logo
Sobota, 27 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Zniszczone życie. Co robić?
Autor: nn (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2015-07-31 17:59

Witam. Piszę zwracając się z prośbą o radę. Otóż wydaje mi się, że moje życie to splot nieszczęść. Od dzieciństwa przeżywałam różnorodne cierpienia- dokuczanie w szkole, śmierć ojca,poważne choroby, które dotykają mojego ciała, jak i psychiki- zbytnia wrażliwość, nerwica natręctw, która poprzez lęk, wyobraźnię i wewnętrzny przymus doprowadziła i doprowadza mnie do rozpadu osobowości, mam myśli, że to wszystko jest już bez sensu, że przegrałam swoje życie, że trzeba to skoczyć,boję się jutra, co ja jeszcze wymyślę. Zawsze znajdzie się jakiś problem. Nie wiem, co robić w tej sytuacji, dodam, że miałam do czynienia z różnymi sprawami okultystycznymi: joga, wizyty u uzdrowicieli, prawo przyciągania, wizyta u wróżki i wiele innych. Nie angażowałam się w to całkowicie, tylko próbowałam, albo dla zabawy jako dziecko, albo żeby sobie tylko pomóc... Miałam poważne grzechy, na moją mamę prawdopodobnie został rzucony urok. Niedawno korzystałam ze spowiedzi generalnej, ale nie wiem, co dalej robić. Modlę się codziennie do świętych i Miłosiernego Boga o pomoc. Pragnę należeć już tylko do Niego. Na nerwicę leczę się, ale moje życie bez leków to istny lęk. Planuję wybrać się do egzorcysty i nie wiem, czy to dobry pomysł, czy tylko sama się nakręcam. Czasami nie mogłam wyrzec się grzechów i przypuszczam, że niektóre sytuacje zostały dosłownie spowodowane działaniem złego ducha. Pamiętam jak było na poprzednich wakacjach czułam się zjednoczona z sama sobą i z Bogiem, słuchałam chrześcijańskich piosenek- to było wspaniałe... :) Teraz znajduję się na skraju drogi, powtarzam sobie, że złoto w ogniu się próbuje. Może jest w tym trochę prawdy. Serdecznie proszę o radę i modlitwę.

 Re: Zniszczone życie. Co robić?
Autor: Bogusia (---.dyn.optonline.net)
Data:   2015-08-01 02:41

Kochana nn dzisiaj będę pamietala o Tobie w modlitwie. Nie poddawaj się. Może warto komus na zywo się wygdać, pojsc do psychologa. Terapia wraz z lekami, może zdzialac wiele. Przy parafiach istnieja wspólnoty, może znajc Tobie odpowiednia. Dobrze by było gdybys miała kierownika duchowego. A poki co, pamiętaj, ze każdy z nas niesie jakiś krzyz, wiem ze jest ciężko i nie jest to wielkie pocieszenie, jak jestes w dolku, ale DASZ RADE.
Pozdrawiam. W Bogu Nadzieja

 Re: Zniszczone życie. Co robić?
Autor: Ziuta (---.home1.cgocable.net)
Data:   2015-08-01 05:31

Konferencja Grzegorza Bacika podczas Rekolekcji charyzmatycznych wygłoszonych w klasztorze oo. Franciszkanów we Włocławku

https://www.youtube.com/watch?v=ddRbplpQPgc

 Re: Zniszczone życie. Co robić?
Autor: Katorżnik (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2015-08-01 09:24

Nie zawsze błądzi kto wędruje. Zmierzasz we właściwym kierunku, cele masz prawidłowo wyznaczone. Pewnie poprawiłoby Ci się, gdybyś dała sobie prawo do popełniania błędów.

 Re: Zniszczone życie. Co robić?
Autor: htfyu (109.206.193.---)
Data:   2015-08-01 10:43

Posłuchaj tego...
https://www.youtube.com/watch?v=uyFlchRNG8Q

 Re: Zniszczone życie. Co robić?
Autor: pomi (---.7.ftth.classcom.pl)
Data:   2015-08-01 12:01

Polecam książkę ks. Jana Reczka "To Jezus leczy złamanych na duchu".

 Re: Zniszczone życie. Co robić?
Autor: streetc (---.internetia.net.pl)
Data:   2015-08-01 16:25

skoro uważasz że możesz być dręczona przez złego ducha, a twoje życie to ruina to mam dla ciebie dwie wiadomości; dobrą i ... dobrą! po pierwsze koleś "z dołu" się wścieka bo mu coraz bardziej uciekasz, czyli jesteś coraz bliżej Pana Boga. Po drugie jeżeli masz tak głębokie doświadczenie własnej niemocy, to napisze tylko tyle że jesteś idealnym materiałem żeby Bóg wybudował na tobie coś wielkiego i pięknego; poczytaj Biblię, np. Stary Testament jest pełen takich historii gdzie Bóg z totalnie przegranych ludzi, takich co, tak po ludzku patrząc "położyć się i umrzeć" robi zwycięzców i bohaterów; z tym złotem masz absolutną rację, psalmista pisał o srebrze które przechodzi próbe ognia, a św. Paweł pojechał wprost: "Moc w słabości się doskonali" (2 Kor 12); możliwe że całkiem niewiele ci brakuje, właściwie to jedyną przeszkodą jest otworzenia się na działania Ducha, On naprawdę potrafi naprawić wszystko; oczywiście teraz powinno paść pytanie: otworzyć się, no fajnie, tylko jak?; nie ma jednego przepisu, podejrzewam że jest tyle sposobów ile ludzi, co zatem bym ci polecił; poszukaj sobie jakiejś sprawdzonej wspólnoty posługującej modlitwą wstawienniczą, jeżeli by zachodziła taka konieczność, doświadczysz modlitwy o uwolnienie, a w ostateczności pokierują cię do księdza-egzorcysty; nie bój się, zaufaj, a w twoim życiu zaczną się dziać cuda.

 Re: Zniszczone życie. Co robić?
Autor: malutka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-08-01 16:35

Każdy z nas przeżywa w życiu jakieś cierpienia i nie zawsze sobie z tym radzi i szuka wtedy pomocy. Ty szukałaś jej tam, gdzie nie powinnaś. Myślę, że jesteś na dobrej drodze, a cierpienia niestety będą zawsze, można je tylko ograniczyć, możesz nauczyć się radzić sobie z lękiem. Najlepiej by było, abyś znalazła przyczynę, skąd ten lęk się w Tobie bierze, wtedy będzie Ci łatwiej walczyć, rozumieć siebie. Otaczaj się ludźmi, którzy są dobrzy, dla których masz wartość, z którymi możesz porozmawiać o swoich problemach. Nasze lęki biorą się też z samotności i z tego, że człowiek nie ma z kim się nimi podzielić. Dobrze by było, aby Ktoś pomógł Ci zobaczyć też wartość Twojego życia, że ono nie jest przegrane, mimo że było lub jest Ci źle, że możesz je zmienić na lepsze.

 Re: Zniszczone życie. Co robić?
Autor: Pani T. (5.174.72.---)
Data:   2015-08-02 02:12

Droga NN.
Nie radziłabym ci iść do egzorcysty. Taka wizyta może doprowadzić do pogłębienia się zaburzeń psychicznych, z którymi masz problem. Raczej nie radziłabym ci także szukać jakichkolwiek modlitw charyzmatycznych. Ich wielka wartość jest na pewno pomocą dla wielu osób, ale przy zaburzeniach osobowości i nerwicy może to na ciebie negatywnie wpływać. Oczywiście, masz wolność korzystać ze wszystkiego, ale to jest moja życzliwa rada.
Co robić? Istnieje możliwość, że większość problemów, jakie sprawiają ci ból, to nie działanie złego ducha, ale skutki zaburzeń psychicznych. Nie wyrokuję, bo nie znam historii choroby, ale przyszła mi taka myśl. Zastanawiam się, czy myślałaś o tym, aby porozmawiać o planowanej wizycie u egzorcysty z lekarzem lub terapeutą? Jestem prawie pewna, że też ci to odradzi.
Polecam ci zajrzeć na stronę: http://www.zwrocenikuslabosci.org/kontakt. Może tam popytasz o to, co robić w twojej trudnej sytuacji? Podpowiem jeszcze kontakt z kapelanem Instytutu Psychiatrii w Warszawie (http://www.stegny.marianie.pl) ks. Ireneuszem Mellerem - być może on doradzi ci duszpastersko, jak można ci pomóc. Podaję obie te strony, ponieważ są tam ludzie, którzy stykają się z różnymi chorobami psychicznymi i nakierują cię na dobrą drogą, by nie pogłębić twoich objawów.

 Re: Zniszczone życie. Co robić?
Autor: Maleńka (---.tktelekom.pl)
Data:   2015-08-03 14:10

Polecam Ci Mszę Świętą o uzdrowienie. Organizowane są w całej Polsce prawie. Jeżeli jesteś ze śląska to odbywają się takie spotkania charyzmatyczne w okolicach Częstochowy.
Polecam też Nowennę Pompejańską - Maryja pomaga i warto Ją poprosić o pomoc. Jednak trzeba być przygotowanym na to, że jak chwycisz za różaniec lub będziesz chciała chwycić to zły będzie atakował i odwodził Cię od tej modlitwy.
Bądź dzielna i wierna w modlitwie +
Z Bogiem+

 Re: Zniszczone życie. Co robić?
Autor: Gosia (---.ae1x136.dhiblang.lubman.net.pl)
Data:   2015-08-09 23:06

Myślę, że za bardzo do siebie zaczęłaś teraz brać te rzeczy, które wcześniej były obojętne. Tak jakbyś się niepotrzebnie zaczęła cofać, zamiast iść w przód. Powiem tak: Zostaw wszystko to co było, bo to już jest za Tobą, tego nie zmienisz i od tego nie umarłaś. Żyjesz i sobie dobrze radzisz. Pooddychaj i pchnij swoje życie w przód :)

Pomodlę się za Ciebie.

 Re: Zniszczone życie. Co robić?
Autor: sad11 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2015-08-10 15:43

kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne
J 12,25

 Re: Zniszczone życie. Co robić?
Autor: EmGie (---.081015177.msitelekom.pl)
Data:   2015-08-10 23:54

Cóż, okres oczyszczania tak właśnie wygląda. Przez dopuszczenie takiego cierpienia, jak mniemam, Dobry Bóg chce naprawić Twoje serce. Te lęki, widzisz, to brak zaufania, że PAN Bóg, nasz Ojciec Niebieski, nosi Cię na swoich rękach. Rozumiem, miałaś w przeszłości bardzo trudne chwile, ale ten naturalny porządek, jaki stworzył Bóg, został naruszony. Pamiętajcie jednak, że Jezus ma na swoich rękach wypisane Twoje imię. I należysz do Niego. I On każdego dnia umiera na krzyżu, by Cię ratować. Zaufaj Mu.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: