Autor: Michaś (---.centertel.pl)
Data: 2013-07-30 23:45
Czytając Twój pierwszy post na myśl przyszedł mi film "Przeczucie". Trochę pokręcony, ale film jest zawsze tylko filmem. Też czuję jakiś niepokój i lęk o życie najbliższych, ale raczej wtedy, gdy opóźnia się ich skądś powrót. Nie wiem w jakim stopniu Ty to odczuwasz. Jeśli przy każdym wyjściu Twojej rodziny z domu płaczesz lub cały czas myślisz tylko o tym, czy nic się z nimi nie dzieje, to raczej utrudnia to normalne funkcjonowanie. Psychologowie są po to, by naprawiać to, co zgrzyta w naszej psychice, ale czy powinnaś korzystać z ich pomocy to sama musisz ocenić.
Piękne jest takie doświadczenie obecności Boga we własnym życiu :) Jezus Cię kocha, nic więc dziwnego, że chce być przy Tobie :) On jest zawsze z nami, tylko często po prostu Go nie widzimy lub nie chcemy widzieć... A posłuchanie spowiednika na pewno Ci nie zaszkodzi :)
|
|