logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: WrongOrGood (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2009-01-13 17:28

Chodzi mi po głowie taka dosyć nietypowa kwestia, ale mimo to postanawiam zaryzkować i zadać to pytanie tutaj, na tym forum. Zapytam prosto z mostu - Jaki jest Bóg? - szalony czy raczej konserwatywny, rozważny, spokojny itp. Pytam o to w takim kontekście, że wybraźmy sobie, że jest osoba, która chce mieć szalone życie, przeżywać różne przygody, ciągle podróżować, skakać ze spadochronem, uprawiać ryzykowne sporty, prowadzić nieregularny tryb życia, taki trochę wolny strzelec życiowy, ale przy tym starać się nie grzeszyć i nie ranić ludzi. A teraz druga osoba - rano, w południe, wieczorem - paciorek, stonowany, konserwatywny charakter, nie lubiący się wyróżniać i wychylać, pomaga w kościółku, a w wolnym czasie pisze religijne piosenki i czyta katolickie pisma, w kwestii towarzystkiej też raczej wystarcza jej tylko Bóg i parę bliskich osób, mama, tata, dzieci, mąż i tyle. Żadnych szalonych wypadów, pięniedzy zamiast na remont kościoła, przeznaczonych na egzotyczne wycieczki itd., typowe umartowione życie jakby pokutnika. Kogo woli Bóg? I czy wypada Go prosić o takie rzeczy jak kolejna podróż dookoła świata czy ekstra ciuchy od sławnego projektatna, czy to już by była kpina? Przecież w modlitwie jest "chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj", czyli tyle ile niezbędne jest do przeżycia, a nie imprez w stylu kawior, szampan i truskawki ;) Proszę o odpowiedzi jakiekolwiek by one nie były, jak ktoś miał podobne refleksje, to niech się przyzna i napisze co wykombinował ;)

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Mateusz :) (89.174.163.---)
Data:   2009-01-14 06:59

hm,
Zacznijmy od tego, że Bóg kocha równo wszystkich ludzi. Równo bo nieskończenie, a jak Coś jest nieskończone to nie może być większe lub mniejsze ;)
Niewątpliwym jest też fakt, że Bóg jest też Bogiem radości. Jakoś sobie nie wyobrażam Jezusa na weselu w Kanie, siedzącego cały czas pod ścianą ;) I na pewno Bóg nie ma nic przeciw naszej radości, jeśli tylko radujemy się zgodnie z Jego wolą. Też mam w planach np. bungee/spadochron.
Co do próśb: myślę, że prośby np. o jakieś tam markowe ciuchy to jednak jest lekkie przegięcie, bo są one zbędne. A do zbawienia to już na pewno nie są potrzebne. Poza tym jako chrześcijanie nie możemy myśleć tylko o sobie. Osobiście sądzę, że lepiej kupić jakieś zwykłe, ale ładne ciuchy, i pomóc komuś biednemu za resztę kasy. Np. domom dziecka - to na prawdę przyniesie większą satysfakcję niż ciuchy dla siebie. Poza tym czy pragnienie takich ciuchów to nie po prostu pycha i chęć pokazania się?
Inne tego typu rozrywki (kawior, szampan) też raczej nastawione są na podsycanie swojej próżności.
Tak więc uważam, że wycieczki, sporty: tak (z umiarem też :P),
A prośby o markowe ciuchy itp.: nie :)
Pozdrawiam Mateusz :)

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: I. (---.10.11.vie.surfer.at)
Data:   2009-01-14 09:13

Z moich doświadczeń wynika, ze Bóg lubi, żeby Go prosic o dużo, a on spełni to w sobie właściwy i najlepszy dla nas sposób.
Konkretnie - nie ma sensu upierac się przy podróży dookoła świata. Lepiej prosic o życie pełne wrażeń. I niech On sam decyduje, czy więcej wrażeń dostarczy Ci podróż, czy np. posiadanie 10 dzieci. Nie ma sensu prosic o markowe ciuchy, a raczej o łaskę przebywania pośród pięknych przedmiotów i niech się dzieje Jego wola w tym jak się to zrealizuje.
Zapewniam Cię, że porządne rekolekcje mogą dostarczyc więcej emocji, niż skakanie na spadochronie.
Bóg sam wlewa nam w serca różne pragnienia, ale nie ma sensu zaspokajac ich tak jak dyktuje to świat.
Jaką potrzebę zaspokajają w tobie markowe ciuchy?
Potrzebę piękna, czy poprawiasz sobie nimi samopoczucie?
Wszystko zależy od intencji serca.

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Ewa (---.gprs.plus.pl)
Data:   2009-01-14 09:33

Przede wszystkim wypada być szczerą/szczerym, bo jeśli kogokolwiek oszukuję to samą siebie. Pan Bóg mnie i Ciebie zna. Lepiej niż ja czy Ty znamy same siebie.
Pozdrawiam, Ewa

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Krystyna (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2009-01-14 09:35

"Pewien człowiek miał możliwośc zwiedzenia nieba. Jego przewodnikiem był św.Piotr. Pod koniec wędrówki weszli do dużej sali wypełnionej paczkami. Były to paczki o bardzo różnej wielkości - od maleńkich jak pudełka zapałek, aż do ogromnych jak kontenery. Aniołowie wynosili te paczki z sali. Wtedy człowiek zapytał św.Piotra:
- Co oznaczają te paczki,które noszą aniołowie?
- Są to wysłuchane modlitwy ludzi - odparł św.Piotr.
- To dlaczego są to tylko małe paczki? - pytał dalej człowiek.
- Dlatego, że o te wielkie ludzie nie proszą - wyjaśnił św.Piotr."
(...) C.K.Norwid

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2009-01-14 09:50

Co rozumiesz przez słowo "wypada"?

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Arizona (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2009-01-14 10:00

A dlaczego od razu tak radykalny podział: szaleństwo i konserwatyzm? Mam wrażenie, że masz nieco spłaszczoną wizję świata, również tego duchowego. Z Twojego posta bije jakaś pogarda dla "paciorka" i "kościółka", mam nadzieję, że to tylko moje wrażenie :)
Przede wszystkim: Pan Bóg woli wszystkich. Bo wszystkich kocha. I dla wszystkich ma oryginalny, niepodrabialny plan zbawienia. Piotra powołał pośród jego zwykłych zajęć rybackich, a Pawła "dopadł" w efektowny sposób pod Damaszkiem. Jedni służą Mu poprzez ciche, cierpliwe wypełnianie obowiązków i modlitwę i nie deprecjonowałabym tej drogi. Kiedyś zapewne dowiemy się, ile łaski zawdzięczamy czyimś cichym "paciorkom" :) Inni idą drogą bardziej szaloną i domyślam się, że do tej drugiej drogi właśnie Ciebie Pan Bóg wzywa.
Tylko drogi/droga? WrongOrGod, w obu wariantach obowiązuje ta sama zasada: życie spokojne czy szalone, ale dla innych. Osobiście nie ośmieliłabym się prosić Pana Boga o markowe ciuchy, choćby z tego względu, że żyję wśród ludzi, którzy z trudem odziewają się w ciucholandach. A wspaniałe podróże można mieć i życie towarzyskie bogate też,ale niejako przy okazji życia dla Pana Boga i innych ludzi.
Wiesz,co myślę? Że prawdziwe szaleństwo i radykalizm to właśnie zdobycie się na odwagę odrzucenia egoistycznych, a czasami nawet hedonistycznych pragnień dla wyższych wartości.
"Starajcie się naprzód o królestwo [Boga] i o Jehgo sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane" Mt 6,33.
Zatem, odwagi :)

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: salamanka (194.32.215.---)
Data:   2009-01-14 10:05

Nie bardzo widze, jak Bóg miałby spełnic prośbę o markowe ciuchy - podrzucić węzełek pod drzwi? Cudownie zmaterializowac je w szafie? Zesłać wielbiciela/wielbicielkę, którzy będą je nam kupowac na tony? Pewnie mógłby to wszystko zrobić, ale jakoś sceptycznie jestem nastawiona do całej koncepcji. Trochę realizmu przy okazji modlitwy nie zaszkodzi.

Nawiasem mówiąc - "kościółek", "paciorek", "umartwione życie jakby pokutnika" - chyba bardziej lub mniej świadomie pogardzasz tą osobą i i jej stylem zycia. Może zamiast o ciuchy od Versace albo innego Zienia, warto się pomodlić o dar zrozumienia, dlaczego inny człowiek żyje krańcowo inaczej niż my, a wydaje się równie szczęśliwy albo bardziej?

