Autor: Agata (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2014-09-02 22:42
Witam, mam na imię Agata. Nie wiem czemu tu weszłam i po co to piszę. Pomimo tego, że jestem bardzo młoda od kilku lat żyję w letargu. Wspomniałam w temacie o śmierci duchowej, gdyż czuję, że moja dusza jest na wykończeniu. Dosłownie na wykończeniu. Każdy ma swoją indywidualną historię, to nie czas i miejsce by przytaczać moją. Doświadczyłam jednak bardzo wiele cierpienia i wciąż doświadczam. Tak jednak nie da się żyć, nie wiem czemu jeszcze żyję i jak udało mi się przetrwać. Moje życie nie ma nic wspólnego z życiem, to bolesna i bezcelowa wegetacja. Nie widzę cienia nadziei na poprawę, nie mogę jednak oderwać się od rzeczywistości i uciszyć męczących mnie myśli. Doskwiera mi ogromna samotność. Nie wiem jak się z tego letargu wyrwać, nie widzę nadziei na to.
|
|