logo
Sobota, 27 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Komunię przyjęłam przed I Komunią.
Autor: malinka (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-12-12 20:28

Jakie konsekwencje dla życia duchowego oraz ogólnego rozwoju psychicznego, emocjonalnego człowieka mogło mieć przedwczesne przyjęcie komunii przez dziecko, przed uroczystością I Komunii Świętej? To było dawno, na roratach, dzieci było wiele więc ksiądz między nami chodził z komunikantami, ustawialiśmy się w szeregu a nie w procesji, i jakoś tak wyszło, że pewnego razu dostałam Pana Jezusa od księdza. Potem to powiedziałam rodzicom, że ksiądz dał mi Pana Jezusa, czyli opłatek, jak to wymyśliłam, to wytłumaczyli że jeszcze nie mogę, bo do tego trzeba się przygotować, nauczyć i to wymaga wiele lekcji religii. Jakoś po tylu latach od tego wydarzenia przypomniało mi się to teraz w czasie rozmowy z kimś. Przechodzę proces uzdrowienia wewnętrznego, gdzie różne wydarzenia życiowe które się przypominają powierzam Jezusowi, by je uleczył i dotknął rany serca. Czy to wydarzenie mogło mieć wpływ na późniejsze trudności emocjonalne i duchowe? Dodam jeszcze, że mam poczucie, że wiele ludzi choć miało piękną uroczystość pierwszokomunijną, bo jakimś czasie gdy przyjdzie w życie młodzieńcze, dorosłe, od wiary odchodzi i nie pamięta już o pięknym przeżyciu przyjścia Jezusa do serca, a ja ciągle pragnę bliskości Jezusa, by był blisko mnie, przychodził do serca, pomimo różnych trudnych sytuacji życiowych oraz doświadczania trudnych emocji.

 Re: Komunię przyjęłam przed I Komunią.
Autor: ala (---.hsd1.ma.comcast.net)
Data:   2013-12-13 04:12

Nie jest to temat mysle do dyskusjii na forum ale z osoba duchowna. Popros o rozmowe ksiedza i on Ci pomoze to wyjasnic.

 Re: Komunię przyjęłam przed I Komunią.
Autor: AsiaBB (---.158.216.10.pat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-12-13 09:44

Jeśli to było przed I Komunią Św., byłaś wtedy bardzo małym dzieckiem. Tak małe dzieci nie są jeszcze zdolne na tyle używać rozumu, by popełnić grzech ciężki, raczej kieruje nimi głupota. Ale jak ma cię to dręczyć, to opowiedz o tym podczas najbliższej spowiedzi. Tak mi się przypomniało - na studiach chodziłam na wykłady z literatury arabskiej. Pewnego dnia pani profesor kazała nam powtarzać jakieś wersy z Koranu. Powtórzyliśmy i usłyszeliśmy: "gratuluję, przeszli państwo na Islam". My zdziwieni, ale pani profesor rozbawiona dodała, że niestety nie, bo trzeba te wersety wyrecytować w obecności świadka Muzułmanina, a przede wszystkim świadomie. Ty też musiałabyś przyjąć wtedy Komunię w pełni świadomie i z jakąś złą intencją w sercu, a jako dziecko nie byłaś do tego zdolna. A poza tym, nie sądzę, że Pan Jezus miałby ci za złe - On kocha dzieci najbardziej :)

 Re: Komunię przyjęłam przed I Komunią.
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-12-13 10:00

Czytałam kiedyś wywiad z pewnym Żydem, który zwiedzając kościół w czasie Mszy przystąpił do Komunii (na zasadzie: jak za darmo coś rozdają, to czemu mam nie wziąć?). Później zapytał jakiegoś katolika, o co chodziło z tą "promocją". "Zaszkodziło" mu tylko o tyle, że po kilku latach... przeszedł na katolicyzm.

 Re: Komunię przyjęłam przed I Komunią.
Autor: xc (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2013-12-13 11:33

Kiedyś, dawno, dawno temu, spędzaliśmy z rodziną wakacje w Rumunii. Chodziliśmy co niedzielę do cerkwi, bo w najbliższej okolicy nie było kościoła katolickiego. Działo się to zaraz po tym jak w Polsce zaczęto wdrażać postanowienia Vaticanum II (miało to miejsce cokolwiek później). Wcześniej katolik nie miał prawa chodzić i modlić się w cerkwi, przynajmniej z formalnego punktu widzenia. Wszystko to dla nas było szalenie oryginalne, tajemnicze i nowe. Ale w sumie bliskie i znajome.
Oczywiście nie mieliśmy pojęcia o prawosławnej liturgii, nie znaliśmy języka i staliśmy sobie z boku, starając się w miarę możliwości uczestniczyć w liturgii. Kiedy trzeba było się przeżegnać, robiliśmy to w sposób łaciński, czym nie budziliśmy specjalnego zainteresowania ani zdziwienia. Rumunia jest krajem "od zawsze" wielokulturowym, wielowyznaniowym i wielonarodowym a do tego oprócz nas sporo było innych polskich turystów.
W pewnym momencie zauważyliśmy, że ksiądz stanął na środku świątyni i podaje coś szczypczykami do ust dzieci. Mój najmłodszy brat (miał wtedy chyba 6-7 lat), łakomczuch i łasuch, mieszał się w grupę małych Rumunów i "załapał się" na to coś. Niezbyt mu to smakowało, podbiegł do Mamy i chciał to wypluć. Mama (chyba instynktownie, bo też nie miała pełnej świadomości rzeczy), przytomnie kazała mu to połknąć i rzuciła coś na kształt: takie są skutki twojego łakomstwa, teraz cierp. Braciszek bohatersko przełknął i nie popłakał się (jak to było w jego zwyczaju).
Dziś wiem, że właśnie w tym momencie przyjął swą Pierwszą Komunię. Niezbyt świadomie, niezbyt uroczyście ale jednak.

Dziś, po wielu latach, ksiądz prałat i kanonik kapituły Paweł, gdy mu o tym przypomnę śmieje się i mówi żartobliwie, że w zasadzie to jest weteranem ekumenizmu i niektórzy prawosławni uważają, że przyjęcie Komunii w Cerkwii jest równoznaczne z przyjęciem prawosławia.

Wniosek? Proszę się nie przejmować.

 Re: Komunię przyjęłam przed I Komunią.
Autor: malinka (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-12-13 19:58

Nie chodzi mi o to by rozpatrywać to w kategorii grzechu, że to było złe, tak jak ktoś powiedział w czasie tej rozmowy czy nie wiedziałaś przecież ksiądz, rodzice, mówili że dzieci przed pierwszą Komunią nie mogą iść do Komunii, tylko te dzieci które już w I Komunii były. Jezus kocha dzieci, ja to czułam, moje dziecięce serce lgnęło do Niego, i przez różne etapy życia zawsze coś z tego serca zostawało i przypomnienie o tym rodzi jakieś łzy wzruszenia. Chodzi mi bardziej mi o to czy jakieś późniejsze problemy duchowe i emocjonalne mogły mieć związek przyczynowo-skutkowy z tym wydarzeniem - bo to było przedwczesne, bez przygotowania, więc był jakiś infantylizm w sferze emocjonalnej i duchowej. To wiedzieć potrzebne mi, bo dążę do uzdrowienia wewnętrznego w tym osiągniecia integracji życia i wiary, których nie miałam ze względu na jakieś trudności, komplikacje w życiu duchowym. Choć z drugiej strony często wszystko koncentrowalo się we mnie według tego pragnienia by Jezus przyszedł do serca, a moje myśli widząc uroczystość pierwszokomunijną były takie, te dzieci recytują wierszyki, jak cieszą się że Jezus zamieszkał w ich sercu, tak naprawdę to radość ta związana z dostaniem prezentów, a za parę miesięcy, lat takie życie że o kwestii serca w którym mieszka Jezus się nie pamięta, bo różne sprawy w życiu powodują jakieś odejście od Jezusa.

 Re: Komunię przyjęłam przed I Komunią.
Autor: Katalina (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2013-12-13 22:27

Ani trochę mi się nie wydaje, żeby to miało taki wpływ negatywny, o jakim piszesz.

 Re: Komunię przyjęłam przed I Komunią.
Autor: AsiaBB (---.30.110.250.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-12-14 09:31

Jeszcze jedno mi się nasuwa: od kiedy to przyjście Pana Jezusa może powodować cokolwiek złego, jakiekolwiek złe skutki? No i jak On chodził po ziemi i nauczał, słuchali Go głównie dorośli. A jak przybiegły dzieciaki, apostołowie im zabronili, to Pan Jezus powiedział: "pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie".

 Re: Komunię przyjęłam przed I Komunią.
Autor: zielona_mrowka (---.183.235.96.dsl.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-12-14 21:12

ad xc:

Dzięki za Twoje słowa :)

 Re: Komunię przyjęłam przed I Komunią.
Autor: xc (---.180.227.90.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-12-15 22:21

Do całej tej opisanej historii dodam tyle, że na zakończenie liturgii jeden z kapłanów rozdawał dzieciom żółte cukierki. Mój braciszek nie byłby sobą, gdyby nie podbiegł i "się załapał". Przezornie jednak nie połknął go ale wziął do ręki. Pobiegł do nas, starszych braci aby się pochwalić i przy nas go zjadł.

 Re: Komunię przyjęłam przed I Komunią.
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2020-08-12 13:58

W mojej rodzinie prawie wydarzyła się podobna sytuacja. Ksiądz już wyciągnął ręce z Komunią do dziecka, ale stałam blisko i zdążyłam księdzu dać znak, że to jeszcze nie czas. To była zdecydowanie inicjatywa księdza wynikająca pewnie ze zdezorientowania spowodowanego tym, że mamy teraz I Komunie indywidualne a za rok może będzie jakaś uroczystość grupowa i trudno spamiętać, które dzieci z danego rocznika są już po Pierwszej Komunii a które jeszcze nie. Rozumiem, że w Cerkwi dzieci przyjmują Komunię zaraz po chrzcie, więc właściwe to kiedy dziecko przyjmie Komunię to sprawa trzymania się ustaleń. Trzeba też zauważyć, że małym dzieciom trudno jest popełnić grzech śmiertelny ze względu na ciągłe kształtowanie się świadomości i rozeznania.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: