....to takie trudne do zaakceptowania kiedy ktoś, kto był całym światem nagle poprostu przechodzi koło ciebie i nic z tego nie wynika... człowiek to istota która jak żadne ze stworzeń została wyposażona przez Boga darami duchowości i rozeznania, a tymczasem nikt w przyrodzie nie potrafi być tak nieodpowiedzialny i nie potrafi tak boleśnie odrzucać drugiego jak właśnie CZŁOWIEK. Bo nawet zwierzęta choć pod władzą instynktu, mają dla siebie więcej przychylności bo gdy jedno łasi się do drugiego tamto go nie kąsa. Czyż to nie paradoks?