Autor: SolKa (---.eltronik.net.pl)
Data: 2015-01-05 20:10
Modliłam się o miłość i poznalam chłopaka w miejscu i czasie, które nie pozwalają mi przyjąć, że spotkaliśmy się przez przypadek, że ten ktoś nie odegra istotnej roli w moim życiu i nie pochodzi od Boga. Bardzo mi się podoba fizycznie, jego wnętrze również wydaje się piękne, kocha Pana Boga i jest osobą dobrą, ponadprzedciętnie religijną, co rzadko się zdarza obecnie wśród mężczyzn. Dopiero zaczęlismy sie poznawać, ale już sie martwię, bo nie jest Polakiem, a mój poziom języka, w którym się porozumiewamy jest niski. Nie mamy problemów komunikacyjnych na co dzień, ale na poważniejsze tematy nie zawsze możemy porozmawiać, wydaje mi się tez, ze nie ma możliwosci takiego wyrazenia siebie w jezyku obcym, jak ojczystym. Jesteśmy parą na odległość, widujemy się w weekendy, przez to nie mam okazji obserwować go w jego środowisku na co dzień. Czy ze wzgledu na okolicznosci poznania sie i to jakim jawi mi sie byc człowiekiem mogę ślepo zaufać, ze to człowiek od Boga?
|
|