Pozdrawiam.

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: hania28 (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2009-01-14 10:56

Wiesz, nigdy nie zastanawiałam się, czy wypada prosić o "exstra ciuchy od sławnego projektanta", bo większości bym nie założyła nawet jakby za darmo dawali. No chyba, że metką na wierzch, żeby koleżanki padły trupem (no może torebki to jeszcze jeszcze ))).
Inna sprawa to po prostu elegancki wygląd - przepraszam za szczerość, ale do niedawna wydawało mi się, że dążenie do świętości jest w moim przypadku niemożliwe - a to przez wzór większości świętych kobiet - zazwyczaj skromnych w ubiorze i rozdających swoje ubrania i biżuterię (jak się już świętej zdarzyło to nieszczęście urodzić w bogatej rodzinie) ubogim.Nie do pogodzenia dla mnie był makijaż (z umiarem), ładne ubrania itp. z pragnieniem świętości. Dla mnie niesamowitym pocieszeniem jest p. Gianna Beretta Molla i niezmiernie dziękuję Matce Kościołowi za wyniesienie Jej na ołtarze. Podkreślanie piękna zewnętrznego (makijażem, fryzurą, ubiorem i dodatkami)- o ile idzie w parze z miłością i pięknym rozwojem duchowym - nie jest niczym złym, póki nie stanie się jakimś niezdrowym przywiązaniem. Dbanie o swoje potrzeby - wycieczki, sport - również. Nie będę pisała o swoich planach zwiedzania świata, ale są całkiem konkretne i coraz bardziej realne. Żeby nie było zachłannie, nie wybieram się od razu w podróż dookoła świata, ale wyprawę podzieliłam na etapy i mam nadzieję, ze Bóg wysłucha przynajmniej części próśb :))))), bo chcę na własne oczy zobaczyć jak piękne i różnorodny jest świat stworzony przez Niego:) Oczywiście ruszę, kiedy będę mogła wyjechać z moją rodziną, bo zrealizowanie tego planu w pojedynkę dla mnie byłoby właśnie zaprzeczeniem miłości i zwykłym egoizmem.
Próbowanie kawioru, prawdziwego szampana i innych smaków wielkiego świata dla wielu ludzi kończy się tęsknota za chlebem z najbliższej piekarni:) Na truskawki radzę poczekać do wiosny :))))

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Lila (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2009-01-14 12:34

Wielu swietych bylo energicznych, kipiacych energia i zwariowanych w czynieniu dobra.
Piszesz o realizowaniu w swoim zyciu rzeczy przyjemnych. A co z praca? Skad wziac na te szalenstwa forse i czas? Czy wszystko dla siebie? Nic dla bliźnich obok, np. dla rodziny?
A co z najwazniejszym: zyciem wedlug przykazan Bozych, czy przykazania zostawisz na drugim planie? Co z miloscia blizniego w Twoim zyciu?
Tak sobie mysle, ze najwazniejsze jest, aby nasze rece nie byly puste, gdy staniemy przed Panem.
No i zejdz z oblokow na ziemie - to moje zyczenia dla Ciebie.

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Lili (---.olsztyn.net.pl)
Data:   2009-01-14 12:37

Pana Boga wypada prosić o wszystko. W odpowiedzi dostaniesz wszystko, czego naprawdę potrzebujesz. Choć nie zawsze będzie to wyglądać tak, jak to sobie wyobrażasz.

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: m (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2009-01-14 13:00

'ale przy tym starać się nie grzeszyć i nie ranić ludzi' - to trochę za mało. Mamy być ludźmi czynu - nie tylko skupić się na nie-grzeszeniu, ale dać coś z siebie innym. 'Pod wieczór życia będą nas sądzić z MIŁOŚCI'. Ale z miłości do INNYCH, a nie tylko własnej.
A dlaczego prosić Pana Boga o ekstra ciuchy, czy podróże? Zarób na nie. I kupuj, podróżuj.

