logo
Czwartek, 02 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy żołnierz ma grzech?
Autor: Piotr (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-05-30 19:54

Dzień dobry, chciałbym się dowiedzieć czy żołnierz, który zabije człowieka popełnił grzech ciężki. Oczywiście zwykły żołnierz mógł zabić kogoś pod wpływem emocji (samoobrona) ale przecież snajper jest szkolny po to by zabijać. Jak to jest?

 Re: Czy żołnierz ma grzech?
Autor: B. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-05-31 00:30

Istnieje prawo do obrony. Żołnierz broniący swojej ojczyzny nie ma grzechu. Wyjaśnia to Katechizm Kościoła Katolickiego w numerze 2263:
www.katechizm.diecezja.elk.pl/rkkkIII-2-2.htm

 Re: Czy żołnierz ma grzech?
Autor: xc (---.158.219.91.pat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2015-05-31 08:24

Bóg nakazuje: Nie zabijaj! Grzech to jest wystąpienie, sprzeciwienie Boskim nakazom. Ale nie ma jednak grzechu abstrakcyjnego. Jest grzech popełniany przez konkretnego czlowieka w konkretnych okolicznosciach. I konkretny czlowiek ma rozwazyc w swoim sumieniu fakt ( a nie luzne dywagacje, nie cudze a swoje, nie w cudzym sumieniu a we wlasnym). A jak nie moze sobie dac sam rady, to Kosciol mu pomoze. Pierwsi chrzescijanie uwazali, ze zabojstwo zawsze, wszedzie, w kazdych okolicznosciach jest tym grzechem, ktorego wybaczenie zalezy od Boga. Tylko ewentualnie zabity moglby wybaczyc a on milczy, bo go nie ma. Wiec na wybaczenie trzeba czekac az go Bog znow wskrzesi. Tymczasem grzesznik - zabojca mial do konca swych dni pokutowac.

 Re: Czy żołnierz ma grzech?
Autor: sad11 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-05-31 10:52

A, nie zabijaj?

 Re: Czy żołnierz ma grzech?
Autor: B. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-05-31 22:56

"A, nie zabijaj?" sad11 - doczytaj, Dekalog zakazuje zabijać (mordować), ale jednocześnie z Dekalogiem Bóg dał Mojżeszowi prawo karne, gdzie za wiele najpoważniejszych przewinień obowiązywała kara śmierci:
- przez ukamienowanie - np. Kpł 20,2; 24,14;
- przez powieszenie na drzewie - "Jeśli ktoś popełni zbrodnie podlegającą karze śmierci, zostanie stracony i powiesisz go na drzewie" Pwt 21,22,
- przez spalenie - np. "Jeżeli córka kapłana bezcześci siebie nierządem, bezcześci przez to swojego ojca. Będzie spalona w ogniu" Kpł 21,9

Jeżeli ktoś został skazany na śmierć np. poprzez ukamienowanie, karę śmierci wykonywała cała społeczność. Każdy miał obowiązek wziąć do ręki kamień i rzucić na skazanego i przyłączyć się przez to do potępienia złego czynu

Przykład przepisu karnego, którego przekroczenie zagrożone było karą śmierci:

(2) Jeśli się znajdzie u ciebie w jednym z miast twoich, danych ci przez Pana, Boga twego, mężczyzna lub kobieta, ktoś, kto czynić będzie to, co jest złe w oczach Pana, Boga twego, przestępując Jego przymierze, (3) przechodząc do bogów obcych, by służyć im i oddawać pokłon, jak słońcu, księżycowi lub całemu wojsku niebieskiemu, czego nie nakazałem - (4) skoro ci to zostanie doniesione, wysłuchasz i zbadasz dokładnie sprawę. Jeśli okaże się prawdą, że taką ohydę popełniono w Izraelu, (5) zaprowadzisz tego mężczyznę lub kobietę - którzy tej złej rzeczy się dopuścili - do bramy miasta i będziesz tego mężczyznę lub tę kobietę kamienował, aż śmierć nastąpi. (6) Na słowo dwu lub trzech świadków skaże się na śmierć; nie wyda się wyroku na słowo jednego świadka. (7) Ręka świadków pierwsza się wzniesie przeciw niemu, aby go zgładzić, a potem RĘKA CAŁEGO LUDU. Usuniesz zło spośród siebie.
Pwt 17:2-7

Każdy z tych przepisów był głęboko uzasadniony. Ten np. powodował powstrzymanie się Izraelitów od oddawania czci bożkom. Z kultem bożków związane były barbarzyńskie obyczaje, krzywdzące ludzi i powodujące straszliwe cierpienia (np. zabijanie ludzi, w tym dzieci na ofiary dla bożków). Bóg nazywał to obrzydliwością (nawet niektórzy królowie izraelscy to zrobili). Izrael uczył się kultu Boga Jedynego, który nie pozwalał na podobne barbarzyństwo.

