Autor: doris (---.net.autocom.pl)
Data: 2007-09-07 01:19
Ja też dziękuję. Odnalazłam tę stronę w ciężkich dla mnie chwilach, od tego momentu jest już troszkę lepiej. Po cichutku, gdzieś z boku ale bacznie Was "obserwuję" i cieszę się, że jesteście. Wszyscy tworzący i "udzielający się".
Przyznam szczerze, że kiedyś myślałam, że na takich stronach udzielają się dewoci, jacyś dziwacy, no bo "ILEŻ MOŻNA O BOGU?!" Przepraszam, że tak myślałam, jednak w moim życiu muszę mieć widać solidnego kopa, żeby coś zrozumieć.
Póki co, pozdrawiam Wszystkich.
A kiedyś opowiem Wam moją historię, może też komuś choć troszkę przez to pomogę, tak jak Wy mnie :)
|
|