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: figurati (---.chello.pl)
Data:   2009-01-14 14:07

hmmm...wypada, niewypada mówić? Bóg zanim Go o cokolwiek poprosisz, już wie o Twoich pragnieniach:
'Choć jeszcze nie ma słowa na języku: Ty, Panie, już znasz je w całości' Ps 139,4.
Dlatego przedstawiaj Mu szczerze to co rodzi się w Twoim sercu. Proś o rozeznanie co jest dla Ciebie właściwe, z czego wypłynie konkretne dobro, czy te pragnienia zrealizowane nie wpłyną źle na Ciebie. Bóg wie co dla nas dobre.

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: lena (---.toya.net.pl)
Data:   2009-01-14 14:59

Nie znam angielskiego, ale może coś w stronę: wrong or right / bad or good? ;)
Prosić można o wszystko. Tylko czy naprawdę o to chodzi? Chcesz iść w stronę luksusu i niczego poza tym? To wystarczy? Co z wartościami, które dają szczęście, a nie tylko chwilową radość? Dla mnie takie pierdoły jak szampan i szmatki z metką są mało istotne. Ale może do tego się po prostu dorasta. Modlitwa pomaga dorastać. Ważne, żeby starać się o prawdę, a nie tylko wymyślanie zachcianek. Szmatki, wino, podróże, to raczej dodatek ;)

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Inka (---.kalisz.mm.pl)
Data:   2009-01-14 17:33

Moim zdaniem Boga można prosić o wszystko, także o ciuchy od Armaniego, czy podróż na Fidżi. Czy Bóg spełni prośby? Może, jesli to będzie dobre dla Ciebie.
Albo, gdy będzie chciał pokazać Ci, że dobra materialne prędzej czy później rozczarowują. W ten sposób nauczy Cię wartościować nawet swoje marzenia, wybierać to, co trwałe.
Mnie chodzi po glowie domek w Toskanii, ciekawe. Może spróbować? ;))

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Lil Lady (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2009-01-14 17:37

Jesteśmy powołani do tego, aby przeżywać pokój i radość Jezusa: "aby radość Moja w was była i aby radość wasza była pełna" J 15,11b. Ale wyluzuj staruszku - najpierw trzeba zarobic, a później dopiero planowac na co wydac. O ile radosc dla Ciebie to nie nocne kluby itp, to droga wolna. Ale do 'kościółka' też czasem warto pójść, a i do 'paciorka' wieczorem uklęknąc nie zaszkodzi ;]

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Marzena. (78.8.107.---)
Data:   2009-01-14 19:38

Popieram Arizonę w kwestii Twojej "spłaszczonej wizji świata".
Wynika też z nie zrozumienia, z czego tak naprawdę płynie siła i co tak naprawdę jest źródłem radości.
Bóg wie, co dla kogo najlepsze. Co zatem powiesz o zakonach zamkniętych, gdzie się spędza czas na "paciorku" parę dobrych godzin dziennie? Czy to jest nudne życie? Mówię Ci, że tam, to dopiero jest życie. Życie duchowe, życie w prawdziwej bliskości Ukochanego Boga. Bo do Boga trzeba podejść bardzo osobowo, jak do najlepszego Przyjaciela, a jednocześnie jedynego Pana i Boga. A jak się kogoś prawdziwie kocha, to chce sie z nim przebywać. A czymże jest 'paciorek' (u nas to się nazywa 'modlitwa'), jeżeli nie przebywaniem z Bogiem, a raczej uczeniem się bycia z Nim, i dla Niego, a przez Niego dla innych.

Bardzo dobrze, że masz pragnienia, że chcesz, że masz marzenia, że chcesz szaleństwa w życiu. Bo Bóg też jest 'szalony'. Szaleństwo u Boga polega na totalnym oddaniu się człowiekowi w Jezusie.
Dobrze byłoby ukierunkować te pragnienia na Boga, żeby w Bogu je realizować. Ty jeszcze nie wiesz, że modlitwa daje możliwosć kontaktu z Żywym Bogiem, że warto podejmować ofiary, że warto podjąć trud pracy nad sobą. Ofiary nie jako celu, ale jako doskonałego środka do celu, jakim jest miłość i tylko miłość.
Bez ofiary nie ma prawdziwej miłości. Tylko powalczenie o tą prawdziwą miłość bywa trudne.

Ps. Nie wiem, czy wypada prosić o markowe ciuchy, ale wiem, że mnie one w ogóle nie są do szczęścia potrzebne.

