Autor: a (---.197.120.75.threembb.co.uk)
Data: 2017-07-18 23:09
Radykalnie za księdzem Piotrem Glasem powtórzę: wyrzucić komputer. "Ale jak to, ja go potrzebuję...." Wybieraj: zniewolenie porno albo wolność. Do komputera podczepione są demony pornografii i nieczystości. Dopóki ten komputer / laptop / komórka będzie przy tobie, dopóty nie zostaniesz uwolniona. Żaden egzorcysta ci tu nie pomoże, bo to twoja wolna wola: albo trzymam przedmiot, przez który dałam przyzwolenie demonom, aby przedarły się do mnie, albo go wyrzucam i jestem wolna. Innego wyjścia nie ma.
Brutalna prawda, ale sam jestem przykładem, że tak jest. Jakiś czas temu znalazłem w domu przedmiot służący mi kiedyś do grzechu (a nawet nie wiedziałem, że on w domu jeszcze jest). Jak go otworzyłem doświadczyłem, że cała moja dusza jest rozszarpywana na kawałki. Siłą woli zmusiłem się by wylądował w kontenerze na śmieci.
Codziennie się módl. Ile jesteś w stanie na różańcu:
Dzienniczek Siostry Faustyny:
„Dusza zbroi się przez modlitwę do walki wszelkiej. W jakimkolwiek dusza jest stanie, powinna się modlić. Musi się modlić dusza czysta i piękna, bo inaczej utraciłaby swą piękność; modlić się musi dusza dążąca do tej czystości, bo inaczej nie doszłaby do niej; modlić się musi dusza dopiero co nawrócona, bo inaczej upadłaby z powrotem; modlić się musi dusza grzeszna, pogrążona w grzechach, aby mogła powstać.
I nie ma duszy, która by nie była obowiązana do modlitwy, bo wszelka łaska spływa przez modlitwę" (Dz. 146).
|
|