Autor: Asia (---.lodz.mm.pl)
Data: 2011-03-14 20:34
2 dni temu dowiedziałam się, że mój chłopak ma 5 letnie dziecko. Jesteśmy razem 1,5 roku i nigdy mi tego nie powiedział. On często kłamie, to fakt. Ale jego argument, to że się bał mi powiedzieć, że mnie straci. Dla mnie to żaden argument. Kocham go, bardzo. Chciałam wyjść za niego, zamieszkać razem. Mieć dzieci.
Ale teraz? Jak mogę chcieć dziecka z nim, skoro on ma już dziecko? Chciałam dać mu to wyjątkowe, wspaniałe dziecko, ale on już ma. Więc na co to? Po co mieć dziecko, skoro on już ma. Nie widział go nigdy. Ono jest z mamą we Francji. Ona jest z innego kraju. On też jest z innego kraju. My mieszkamy w Polsce. Ona nie chce od niego niczego prócz pieniędzy. Dziecko nawet nie nosi jego nazwiska. On nigdy nie chciał tego dziecka. Chciał, żeby ona zrobiła aborcję. To była wpadka po 3 miesiącach znajomości. Nie kochał jej nigdy. Nie zrobiła tego, urodziła we Francji wbrew jego woli.
On jeszcze nigdy nie wysłał żadnych pieniędzy, nie stać go. Studiuje, dopiero zaczął swoją pierwszą pracę. Ma tylko zdjęcia tego dziecko. Wie o nim tylko część jego rodziny. Nawet własnej siostrze nie powiedział. Jestem zdruzgotana psychicznie. Nie wiem co mam robić, nie wiem jak się zachować, co o tym myśleć. Kocham go i jestem od niego uzależniona. Chciałabym być z nim zawsze. Ale boję się. Że sobie nie poradzę z zazdrością, z bólem, z niepewnością.
Że nasze dziecko nigdy nie będzie wyjątkowe, jedyne. Że może kiedyś mnie zostawi. Wiem, że mnie kocha, ale nie jest do końca dobrym człowiekiem. Kłamie. Nie jestem w stanie mu ufać. Sprawdzam go. Właśnie tak się dowiedziałam o dziecku. Wierzę, że nigdy mnie nie zdradził. Nigdy go na tym nie nakryłam. Chociaż flirtował z paroma kobietami. Mam 25 lat. On 28. Przed nami całe życie. Nie wiem, jak to będzie wyglądać. Nie wiem jak to będzie jak oni się spotkają. Albo jeżeli przeniesiemy się do tego samego miasta. Nie chcę się nim dzielić. Nie chcę, żeby tamten chłopiec był częścią naszego życia. Jak do tej pory nie było częścią jego życia. Wielka tajemnica. Czy tak zostanie? Dziecko ma 5 lat, mieszka w innym kraju. może nie powinnam się tak tym martwić. Może faktycznie nic się nie zmieni?
Ale świadomość tego, że on już ma syna, cząstkę jego, jego twarz, krew, to mnie boli. Ze inna kobieta urodziła jego syna. Na widok dzieci, płaczę. Nie mogę sobie z tym poradzić. nie wiem co mam zrobić.
|
|