Autor: Inoue (15 l.) (---.rybnik.vectranet.pl)
Data: 2014-09-17 22:28
Witam,
Mam pewnie problem z wiarą... i moją psychiką. Mam 15 lat. Ostatnio mam pewną opsesję składania przysiąg Bogu. Przykład? Ostatnio miałem "wielce poważne" wahanie, czy mogę grać na konsoli, na telefonie i na komputerze, czy nie jest to zbytnie marnowanie czasu... To mnie tak dręczyło, że złożyłem przysięgę, na swoje życie, na swoje zbawienie, na Boga, Ducha Świętego etc., że nie będę grać na tych urządzeniach. Ale przecież ja lubię grać! Nie chcę z tego rezygnować, a parę razy tę przysięgę złamałem. Wiem ,jestem sam sobie winny, ale miałem takie opsesyjne myśli, że MUSIAŁEM złożyć tę przysięgi. Potem miałem też inne irracjonalne wahanie: czy napisać do kogoś, jak tę przysięgi odwołać. Nie mogąć znięśc rozterki, złożyłem... przysięgę (!) na Boga, Ducha Św. i jego Świętą, moje zbawienie, Matkę Boską, moje życie i tak dalej, że nie napiszę. ALE NIE MOGŁEM WYTRZYMAĆ! Piszę teraz. Nie wiem, czy mam grzech, czy nie. Jestem zagubiony. Boję się, że pójdę do piekła. Wiem, coś z moją psychiką jest nie tak, bo to, co robię, jest nienormalne.
Pozdrawiam. Proszę o poradę.
|
|