Autor: M. (---.centertel.pl)
Data: 2012-09-15 09:09
Nie wiem ale zauważyłam, że jak sie komuś pomaga to osoba zaczyna brać bez umiaru. Daj palec weźmie ręke .Ludzie nie chcą wcale biblijnej wędki, ale gotowych rozwiązań. Zauważyłam, że jak ktoś jest uczynny, chętnie wysłucha, podzieli się czym kolwiek to postrzegany jest jako frajer, którego można wykorzystać. Jak się postawi granice to od razu ludzie się obrażają. Gubię się w tym, bo lubię ludziom pomagać bezinteresownie, ale nie widzę, żeby ten dobry przykład coś zmieniał w ich postawie. Zniechęca mnie to do starania się.
|
|