Autor: danusia (178.219.104.---)
Data: 2017-10-14 20:12
Ciekawie to wybrzmiało :)
"W innym razie zeby nie zmuszac cie do grzechu, bede musiala odejsc i zniszczyc sobie zycie".
Odpowiedziałabym w ten sposób. Skoro odejście od grzechu jest niszczeniem sobie życia, to rzeczywiście lepiej sobie zniszczyć życie przez odejście od grzechu :(
Karolu ta Panna coś widać, że rozkapryszona manipulantka, może powinieneś jej wytłumaczyć, że dzieci najbezpieczniej przychodzą na świat gdy jest dom a w nim mama i tata.
Może nikt jej nie dał przykładu, wytłumaczył na czym polega wzajemność w miłowaniu.
Ciężko Ci będzie z taką osobą. Czy dać jej odejść? Czy masz siłę na to by wystawiać siebie na pokuszenie? Szukałabym innej panny.
|
|