Przykazanie "Nie zabijaj" ma inne znaczenie niż przytoczona tu kara śmierci. Każdy z nas, jako człowiek, ma zakaz zabijania (samowolnego). Natomiast społeczeństwo może posłużyć się karą śmierci (do dziś) przewidzianą prawem karnym. Czy zawsze posługuje się sprawiedliwie? Nie. Możesz przeczytać Katechizm Kościoła Katolickiego - fragment dotyczący kary śmierci - akapity 2266, 2267:

2266 Wysiłek państwa, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się zachowań, które łamią prawa człowieka i podstawowe zasady obywatelskiego życia wspólnego, odpowiada wymaganiu ochrony dobra wspólnego. Prawowita władza publiczna ma prawo i obowiązek wymierzania kar proporcjonalnych do wagi przestępstwa.
Pierwszym celem kary jest naprawienie nieporządku wywołanego przez wykroczenie. Gdy kara jest dobrowolnie przyjęta przez winowajcę, ma wartość zadośćuczynienia. Poza ochroną porządku publicznego i bezpieczeństwa osób kara ma wartość leczniczą; powinna w miarę możliwości - przyczynić się do poprawy winowajcy.

2267 Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne NAUCZANIE KOŚCIOŁA NIE WYKLUCZA ZASTOSOWANIA KARY ŚMIERCI, JEŚLI JEST ONA JEDYNYM DOSTĘPNYM SPOSOBEM SKUTECZNEJ OCHRONY LUDZKIEGO ŻYCIA PRZED NIESPRAWIEDLIWYM NAPASTNIKIEM.
JEŻELI JEDNAK ŚRODKI BEZKRWAWE WYSTARCZĄ DO OBRONY I ZACHOWANIA BEZPIECZEŃSTWA OSÓB PRZED NAPASTNIKIEM, WŁADZA POWINNA OGRANICZYĆ SIĘ DO TYCH ŚRODKÓW, PONIEWAŻ SĄ BARDZIEJ ZGODNE Z KONKRETNYMI UWARUNKOWANIAMI DOBRA WSPÓLNEGO I BARDZIEJ ODPOWIADAJĄ GODNOŚCI OSOBY LUDZKIEJ.
Istotnie dzisiaj, BIORĄC POD UWAGĘ MOŻLIWOŚCI, JAKIMI DYSPONUJE PAŃSTWO, ABY SKUTECZNIE UKARAĆ ZBRODNIĘ I UNIESZKODLIWIĆ TEGO, KTO JĄ POPEŁNIŁ, NIE ODBIERAJĄC MU OSTATECZNIE MOŻLIWOŚCI SKRUCHY, PRZYPADKI ABSOLUTNEJ KONIECZNOŚCI USUNIĘCIA WINOWAJCY "SĄ BARDZO RZADKIE, A BYĆ MOŻE JUŻ NIE ZDARZAJĄ SIĘ WCALE".

http://www.katechizm.diecezja.elk.pl/

Zauważ, uświadomienie sobie tego jest sprawą zasadniczą, że takiej czy innej śmierci podlega KAŻDY z nas (prawie każdy, jeżeli weźmiemy pod uwagę Eliasza, Henocha, Maryję). To skutek grzechu pierworodnego. Ale, też ważne - poddani śmierci nie kończą jednak życia, bo dusza ludzka żyje wiecznie a ciało zmartwychwstanie.

Moment śmierci ma prawo wybierać Bóg, który czyni to biorąc pod uwagę zarówno dobro danego człowieka jak i społeczności. Człowiek, który poniósł śmierć na skutek nakazanej przez Prawo Mojżeszowe kary śmierci, podczas walki zbrojnej czy zabity ręką Judyty żyje dalej, tyle że jest już tylko w rękach Boga, który czynił i czyni wszystko, aby ratować każdą duszę (z nam znanych Bożych sposobów - śmierć krzyżowa Syna, czyściec).

Dzielność w walce o dobro (obrona ojczyzny przed najeźdźcą, obrona narodu przed wyniszczeniem, obrona rodziny, obrona słabszego, itd.) jest w Biblii (i przez nas) uważana za cnotę. Czasem Bóg dawał (i daje) słabym ludziom tak wielką łaskę odwagi (męstwa), roztropności, sprawności, że np. Dawid zabil uzbrojonego po zęby Goliata małym kamykiem z procy, słaba kobieta zabiła mocarnego przywódcę potężnych wojsk ratując naród przed zagładą (Judyta, zabijając Holofernesa).

