Autor: adam (---.17-1.cable.virginm.net)
Data: 2015-12-05 17:58
@ Martyna
"Mozesz uslyszec w twojej glowie nie twoja mysl czy odpowiedz. Kazdy czlowiek Go powinien slyszec jednak nie kazdy modli sie w skupieniu. "
Jak najbardziej, ale dodam coś od siebie. Trzeba być tu bardzo ostrożnym. Nasze sumienie często jest "niewyrobione", poniszczone grzechem. Żyjące w fałszywej wizji Boga. A jak wspomniałem gdzie indziej, grzech jest ojcem piekła. Siostra Faustyna sama pisała, że wolałaby cierpieć męki piekielne aniżeli obrazić Boga najmniejszym grzechem.
Jeśli mamy tę świadomość możemy prosić Boga o otwarcie oczu na modlitwę, Mszę Świętą, aby otworzył nam duchowe oczy tak jak zrobił to 2000 lat temu pewnemu ślepemu żebrakowi.
Modląc się jesteśmy złączeni z Niebem, z Aniołami i Wszystkimi Świętymi wielbimy Boga. Jakież to nudne powtarzać 53 Zdrowaśki. A jednak zastanówmy się do kogo te słowa kierujemy, co wypowiadamy.
Nawiedzaj Przenajświętszy Sakrament. Przyjmuj Komunię Świętą ile tylko możesz zapierając się samego siebie słowami "Boże, nie jako ja chcę, ale niech Twoja wola się we mnie dzieje". Jeśli to są szczere słowa dusza wynoszona jest na szczyty świętości.
Czy mamy świadomość czym jest Komunia Święta? Czy mamy świadomość, że Chrystus w Komunii Świętej nie jest mniej święty od Tego Chrystusa w Przenajświętszym Sakramencie? Jest tak samo święty. Nasze ciała, serca stają się monstrancją niosącą Przenajświętsze Ciało i Krew Zbawiciela, niosącą Przenajświętszy Sakrament tak samo święty, jak ten, który adorujemy w ołtarzach świata. Jakaż to odpowiedzialność przyjąć Komunię Świętą. A jednak, czy Jezus w Komunii Świętej jest dla mnie żywy czy martwy? Czy prawdziwie wierzę w Jego obecność w tej malutkiej Hostii??
Z Dzienniczka Siostry Faustyny 1563:
Oblubienico Moja, zawsze Mi się podobasz przez pokorę. Największa nędza nie powstrzymuje Mnie od (139) połączenia się z duszą, ale gdzie pycha, tam Mnie nie ma.
To nie jest tak, że chcę usłyszeć Boga, a On do mnie nie mówi. Nie mówi, to Go nie ma. Bóg do każdego przemawia, z każdym z nas chce mieć tę cudowną, osobistą, intymną relację. Ale to nasza pycha stoi na przeszkodzie, bożki tego świata uniemożliwiają powstanie tej relacji. Czy Bóg jest dla mnie Bogiem Żywym, czy też bogiem dla mnie są internet, gry, seks, porno, facebook, pieniądze, samochód, praca? Bóg jest dla nas Matką i Ojcem jednocześnie, Zbawicielem, Uzdrowicielem, Lekarzem, Pasterzem, Opiekunem, Kierownikiem Duchowym, Obrońcą, Przyjacielem. Jeśli takiego Boga będziemy szukali to Go odnajdziemy, jeśli będziemy myśleć o Bogu jako o złym, surowym, niekochającym nas, to go nie odnajdziemy... nie odnajdziemy, ale On się upomni o nas i pomoże odnaleźć nam Jego prawidziwe oblicze. Miłosierdzie Boże jest większe niż nędza twoja i świata całego.
|
|