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Ania (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2009-01-14 20:50

Wiesz, kiedy widzę potężne góry, dżungle pełne dzikich zwierząt, wodospad Niagara, rafy koralowe, ogrom wszechświata to nie sądzę żeby Bóg był konserwatywnym, spokojnym, staruszkiem siedzącym gdzieś w niebie ;) Może nie nazwałabym Go szalonym ale na pewno jest bardzo twórczą, pomysłową i najbardziej fascynującą Osobą. A jeśli chodzi o ludzi to bez względu na osobowość, każdy jest przez Niego stworzony i do Niego podobny więc
myślę, że może Mu się podobać zarówno szalony ekstrawertyk jak i spokojny melancholik. To, czego Bóg pragnie to być na pierwszym miejscu w życiu każdego człowieka i mieć z nim bliską relację. Jeśli On jest w centrum to wszystko jest na właściwym miejscu - obojętnie czy będzie to skakanie na bungee, czy czytanie książki w ciepłym fotelu :) Tak mi się wydaje.

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: dorota (80.125.172.---)
Data:   2009-01-14 22:08

Ja dolacze tylko watpliwosc :]. jest przykazanie, by nie wzywac imienia Boga w blahych sprawach. Chyba, ze jakies extraciuchy, to sprawa zycia i smierci :), ale wtedy trzeaby bylo sie sobie przyjrzec. W sumie to sie podlacze do pytania wyzej: dlaczego pytasz "czy wypada"? wobec kogo?

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Katarzyna (---.dialog.net.pl)
Data:   2009-01-15 13:05

Myślę, żę jesli Pan Bóg stworzył kogoś niespokojnym duchem i miłośnikiem przygód, to woli, żeby ten ktoś był taki, jakiego go Pan Bóg zaplanował, niż żeby próbował mieć jakiś własny, 'lepszy' pomysł na życie.
A jeśli kogoś innego uczynił osobą spokojną i dał jej talent i powołanie do życia cichego i umartwionego, to też woli, żeby ten drugi ktoś żył w zgodzie z własnym talentem i powołaniem.

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Sławek (---.stk.vectranet.pl)
Data:   2009-01-15 14:18

Nie wypada. Jest tyle problemów na świecie (wielu ludzi walczy o przeżycie i żeby nie głodować), że zaprzątanie komuś głowy wyszukanymi kaprysami jest nie na miejscu. Jak chcesz mieć taki ciuch to popracuj, zarób i kup sobie. Osobiście byłoby mi wstyd prosić o coś takiego.

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Agatha (---.stny.res.rr.com)
Data:   2009-01-15 17:32

Nie szata zdobi czlowieka. Coz wart jest ciuch od slawnego projektanta jak w glowie pustka? Uwazam, ze ludzie madrzy, inteligentni nawet o tym nie marza. Pozdrawiam.

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: suzi (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2009-01-15 18:22

Moim zdaniem to kpina. Nie "wypada" prosić Boga o takie próżne rzeczy. Jak chcesz mieć ciuchy to sobie zarób i zejdź na ziemię.
Nie wiem jak można mieć dobry humor i być szczęsliwym, zaspokojonym mając nawet milon ciuchów od Armaniego skoro obok nas jest tyle biedy, cierpienia, nieszczęścia.
No i nie wzywa się Pana Boga na daremno.

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Kama (---.pools.arcor-ip.net)
Data:   2009-01-16 01:11

No tak, ale w takim razie czy wypada kolekcjonować drogie dzieła sztuki? Chodzić na koncerty? Bez przerwy kupować nowe książki? Bo ubrania od sławnych projektantów to juz tez sztuka, czy się na nią akurat jest wrażliwym czy też nie. Czy wobec wszechobecnego cierpienie mamy się przyobrać w wory pokutne? Trudne to są pytania...

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Sylwiq (---.karoo.KCOM.COM)
Data:   2009-01-16 12:17

Czesc,
Coz, mysle, ze te dwa typy ludzi podobaja sie Bogu. Jestem przykladem, ze osoba zajmujaca sie tylko 'kosciolkiem' i 'paciorkiem' moze sie przemienic w pelna pasji, podrozniczke. Takie bylo moje zycie. Mysle ze proszenie Boga o podrozowanie nie jest niczym zlym. Musialam oddac Mu to pragnienie, a On po latach spelnil je i jestem bardzo szczesliwa. Codziennie jestem Mu wdzieczna za to. Pozdrawiam.

