ma silną i dość barwną osobowość. Ty masz swoją własną. Po co chowasz się w cieniu przyjaciółki nawet przed Bogiem? To że Bóg przed Tobą się jakby ukrywa nie oznacza, że Cię nie widzi. Może to etap Twojego rozwoju duchowego? Kochaj przyjaciółkę ale do Boga szukaj swojej drogi, tej którą On sam Tobie wyznaczył.

 Re: Znajoma jest wielką grzesznica, lecz Bog obdarza ją laska.
Autor: amata (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-11-10 19:00

Jak On tak śmie nie pytając ciebie o zdanie?
Nic nie jest przypadkowe. Bóg jej wysłuchuje chętniej, bo koleżanka może:
- mniej grzeszyć od ciebie, chociaż to ty ją osądzasz i obmawiasz
- mieć więcej wiary, pokory lub innych cnót niż ty ("Według wiary waszej stanie się wam", "Błogosławieni cisi...")
- być lepszym człowiekiem ("U kresu życia będziemy sądzeni z miłości" - św. Jan od Krzyża)
- więcej cierpieć, o czym ty nie musisz wiedzieć
Nie wyobrażam sobie życia chrześcijańskiego bez sakramentów, zwłaszcza bez częstej Eucharystii, nikt jednak nie wie, kto przed nami wejdzie do królestwa Bożego. Dlatego ostrożnie z tym faryzeizmem i dwulicowością.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: