Autor: Franciszka (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2014-04-16 12:43
Jesteście we dwie z siostrą, więc możecie podzielić się zajęciami. Jeśli nie da się sprzątać co tydzień, to przynajmniej raz na kilka tygodni, ale wtedy robi się generalne porządki. Nie można wymagać od taty, że zgodzi się na przychodzenie do domu obcej osoby do sprzątania. Wiem z doświadczenia, że starsi ludzie mają z tym pewien problem. Dlatego proponowałabym ci umówić się z siostrą, która kiedy może pojechać do taty. Jeśli tata jest w dobrej kondycji fizycznej, można mu zaproponować wspólne sprzątanie, na miarę jego sił. Może nauczy się przy was, jak to robić, bo pewnie do tej pory mama wszystko robiła. Z czasem może weźmiecie do pomocy osobę do sprzątania, ale radziłabym najpierw, żeby któraś z was była z nią w domu. Może później tata ją zaakceptuje, ale inaczej byłoby, gdybyście wy ją poznały, zobaczyły, jak pracuje i w pewnym sensie rekomendowały, jako uczciwą i miłą. Trzeba liczyć się z tym, że tata będzie coraz starszy i problemów będzie przybywać w miarę upływu czasu i jego sił fizycznych.
Wyobraź sobie, że problem ze sprzątaniem jest niczym w porównaniu z tym, jak rodzice są chorzy. Gdyby tata zachorował, musiałybyście z siostrą podjąć opiekę nad nim, bo wiadomo jaka jest służba zdrowia i opieka społeczna. Warto przyzwyczajać tatę, że jesteście razem z nim, przyjeżdżacie na zmianę, jak tylko możecie. Dzieci - w przeciwieństwie do taty - w miarę, jak będą rosły, mogą być coraz bardziej samodzielne. Nic się nie stanie, jak nie zjedzą raz w tygodniu domowego obiadu, ugotowanego przez ciebie. Dobrze byłoby, gdyby uczyły się przejmować domowe obowiązki, opiekę nad młodszym rodzeństwem.
Bądź kreatywna w myśleniu, jak to rozwiązać, by zaangażować też męża, jak podzielić się obowiązkami. Nikt nie zwolni cię z opieki nad ojcem. Takie jest w Polsce prawo i Czwarte Przykazanie Boże.
|
|