Autor: ala (---.sta.asta-net.com.pl)
Data: 2013-10-13 13:47
Witam, ostatnio się zastanawiałam nad zagadnieniem dotyczącym modlitwy, jej konieczności.
Zadam pytanie na przykładzie, bo idealnie ilustruje to, czego nie rozumiem.
Mam juro trudny sprawdzian (zakładamy, że nie mogę wymyślać, strzelać, muszę po prostu wiedzieć).
1. Nie uczę się, ale proszę w modlitwie o "dobre napisane/zdanie".
Wynik: nie zdam. Czyż nie?
2. Uczę się, umiem, nie modlę się.
Wynik: zdaję. Przecież tak.
Po co jest modlitwa? Bo bez niej, sobie poradzę o własnych siłach (nauczę się), a z nią, bez nauki i tak sobie nie poradzę.
|
|