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: Asia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2009-01-17 16:00

Lubię podróże, bo mogę podziwiać dzieło Boga w cudach natury, bo widze, że najdziwniejsze rzeczy, poglady i zachowania sa gdzieś normalne, bo widze, jak ludzie oddają Bogu chwałę, nawet jesli wyobrazaja Go inaczej niz my. Podróże poszerzają nasze horyzonty, a o to codziennie sie modlę. Lubię też luksus i ładne ubrania, jest to część radosci i przyjemnosci mojego tutaj przebywania. Kiedy mam problemy finansowe jestem bardzo nieszczęsliwa. Ale te okresy sa bardzo potrzebne, bo dają obraz naszych priorytetów i czasem pokazały mi, ze bez sensu wydałam pieniadze. Kiedy nie masz pieniedzy, szczytem marzen wydają sie podróże i ciuchy. Kiedy masz i mozesz sobie to kupić, musisz poszukać innego celu, np. wspomagania biednych. We wszystkim jednak trzeba szukać wyzszego sensu, czyli dlaczego chce podróżować, co oznaczają dla mnie markowe ciuchy, ile musze ich miec, zeby być zadowoloną, co zrobię, jesli będe miała nieograniczone środki. Jeśli znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania, będziesz wiedziała o co sie modlić. Bo powinnismy sie modlic o to, czego nie mozemy zrobic samodzielnie i wymaga to interwencji z Wysoka :)

 Re: Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektatna?
Autor: B. (---.acn.waw.pl)
Data:   2009-01-20 11:19

"Czy wypada prosić Boga np. o ekstra ciuchy od sławnego projektanta?" Wypada.
Chyba w gruncie rzeczy niepokoi Cię "czy wypada prosić o bogactwo". Chociaż niekoniecznie, bo jak Pan Bóg zechce, to takie ciuchy dostaniesz za darmo.

Przeczytaj Księgę Tobiasza W wersji papierowej liczy ona około 11 stron.

Czytając dotrzesz do takiego miejsca:
"Teraz powiadamiam cię, dziecko, że złożyłem dziesięć talentów srebra u Gabaela, syna Gabriego, w Raga w Medii. Nie bój się, dziecko, żeśmy zbiednieli. Ty masz wielkie bogactwa, jeśli ty Boga się będziesz bał i będziesz unikał każdego grzechu, i czynił, co dobre jest przed Panem, Bogiem twoim" Tb 4, 20-21.

Dziesięć talentów to był wielki majątek. I oto Bóg zesłał osobę (nie chcę spalić końca tej historii), która dopomogła odzyskać synowi Tobiasza ten majątek. Historia jest fascynująca, zawiera dużą część odpowiedzi na Twoje pytanie. Pozostałą część opdpowiedzi odnajdziesz, czytając, wsłuchując się w krótkie historie ewangeliczne np. Zacheusza.
Ps. No i oczywiście markowe ciuchy, o które prosisz, muszą spełniać wymogi pewnej przyzwoitości, np. nie mogą mieć takich dekoltów, jakie widzimy nieraz na wybiegach dla modelek.
Wspaniała Judyta, opisana w następnej księdze ST: "Była piękna i na wejrzenie bardzo miła. Mąż jej Manasses pozostawił jej po sobie złoto, srebro, sługi, służące, bydło i rolę. A ona tym zarządzała" Jdt 8,7
Gdy postanowiła dokonać wielkiej rzeczy, do której potrzebne było bohaterstwo, opanowanie, zimna krew: "Tam zdjęła wór, który przedtem nosiła, i zrzuciła z siebie ubranie wdowie, obmyła ciało w wodzie i namaściła cennym olejkiem, uczesała włosy na głowie i włożyła zawój, i ubrała swój strój radosny, w który ubierała się w czasie, gdy żył jej mąż Manasses. Włożyła też sandały na nogi, ustroiła się w łańcuszki, bransolety, pierścienie i kolczyki, i we wszystkie swoje ozdoby. A ukazała się tak bardzo piękna po to, aby ściągnąć na siebie oczy wszystkich mężczyzn, którzy ją zobaczą" Jdt 10, 3-4.
Też radzę przeczytać. Niesamowita, odważna, mądra i głęboka kobieta.
Pozdrowienia :)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: