Autor: a (---.17-1.cable.virginm.ne)
Data: 2017-07-13 10:52
Tu winę ponoszą rodzice, a nie dziecko. Trudno, aby 8-latek spowiadał się, że nie uczestniczył w niedzielnej Mszy Świętej, skoro winę tu ponoszą rodzice, którzy zaniedbują religijne wychowanie dziecka. Rodzice są pierwszym wzorem dla dzieci do naśladowania. Czy to dziecko jest zdolne samo, bezpiecznie przejść 2 km? Nie. Tak więc jak tu grzech ciężki popełnia? Poza tym grzech ciężki musi spełniać 3 warunki. Jeżeli któryś z tych warunków nie jest spełniony, grzechu ciężkiego nie ma.
Moje dzieci chodzą do kościoła, bo ja chodzę, gdybym nie chodził, to by i one nie chodziły. Od rodziców naprawdę wiele zależy.
Im bardziej będziesz nachalna tym bardziej zniechęcisz do Kościoła i Mszy. Czasem nie pozostaje nic innego jak modlitwa, modlitwa i jeszcze raz modlitwa.
|
|