Dzielność w walce o Dobro (w tym w obronie chrześcijańskiej Ojczyzny) jest godna pochwały.
Oczywiście - nie daj Boże wojny.
Przesyłam pozdrowienia.

-----------------------------
"Dzielność" wojowników jest w Piśmie Świętym wspominana wielokrotnie, np.:

(7) Asa miał trzysta tysięcy wojska z Judy, noszących tarcze i dzidy. Z pokolenia Beniamina, uzbrojonych w tarcze i łuk dwieście osiemdziesiąt tysięcy a wszyscy byli dzielnymi wojownikami. 2 Krn 14,7

(13) Posiadał on liczną służbę w miastach judzkich i załogę dzielnych wojowników w Jerozolimie. 2 Krn 17,13

(17) A z Beniamina dzielny wojownik Eliada, a z nim dwieście tysięcy łuczników i tarczowników. 2 Krn 17,17

(12) Całkowita liczba naczelników rodów nad tymi dzielnymi wojownikami wynosiła dwa tysiące sześciuset. 2 Krn 26,12

 Re: Czy żołnierz ma grzech?
Autor: Lena (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-06-03 20:36

Dlaczego nikt nie przytacza słów Pana Jezusa? Wydaje mi się, że aby osiągnąć życie wieczne musimy iść śladami Chrystusa, a więc aby odpowiedzieć sobie na pytanie jak żyć (i czy zabijanie ludzi na wojnie jest w porządku), najlepiej byłoby wziąć do ręki Nowy Testament, przeczytać go uważnie, a następnie zastanowić się nad tym co powiedziałby Jezus. A tak ogóle wydawało mi się, że Jezus przemawiał i działał w takim okresie, kiedy Ziemia Święta była pod okupacją Rzymian. Nie mogę sobie przypomnieć kiedy to Jezus nawoływał do walk, powstań narodowych itd. Byłabym wdzięczna za cytaty.

 Re: Czy żołnierz ma grzech?
Autor: Ј (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2015-06-03 23:08

Dla Leny, cytat do przemyślenia.

"Odpowiedział Jezus: «Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd»" J 18, 36.

 Re: Czy żołnierz ma grzech?
Autor: Lena (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-06-04 13:41

B., bardzo dziękuję, przemyślałam, i nie widzę tu żadnego nawoływania do przemocy. Według mnie to tylko argument przemawiający za tym, że Jezus nie był królem w sensie ziemskim, doczesnym. W Nowym Testamencie jest sporo wypowiedzi Chrystusa popierających przebaczenie i odpowiadanie dobrem na zło, i to w taki sposób, że dobitniej się nie da. Chrystus, jako osoba występująca publicznie, miał zapewne wiele okazji by zagrzewać naród do walki o niepodległość, chociażby słownie, moralnie. Zamiast tego mamy wypowiedzi takie jak ta - Mt 5, 16-48:

Prawo odwetu 16

38 Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb!17 39 18 A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! 40 Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! 41 Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące! 42 Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie.

Miłość nieprzyjaciół 19

43 Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził20. 44 A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; 45 tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. 46 Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? 47 I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? 48 Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.

 Re: Czy żołnierz ma grzech?
Autor: Maciej (---.elpos.net)
Data:   2015-06-04 14:16

do Leny

Jeśli ktoś chce bezprawnie napaść na dany kraj to musi sie liczyć z konsekwencjami. Gdzie tu widzisz brak miłości do nieprzyjaciół? Żołnierz, który broni kraju strzelając do napastnika, nie zastanawia się czy to osobiście przyjaciel czy nieprzyjaciel bo go nie zna. Być może w innych okolicznościach byli by oboje przyjaciółmi. Kiedy się stawia opór napastnikowi, to broniący ma na myśli obronę ojczyzny.

Czy możesz napisać jaki jest sens istnienia wojska w każdym państwie?

 Re: Czy żołnierz ma grzech?
Autor: Lena (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-06-04 21:42

Maciej, bardzo bym chciała by wszyscy ludzie na świecie zrozumieli bezsens wojny i by wojsko stało się niepotrzebne. Kilka osób podejmuje decyzję o wojnie, a w efekcie tysiące ludzi nie wiedzieć czemu bezmyślnie idzie i zabija. Ogrom głupoty i odgórnej manipulacji - nie zamierzam brać w tym udziału, ani popierać w żadnym wariancie. W swoim życiu staram się wdrażać nauki Chrystusa z Nowego Testamentu, bo wierzę, że to przed Nim będę się w przyszłości tłumaczyć z tego jak teraz żyję. Jeśli ktoś zna Nowy Testament, zabija ludzi których nawet nie zdążył poznać, i uważa, że mu Bóg błogosławi, to już sprawa jego sumienia.

 Re: Czy żołnierz ma grzech?
Autor: Magda (---.158.218.20.pat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2015-06-04 22:46

Obrona ojczyzny to obrona osób w niej mieszkających. W dzisiejszych czasach niestety jest gorzej, niż w dawnych - zamiast żołnierzy na polu bitwy, ginie coraz więcej cywili. Tradycyjnie jednak mężczyźni brali broń i szli walczyć po to, żeby wróg nie wszedł do ich domu i nie wymordował ich dzieci. Obrona osób, które się kocha może być grzechem?
Praca snajperów jest konsekwencją tego, jak zmienia się wojna.

 Re: Czy żołnierz ma grzech?
Autor: pomi (---.7.ftth.classcom.pl)
Data:   2015-06-04 23:05

Lena takiej sielanki na ziemi chyba nigdy nie będzie. Nie tak dawno Wojsko Polskie wydawało się przeżytkiem a teraz widać jak jest ważne. Zawsze się znajdzie jakiś idiota i inni chętni za nim pójdą. A nam nie wolno pozostać biernymi patrząc jak mordują sąsiadów czy w końcu nasze dzieci. Nie można się zgadzać na zło które dotyka innych zwłaszcza słabszych. Mielibyśmy się dziś godzić na obozy koncentracyjne itp.? Kiedy Niemcy i ZSRR napadły na Polskę w 1939 to jakoś podczas nalotów i bombardowań nie było czasu na rozmowy w celu zapoznawania się. Wtedy trzeba było zestrzeliwać samoloty które niosły śmierć. Okupantom nie chce się prowadzić rozmowy z tymi których podbijają.

 Re: Czy żołnierz ma grzech?
Autor: Ј (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2015-06-05 00:30

Leno, Jezus nie zajmował się polityką. Nie proponował ani zbrojnego wyzwolenia narodu żydowskiego, ani bezkrwawej rewolucji. Przyszedł na świat z inną misją i ją realizował. Wbrew temu, czego się po Mesjaszu powszechnie wtedy spodziewano.

 Re: Czy żołnierz ma grzech?
Autor: B. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-06-05 10:12

"13 Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich." J 15,13

Pan Jezus nie podważył instytucji wojska:
"14 Pytali go też i żołnierze: A my, co mamy czynić? On im odpowiadał: Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie." Łk 3,14

Jeżeli wiesz, że gdy wróg zdobędzie Twoje gospodarstwo, Twój dom, Twoją Ojczyznę - to wówczas pozabija mężczyzn, kobiety zgwałci, z historii znamy fakty że i brzuchy ciężarnym porozpruwa, a niemowlęta chwyci za nóżki i ich główki o słupy roztrzaska, że z Ciebie i Twoich dzieci zrobi niewolników, to wtedy z miłości do potencjalnych ofiar masz obowiązek stanąć w obronie krzywdzonych. A z miłości do nieprzyjaciół masz obowiązek powstrzymać wroga (nawet, w skrajnym przypadku, kosztem swojego życia). Z miłości do nieprzyjaciół masz obowiązek powstrzymać wroga od popełnienia tych niewyobrażalnych zbrodni (straszliwych grzechów) i być może uratować w ten sposób jego duszę od ognia piekielnego.

"13 Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich." J 15,13

Nie daj Boże wojny.

"bardzo bym chciała by wszyscy ludzie na świecie zrozumieli bezsens wojny i by wojsko stało się niepotrzebne."
Co daj Boże. Amen.

Mamy nadzieję, że tak kiedyś będzie z Bożą pomocą:
"6 Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą społem i mały chłopiec będzie je poganiał. 7 Krowa i niedźwiedzica przestawać będą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę. 8 Niemowlę igrać będzie na norze kobry, dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii. 9 Zła czynić nie będą ani zgubnie działać po całej świętej mej górze, bo kraj się napełni znajomością Pana, na kształt wód, które przepełniają morze" Iz 11,6-9

Stary i Nowy Testament dążą do tego samego, ich Autorem jest ten sam Bóg :)
Serdecznie pozdrawiam.

 Re: Czy żołnierz ma grzech?
Autor: Lena (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-06-05 22:06

B., dziękuję, te argumenty mnie przekonały :) Również pozdrawiam.

 Re: Czy żołnierz ma grzech?
Autor: Róża (31.130.102.---)
Data:   2015-07-01 23:12

Polecam ciekawy artykuł Szymona Hołowni dotyczący poniekąd tematu:

http://www.stacja7.pl/article/4058/Jak+mam+kochać+islamistycznego+psychopatę

Pozdrawiam.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: