logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Wiem, najlepiej pytać w konfesjonale. Ale...
Autor: Krystian (---.proflink.pl)
Data:   2017-08-22 09:58

Witam. W tym temacie postaram opisać dlaczego zadaje tu pytania, dlaczego w ogóle udzielam się na tym forum itp.
Nazywam się Krystian, mam 13 lat. Po pierwszej spowiedzi, gdy trzeba było zbierać pierwsze piątki rodzice powiedzieli mi, żebym nie mówił księdzu, że nie byłem w kościele bo będzie coś mówić. Ok, zataiłem to. I to się ciągnęło tak aż do maja, czerwca TEGO ROKU. W końcu wyspowiadałem się szczerze... zagłębiałem się w grzechy z przeszłości, żeby je wyznać. Przed tym, znalazłem to forum. Zadałem jedno pytanie, na które niestety z tego co pamiętam odpowiedzi nie dostałem. Przy spowiedzi znów zataiłem grzech, na szczęście lekki. I tak później go wyznałem przy następnej spowiedzi. Byłem skrupulantem, przejmowałem się bardzo grzechami... zadawałem dużo pytań w internecie. Z czasem moje sumienie nie chciało mi już pokazać, że żałuje za grzechy. Co prawda, obiecywałem poprawę i czasem wychodziła, lecz nie czułem żalu. Nie potrafię czasami ustalić sam czy dany grzech jest ciężki czy nie. Dlatego zadają tu pytania. Wiem, najlepiej pytać w konfesjonale. Ale kiedy prawie codziennie znajdę następny powód, i nie potrafię sam go rozwiązać to nie ma sensu chyba "latać" do konfesjonału, żeby zadać jedno lub kilka pytań, wole zapytać w internecie. Zacząłem przejmować się g. przeciwko Duchowi Świętemu. Czemu? Bo grzeszyłem zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego - albo po prostu sobie tak wmówiłem, w kilku sytuacjach faktycznie tak było, że nie popełniałem grzechu a jednak zdawało mi się inaczej. Przestałem czuć takiego "strachu" w sumieniu. Jednak do spowiedzi przystąpiłem bez właśnie tego uczucia "strachu". Mimo to, nie udawałem żalu. Nie chciałem iść do piekła. Przeczytałem, że niekoniecznie muszę się bać piekła, tylko, że wystarczy to, że nie chcę tam iść -, że kiepsko to wygląda, ale jednak wystarcza. Przepraszam moderację, że tak zawracam wam głowę, ale może po tym poście zrozumiecie lepiej moją sytuację i będziecie patrzeć na mnie w inny sposób. Pozdrawiam, Krystian.

---
Czy zapoznałeś się z moimi uwagami (klik); (klik)?

Czy zostało tam napisane coś, co jest dla Ciebie niezrozumiałe?

Czekam na odpowiedzi. Jeśli chcesz być CZYNNYM uczestnikiem forum pomocy, musisz się dostosować do reguł ustalanych przez moderację.

z-ca moderatora

 Tematy Autor  Data
 Wiem, najlepiej pytać w konfesjonale. Ale... nowy Krystian 
  Re: Wiem, najlepiej pytać w konfesjonale. Ale... nowy Tionne 
  Re: Wiem, najlepiej pytać w konfesjonale. Ale... nowy dorkas 
  Re: Wiem, najlepiej pytać w konfesjonale. Ale... nowy Sebastian 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: